Dołącz do nas

Hokej

[RELACJA] Łapane kary dały nam trzy punkty

Avatar photo

Opublikowany

dnia

25 listopada w ramach 24. kolejki PHL w Satelicie zmierzyli się ze sobą GKS Katowice i KH Energa Toruń. Spotkanie dwóch pogrążonych w kryzysie drużyn rozpoczęło się 18:30.

Wszystko, co wydarzyło się w tym meczu, rozpoczęło się w 6. minucie – wówczas grę w przewadze po faulu Pulkkinena wykorzystał Michał Kalinowski i goście objęli prowadzenie. Jednak już minutę i 7 sekund później Kolusz strzałem z niebieskiej doprowadził do wyrównania. Dzięki bramce Olssona w 14. minucie pierwszą tercję wygraliśmy. W drugiej odsłonie spotkania najpierw wyrównał Koskinen, a po raz drugi w tym meczu prowadzenie torunianom dał Michał Kalinowski po ataku z kontry. Chwilę po tej bramce na ławkę kar trafił Bepierszcz… co okazało się świetną informacją dla GieKSy. Najpierw Fraszko wystawił krążek Pasiutowi, nasz kapitan strzelił na 3:3, a niecałe pół minuty później najlepiej punktujący zawodnik PHL w tym sezonie wygrał pojedynek ze Studzińskim. Grę w osłabieniu zaczęliśmy więc przy wyniku 2:3, a zakończyliśmy z 4:3. W 34. minucie Pasiut zdobył swojego drugiego gola, dając nam komfort. Kilka minut później na ławce kar zasiadł Blomqvist, a Fraszko dał nam trzecią bramkę zdobytą w osłabieniu w tym meczu. Na kolejnego gola czekaliśmy aż do końcówki trzeciej tercji – w 57. minucie premierowe trafienie w PHL zaliczył Pulkkinen, a w trakcie ostatnich 60 sekund najpierw drugi raz krążek w bramce umieścił Olsson, a wynik meczu ustalił Korenchuk. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 8:4.

GKS Katowice – KH Energa Toruń 8:4 (2:1, 4:2, 2:1)
0:1 Michał Kalinowski (Kamil Kalinowski, Nikolai Syty) 6:15 5/4
1:1 Marcin Kolusz (Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko) 7:22
2:1 Hampus Olsson (Bartosz Fraszko) 13:59
2:2 Niki Koskinen (Mark Viitanen, Patryk Szecsi) 23:29
2:3 Michał Kalinowski 27:26
3:3 Grzegorz Pasiut (Bartosz Fraszko) 28:05 4/5
4:3 Bartosz Fraszko (Grzegorz Pasiut) 28:31 4/5
5:3 Grzegorz Pasiut (Bartosz Fraszko) 33:02
6:3 Bartosz Fraszko 37:54 4/5
7:3 Teemu Pulkkinen (Christian Blomqvist, Matias Lehtonen) 56:19
8:3 Hampus Olsson (Kacper Maciaś) 59:19
8:3 Illia Korenchuk (Adrian Jaworski, Nikolai Syty) 59:47

GKS Katowice: Murray (Miarka) – Rompkowski, Kolusz, Fraszko, Pasiut, Magee – Mikkola, Musioł, Blomqvist, Lehtonen, Pulkkinen – Kruczek, Wajda, Olsson, Monto, Hitosato – Prokurat, Maciaś, Bepierszcz, Smal, Krężołek.

KH Energa Toruń: Studziński (Lisewski) – Jaworski, Szecsi, Zając, Koskinen, Viitanen – Ahonen, Kurnicki, Korenchuk, Syty, Kalinowski M. – Augstklans, Zieliński, Elomaa, Kalinowski K., Jeskanen – Gimiński, Schafer, Olszewski, Maćkowski, Wenker.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    GieKSiarz64

    26 listopada 2022 at 03:01

    Takie wyniki to ja bardzo lubię,nie mogłem być osobiście w Satelicie ale musiało być super

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga