W piątek podejmowaliśmy w „Satelicie” drużynę JKH GKS-u Jastrzębie. Do tego spotkania obie drużyny podchodziły w odmiennych nastrojach. Jastrzębianie po minimalnej wygranej z Tauron Podhalem Nowy Targ 2:1, my po porażce w dogrywce z Re-Plast Unią Oświęcim 2:3.
Podobnie jak w meczu z Re-Plast Unią Oświęcim, próbowaliśmy od pierwszych minut zdobyć bramkę, ale próby Pasiuta i Lehtonena okazały się niecelne. Goście objęli prowadzenie na początku 5. minuty, za sprawą Marka Kaleinkovasa, który strzałem po wygranym buliku nie dał szans Murra’yowi. Bramka ta dodała skrzydeł przyjezdnym, którzy szukali okazji na podwyższenie prowadzenia. Sztuka ta udała się w 9. minucie, a strzelcem bramki był Jansons. Do końca pierwszej odsłony wynik nie uległ zmianie i na przerwę zjeżdżaliśmy przy wyniku 2:0 dla gości. W 24. minucie były zawodnik GieKSy – Rajamaki zdobył gola numer 3 dla JKH GKS-u Jastrzębie. GieKSa w 29. minucie wykorzystała okres gry w przewadze, zdobywając pierwszego gola w tym meczu. Jednak siedemnaście sekund później podopieczni Roberta Kalabera odzyskali dwubramkowe prowadzenie, a strzelcem gola był ponownie Kaleinkovas. Wynik po dwóch tercjach na 5:1 w 37. minucie ustalił Dominik Jarosz, zamieniając na gola zagranie zza naszej bramki od Sveca. W ostatniej tercji padła tylko jedna bramka, autorstwa Patryka Krężołka, która zmniejszyła rozmiary porażki na 2:5.
GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 2:5 (0:2, 1:3,1:0)
0:1 Mark Kaleinkovas (Josef Mykiska) 4:01
0:2 Eduards Hugo Jansons (Josef Mykiska, Mark Kaleinkovas) 8:10, 5/4
0:3 Tuukka Rajamaki (Eduards Hugo Jansons) 23:50
1:3 Hampus Olsson (Matias Lehtonen, Patryk Krężołek) 28:33, 5/4
1:4 Mark Kaleinkovas (Josef Svec, Eduards Hugo Jansons) 28:50
1:5 Dominik Jarosz (Antons Sinegubovs, Maciej Urbanowicz) 36:37
2:5 Patryk Krężołek (Niko Mikkola, Matias, Lehtonen) 47:20
GKS Katowice: Murray (Miarka) – Rompkowski, Kolusz, Fraszko, Pasiut, Bepierszcz – Mikkola, Wanacki, Magee, Lehtonen, Krężołek – Kruczek, Wajda, Olsson, Monto, Hitosato – Lebek, Musioł, Pulkkinen, Smal, Blomqvist.
JKH GKS Jastrzębie: Balizs (Kieler) – Kostek, Viikainen, Urbanowicz, Freidenfelds, Rajamaki – Górny, Jansons, Kaleinikovas, Mikyska, Svec – Sevcenko, Bryk, Szita, Paś, Nalewajka Ł. – Płachetka, Kamienieu, Sinegubovs, Jarosz, Pelaczyk.
Kris
9 grudnia 2022 at 22:11
Dalej gramy piach. Oby druzyna odpalila na PP i PO.
Kolo
10 grudnia 2022 at 18:13
Szkoda cierpią hokeiści i kibice. Lepiej protestować w inny sposób. Taki protest nic nie daje.