Dołącz do nas

Piłka nożna

[RELACJA] Kolejny remis na Bukowej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

7 kwietnia na Bukową przyjechała drużyna Chrobrego Głogów. Katowiczanie po zdobyciu 7 punktów w 3 ostatnich meczach liczyli, że ponownie zbliżą się do zespołów, które są aktualne nad strefą spadkową. Jednym z nich jest właśnie Chrobry. Trener Dariusz Dudek wystawił następującą 11-stkę: Pawełek – Mączyński, Wawrzyniak, Jędrych, Lisowski – Błąd, Poczobut, Anon, Łyszczarz, Woźniak – Śpiączka. W wyjściowym składzie drużyny z Głogowa znalazło się aż 3 byłych zawodników GieKSy: Mateusz Abramowicz, Jarosław Ratajczak i Mikołaj Lebedyński. Mecz rozpoczął się o godzinie 16:00.

Spotkanie zostało poprzedzone minutą ciszy dla Jana Wrażego. Już w pierwszej minucie nasi byli piłkarze przeprowadzili akcję zakończoną strzałem – podawał Lebedyński, a uderzał Ratajczak, jednak bardzo lekko. Niedługo później było już 0:1. Z dystansu uderzył Pestka, a piłka po rykoszecie trafiła do Ratajczaka, który mając dużo miejsca pewnie pokonał Pawełka. Katowiczanie ruszyli do odrabiania strat. W 11 minucie Wawrzyniak z woleja strzelił minimalnie niecelnie. Po chwili Mączyński uderzył prosto w bramkarza. W 20 minucie Pawełek wyszedł do długiej piłki na około 30 metr, ale trafiła ona do Ratajczaka, uderzył z dystansu, a od straty drugiej bramki uratował nas słupek. Niedługo później wyrównać mógł Mączyński. Był on bardzo aktywny na lewej stronie. Po rzucie rożnym w 26 minucie Woźniak powinien zdobyć gola, ale piłka jakimś cudem nie wpadła do bramki. W 35 minucie wynik spotkania wyrównał Woźniak, który dobił strzał Błąda. 4 minuty później Śpiączka z ostrego kąta uderzył w boczną siatkę. Po chwili sędzia przyznał rzut karny dla Chrobrego za rzekomy faul Jędrycha. Pawełek rzucił się w dobrą stronę, ale Machaj uderzył zbyt precyzyjnie. GKS szybko mógł ponownie wyrównać, lecz Abramowicz efektowną robinsonadą odbił strzał Anona z kilku metrów. Mateusz Machaj zobaczył ,,żółtko” za utrudnianie wznowienia gry. W doliczonym czasie gry Stolc niecelnie uderzył głową. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Śpiączka strzelił kilka metrów obok bramki po długim podaniu Łyszczarza. Po 45 minutach przegrywaliśmy 1:2.

Drugą połowę rozpoczęliśmy bez zmian. Niecelnie z około 20 metrów uderzył Łyszczarz. W 52 minucie Łyszczarz dośrodkował z głębi pola, a Śpiączka uprzedził Abramowicza i skierował piłkę głową do pustej bramki. Kilka minut później Rafała Maćkowskiego zastąpił Szymon Nowicki. W 59 minucie świetną indywidualną akcję przeprowadził Błąd, wszedł dryblingiem w pole karne i uderzył wewnętrzną częścią stopy na długi słupek, ale równie widowisko Abramowicz odbił piłkę. 5 minut później na boisku zameldował się Daniel Rumin, który zmienił Arkadiusza Woźniaka. Kolejny strzał oddał Łyszczarz, tym razem prostym podbiciem uderzył obok słupka. W 71 minucie po dośrodkowaniu Błąda z rzutu wolnego główkował Jędrych, ale Abramowicz zatrzymał piłkę na linii bramkowej. Chwilę później po uderzeniu Błąda z dystansu Abramowicz wybił piłkę przed siebie, gdzie czekał Śpiączka, ale zbyt długo zbierał się do strzału i jego dobitka została zablokowana. Kilka sekund później Drewniaka zastąpił Pawlik. W 78 minucie żółtą kartką otrzymał Woźniak. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że… był już wtedy na ławce rezerwowych. Ostatnią zmianą w Chrobrym było wejście Kowalczyka za Lebedyńskiego. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Łyszczarz sfaulował rywala tuż przed polem karnym. Dogranie Machaja szesnastkę zostało wybite przez Śpiączkę. Piłkę na linii bramkowej złapał Abramowicz. Chwilę później strzał Anona z ostrego kąta został wybity na rzut rożny, a po jego wykonaniu sędzia zakończył mecz. Końcowy wynik 2:2.

GKS Katowice – Chrobry Głogów 2:2
Bramki: Błąd, Śpiączka – Ratajczak, Machaj

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga