Piłka nożna
Potencjał na wygrywanie
Tydzień temu pisałem, że takimi meczami, jak wówczas nadchodzący z Tychami, piłkarze GKS Katowice mogą kupić kibiców. Co prawda wtedy nie napisałem frazy „niezależnie od wyniku”, bo jednak wydawało się, że jeśli GieKSa zagra z wiarą, walką i ambicją – to tyszan powinna pokonać.
Jak bardzo piłka jest nieprzewidywalna, przekonaliśmy się w piątek. Nie sądziłem, że GKS Katowice, sklecony z większości nowych zawodników może zagrać tak dobrze. Nie sądziłem też, że mimo braku wygranej, zdecydowanie więcej będzie pochwał niż krytyki dla zespołu Jacka Paszulewicza.
Jeśli rozpatrywać pierwsze trzy kolejki, katowiczanie zanotowali systematyczny progres. Od beznadziejnego meczu z Podbeskidziem, poprzez umiarkowanie przyzwoity (i wygrany) pojedynek w Łodzi, aż do naprawdę dobrego meczu derbowego. Użyłbym słowa „bardzo dobry”, gdyby po przerwie nasz zespół nie spuścił z tonu. Ale i tak ta druga połowa – choć słabsza – była o niebo lepsza niż wiele innych połów nawet w wygranych meczach.
Całe szczęście przy tym, że nie musieliśmy jeszcze przed pierwszą kolejką rozgrywać meczu Pucharu Polski. Kto wie, czy to nie było takie piąte koło u wozu dla klubu, piłkarzy i trenerów w poprzednich latach. Mam taką hipotezę, że poprzez odpuszczenie spotkania pucharowego, wytwarzała się w zawodnikach już na wstępie mentalność „przegrywu” i „olewki”. Teraz skoro trzeba było pierwszy mecz zagrać na poważnie – nie było o tym mowy. Abstrahując już od postawy w spotkaniu z Podbeskidziem.
Co tu dużo gadać, pierwsza połowa z Tychami była świetna i pokazała potencjał niektórych zawodników. Przegląd pola i podania Piesia, zwrotność i ciąg na bramkę Tabisia, wszędobylski Rumin. Czyszczący Poczobut, stoperzy i bramkarz bez zarzutu. Pojawiło się oczywiście kilka mankamentów i kilku zawodników jest do poprawki. O ile Adrian Frańczak w tym meczu zarówno zawalił, jak i zrobił coś dobrego, to taki Damian Michalik musi wznieść się na poziom wyżej. Na tle bardzo dobrych kolegów, wyglądał bowiem bardzo blado. Miejmy nadzieję, że w Nowym Sączu przyjdzie na niego kolej.
No właśnie – Nowy Sącz. GKS Katowice zagra z Sandecją, która po roku wraca na swój stadion. Rok spędzony w ekstraklasie nie popchnął Sandecji do przodu. Drużyna po spadku się rozleciała, a wietrzenie szatni było jeszcze większe niż w Katowicach. W związku z tym na ten moment odpada argument, że to „drużyna” ekstraklasowa. Dodatkowo patrząc na skład nowosądeczan, to roi się tam od zawodników, których doskonale znamy z pierwszoligowych boisk. Można więc powiedzieć, że katowiczanie zmierzą się ze zwykłą pierwszoligową drużyną. W dodatku taką, która początek sezonu ma słaby – na pewno dużo słabszy niż okres wiosny rok temu, kiedy seryjnie wygrywała i w cuglach sobie zapewniła awans do ekstraklasy. Gramy z Sandecją, z którą wiodło nam się bardzo różnie – przez wiele lat zarówno u siebie, jak i na wyjeździe potrafiliśmy wygrać, przegrać i zremisować.
Oczywiście to nie oznacza, że będzie łatwo. Sandecja musi zacząć punktować, zagra pierwszy mecz u siebie, no i właśnie wróci na stare śmieci. Choćby te argumenty każą mieć się na baczności.
Nie ma jednak co tutaj być asekuracyjnym. Oczywiście bardzo ważnym jest poziom gry i rozwój drużyny, ale nie ma powodu, by uznać remis w Nowym Sączu za sukces. Tej drużynie będzie się jeszcze zdarzać gubić punkty i przegrywać, ale ta drużyna pokazała też potencjał, że z każdym w tej lidze może walczyć i stać ją na korzystny rezultat.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ
Piłka nożna
Z Widzewem w niedzielę, z Jagiellonią w środę
Departament Logistyki Rozgrywek opublikował terminarz 20. kolejki oraz zaległych spotkań PKO Bank Polski Ekstraklasy.
GieKSa spotkanie z Widzewem rozegra przy Nowej Bukowej w niedzielę 8 lutego o godzinie 17:30. Nasza poprzednia potyczka zakończyła się wyjazdową porażką 0:3.
20. kolejka:
6 lutego (piątek)
Korona Kielce – Zagłębie Lubin, godz. 18:00
Lechia Gdańsk – Cracovia, godz. 20:30
7 lutego (sobota)
Arka Gdynia – Legia Warszawa, godz. 14:45
Jagiellonia Białystok – Motor Lublin, godz. 17:30
Górnik Zabrze – Lech Poznań, godz. 20:15
8 lutego (niedziela)
Pogoń Szczecin – Bruk-Bet Termalica Nieciecza, godz. 12:15
Raków Częstochowa – Radomiak Radom, godz. 14:45
GKS Katowice – Widzew Łódź, godz. 17:30
9 lutego (poniedziałek):
Piast Gliwice – Wisła Płock, godz. 19:00
Ponadto poznaliśmy termin zaległego meczu 16. kolejki Ekstraklasy z Jagiellonią. Wyjazdowa potyczka rozpocznie się w środę 4 lutego o godzinie 20:30.





















Najnowsze komentarze