Piąta kolejka Fortuna I Ligi zaczęła się nietypowo, bo we wtorek 9 sierpnia 2022 roku. Na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie zmierzyły się ze sobą drużyny Wisły Kraków oraz GKS Katowice.
Podopieczni Jerzego Brzęczka podchodzili do tego spotkania jako wiceliderzy tabeli, nie mając na swoim koncie żadnej straconej bramki po czterech kolejkach. Przed meczem odbyła się ceremonia wręczenia nagrody dla Piłkarza Miesiąca Fortuna I Ligi – Michała Żyro. Gwizdek sędziego głównego tego spotkania – Damiana Kosa – poprzedziła minuta ciszy na cześć zmarłego w tym tygodniu Tadeusza Kotlarczyka – legendarnego piłkarza Wisły.
Chwilę po rozpoczęciu spotkania przed szansą stanęli piłkarze gospodarzy, kiedy najpierw strzału a później dośrodkowania próbował Balta, ale pierwszą interwencję zaliczył Kudła. Wtedy z kontrą wyszli zawodnicy GieKSy. Rajdem lewą stroną popisał się Szwedzik i przytomnie podał do Błąda, który jeszcze nabrał bramkarza i mając przed sobą pustą bramkę, umieścił piłkę w siatce z odległości około 16 metrów, kończąc tym samym serię meczów Wisły z czystym kontem już w trzeciej minucie tego spotkania. W 8. minucie z rożnego wrzucał Kacper Duda, po czym Bartosz Jaroch oddał strzał głową prosto w ręce Kudły. Kolejne fazy pierwszej części spotkania opierały się głównie na atakach pozycyjnych gospodarzy, jednak często kończyły się one bardzo niecelnymi zagraniami do kolegów, co było niejednokrotnie kwitowane przez trybuny gwizdami. W 22. minucie po faulu Dudzińskiego, za który otrzymał żółtą kartkę, strzelał bezpośrednio z rzutu wolnego Michał Żyro, a piłka, odbijając się od muru, spadła pod nogi Mehremića. Ten uderzył bardzo mocno i kapitalną interwencją popisał się nasz bramkarz. W 36. minucie dośrodkowanie Dudy z rzutu rożnego zostało przez kogoś strącone i piłka minęła dalszy słupek dosłownie o centymetry. W końcowej fazie pierwszej części spotkania piłkarze GieKSy byli zamykani całą jedenastką na własnej połowie, momentami heroicznie broniąc jednobramkowego prowadzenia. Często ratując się wybiciami na oślep, co powodowało narastającą frustrację w szykach gospodarzy. Jednym z takich momentów był ostry faul Dudy na Błądzie, kiedy nasz zawodnik próbował wyjść z kontratakiem, przez co drugą połowę bez niego w składzie zaczynali katowiczanie.
Zmieniony został przez Dominika Kościelniaka, który nie miał dużo szczęścia, bo już po kwadransie gry również opuścił boisko wskutek groźnie wyglądającego urazu barku. W 54. minucie po dośrodkowaniu Wachowiaka główkował Mehremić, niewiele się myląc. Ataki Wiślaków były bardzo groźne i co chwilę niepokoiły naszych obrońców oraz bramkarza. W 67. minucie tuż zza pola karnego strzelał Fernandez, niewiele nad bramką. Zrehabilitował się już chwilę później, bo w 71. minucie stało się to, na co zanosiło się od dłuższego czasu. Precyzyjne dośrodkowanie do Luisa Fernandeza, który widowiskowo odwrócił się podczas przyjmowania piłki i pewnie pokonał pozostającego bez szansy Kudłę. Bramka ta chyba dobiła zawodników GKS-u, bo 4 minuty później Kudła musiał ponownie wyjmować piłkę z siatki. Po strzale z dystansu tego samego zawodnika piłka odbiła się kozłem tuż przed naszym golkiperem i mieliśmy już 2:1 dla gospodarzy. Po tej bramce katowiczanie częściej gościli pod bramką Wisły, niestety z tych ataków niewiele wynikało. Rzadko były one zagrożeniem dla Biegańskiego, który nie miał tego dnia wielu okazji do interwencji. Po doliczeniu czterech minut sędzia Kos zakończył spotkanie.
Piłkarze GieKSy musieli tego dnia uznać wyższość spadkowicza z Ekstraklasy i aktualnego lidera Fortuna I Ligi, chociaż do 71. minuty bronili się bardzo dzielnie i mogli mieć nadzieję na korzystniejszy wynik.
09.08.2022, Kraków
Wisła Kraków – GKS Katowice 2:1 (0:1)
Bramki: Fernandez (71, 75) – Adrian Błąd (3).
Wisła Kraków: Biegański – Wachowiak, Mehremić, Łapicki, Jaroch, Plewka, Jelić Balta, Cisse (77. Młyński), Duda (57. Fernandez), Starzyński (77. Gruszkowski), Żyro (90. Fazlagić).
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Janiszewski, Jędrych, Kołodziejski, Rogala – Błąd (46. Kościelniak, 61. Roginić), Dudziński, Urynowicz, Szwedzik – Arak (70. Wojciechowski).
Żółte kartki: Duda, Jaroch, Jelić Balta, Łasicki – Dudziński, Jędrych, Rogala.
Arbiter: Damian Kos.
Widzów: 14 241 (0 kibiców GieKSy – zakaz wyjazdowy).
Najnowsze komentarze