W ramach 13. kolejki II ligi GKS Katowice grał z KKS-em Kalisz. W pierwszym składzie beniaminka znaleźli się Tomasz Hołota oraz Mateusz Mączyński, którzy reprezentowali w przeszłości barwy naszego klubu.
W składzie GieKSy nastąpiła jedna zmiana. Arkadiusz Woźniak zastąpił Szymona Kiebzaka, który ucierpiał w meczu z Garbarnią. W 3. minucie GieKSa miała dobrą szansę po ładnej akcji. Woźniak dograł do Kozłowskiego, który uderzył po długim rogu. Obroniony strzał trafił na linię pola karnego, z której niecelnie uderzył Wojciechowski. W 7. minucie nastąpiła zmiana w GieKSie po urazie dłoni Kozłowskiego. Na boisku pojawił się Kurbiel. Kolejną dobrą okazję GieKSy mieliśmy już chwilę później, ale w dobrej sytuacji Błąd odegrał prosto w obrońcę gości. W 18. minucie po stałym fragmencie do strzału doszedł jeden z zawodników z Kalisza i uderzył blisko lewego słupka, na szczęście niecelnie. W 20. minucie goście otworzyli wynik. Majewski wykorzystał niezdecydowanie stoperów i uderzył zza pola karnego. Mrozek sparował piłkę na słupek, ale wtoczyła się ona do bramki za jego plecami. W 23. minucie z najwyższym trudem piłkę zagraną przez Woźniaka po stałym fragmencie gry i odbitą przez obrońcę wybił z linii bramkowej Kosut. W 35. minucie GieKSa wyrównała po pięknej akcji. Sanocki zagrał do Jędrycha, który głową podał Gałeckiemu. Nasz defensywny pomocnik uderzył z woleja obok bezradnego Kosuta. W 45. minucie sędzia podyktował rzut wolny dla GieKSy z okolic 18. metra. Niestety strzał Błąda zatrzymał się na murze. W pierwszej połowie zdecydowaną przewagę mieli katowiczanie, ale na tablicy widniał remis.
W 48. minucie Kosut w ostatnim momencie uprzedził Kurbiela po ładnej akcji i zagraniu Wojciechowskiego. W 52. minucie kapitalna bramka Błąda po akcji z lewego skrzydła. Nasz pomocnik uderzył z lewej strony od poprzeczki, Kosut nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję. W 56. minucie kolejny cios wyprowadzili katowiczanie. Kurbiel ładnie uwolnił się od obrońcy, popędził na bramkę i zagrał do Sanockiego, który zdobył bramkę precyzyjnym uderzeniem od prawego słupka bramki Kosuta. W 67. minucie bardzo groźne dośrodkowanie w nasze pole karne, ale jeden z naszych obrońców wybił piłkę na rzut rożny, który został pewnie wybroniony przez katowiczan. W 71. minucie kolejna dobra akcja naszego zespołu i interwencja obrońców gości po podaniu Woźniaka na 5. metr. W 72. minucie padł kolejny gol dla GieKSy. Piękne dośrodkowanie Błąda pewnie wykończył Woźniak. W 76. minucie podwójna zmiana w naszych szeregach: Stefanowicz oraz Kiebzak zastąpili Urynowicza i Sanockiego. W 77. minucie groźna akcja z lewego skrzydła zatrzymała się na naszych obrońcach. W 79. minucie słupek uratował Mrozka po strzale Kaszuby zza pola karnego. W 81. minucie Kościelniak i Pavlas zmienili Błąda oraz Rogalę. W 83. minucie po dobrej interwencji ucierpiał Mrozek, który długo nie podnosił się z murawy. Na szczęście po interwencji masażystów nasz bramkarz wrócił do gry. W ostatnim fragmencie gry spokojniejsza gra z obu stron, bez okazji bramkowych. W 90. minucie w niezłej sytuacji niepilnowany Kamiński uderzył w swojego kolegę z drużyny. W doliczonym czasie gry dobrą szansę miał zespołu z Kalisza, ale strzał z prawej strony został zablokowany przez jednego z naszych obrońców.
GKS Katowice pewnie wygrał kolejne spotkanie po dobrej grze. Gol Majewskiego nie wprowadził nerwowości w szeregi naszego zespołu i katowiczanie udowodnili swoją wyższość skuteczną grą w drugiej połowie.
14.11.2020 Katowice
GKS Katowice – KKS Kalisz 4:1 (1:1)
Bramki: Gałecki 35, Błąd 52, Sanocki 56, Woźniak 72 – Majewski 20.
GKS: Mrozek – Wojciechowski, Jędrych, Kołodziejski, Rogala (81. Pawłas) – Gałecki, Sanocki (75. Kiebzak), Błąd (81. Kościelniak), Urynowicz (75. Stefanowicz), Woźniak – Kozłowski (7. Kurbiel).
KKS: Kosut – Gawlik, Maćczak, Mączyński (80. Waleńcik), Hiszpański (70. Sabiłło), Tunkiewicz, Borecki (70. Kaszuba), Majewski (80. Radzewicz), Hołota, Chojnowski (70. Zawistowski), Kamiński.
Żółte kartki: Hołota, Gawlik, Mączyński.
Sędzia: Marcin Szrek (Kielce).
3 kolory
14 listopada 2020 at 15:41
Brawo ????????
Kato
14 listopada 2020 at 15:46
Nie jest takie istotne że stracimy bramkę, ważne że wbijemy trzy/cztery.
Strzelać bramki, walczyć, wygrywać i zdobywać cenne punkty!
Brawo za dziś!
Afera
14 listopada 2020 at 15:54
Kozi szybkiego powrotu na murawę życzę,a dla was Panowie WIELKIE GRATULACJE.Taką GieKSe chce się oglądać Dziękuję????????????