Dołącz do nas

Piłka nożna

Relacja ze sparingu z Piastem

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W tle zawirowań medialnych dotyczących przyszłości GieKSy, nasza drużyna przygotowuje się do rozgrywek pierwszoligowych. Dzisiaj rywalem przy Bukowej był Piast Gliwice, który półtora miesiąca temu wyraźnie wygrał z naszym zespołem w lidze.

Od początku spotkania GKS próbował rozgrywać piłkę szybko na połowie przeciwnika, ale mecz był dość wyrównany. Na kapitalny cross Hołoty do Wołkowicza zakończony niecelnym strzałem tego ostatniego odpowiedzieli goście, gdy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Świątka, Krzycki trafił głową w poprzeczkę. W 17. minucie idealną piłkę 4 metry przed bramką dostał Adrian Sikora, który trafił jednak prosto w Sabelę. Zaraz potem piłkę na środku boiska odebrał rywalowi Kruczek, a potem w stylu iście Maradony minął dwóch rywali i uderzał z szesnastki – niestety strzał został zablokowany. W 27. minucie znów to goście byli blisko bojęcia prowadzenia, ale po nieporozumieniu naszych obrońców i niewybiciu piłki, sytuacje skutecznie ratował Sabela. Po 30 minutach gry naszego golkipera zmienił młody Hauffe. Chwilę wcześniej w barwach Piasta z boiska zszedł Docekal, a jego miejsce zajął debiutujący Oleksy. Do końca pierwszej połowy mieliśmy jeszcze tylko dobry strzał Trytki z dystansu – wybity na róg.

W przerwie trener Rafał Górak dokonał trzech zmian – na boisku pojawili się Piegzik, Napierała oraz zupełnie nowy zawodnik – Robert Szczot.

Już w drugiej minucie po przerwie Piast przeprowadził ładną akcję, ale strzał z czystej pozycji z 16 metrów Cicmana okazał się bardzo niecelny. Chwilę później po dośrodkowaniu Piegzika z rzutu wolnego, głową uderzał Hołota, ale w sam środek bramki Treli. Oba zespoły miały jednak spory problem ze sforsowaniem nieźle grających formacji obronnych, dlatego czystych sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Po godzinie gry w bramce GKS nastąpiła kolejna zmiana, a wszedł do niej tym razem Maciej Wierzbicki. Potem przez kilka minut na boisku opatrywani byli piłkarze Piasta, którzy raz po raz doznawali urazów. W tym czasie na boisku pojawili się Japończyk Daiki Kimura oraz Dieme Yahyia. Gra była mocno szarpana. Można było odnieść wrażenie, że zawodnicy są już nieco zmęczeni. W 73. minucie na boisku pojawili się Czerwiński i ponownie Pietroń, a chwi8lę później po stracie piłki przez Hołotę z dystansu uderzał rywal, ale Wierzbicki na raty bronił. Trzeba przyznać, że Piast w drugiej połowie posiadał nieznaczną przewagę, ale niewiele z niej wynikało. W 87. minucie kapitalną klepkę rozegrali gliwiczanie, ale na posterunku był Wierzbicki, który dość szczęśliwie interweniował. W 89. minucie szybko Pietroń wyrzucił piłkę z autu do Hołoty, ale ten w dobrej sytuacji przestrzelił. Hołota jeszcze miał dobrą sytuację po podaniu Piegzika, ale po nodze rywala piłka trafiła w boczną siatkę.

Ostatecznie po dość bezbarwnym meczu GKS zremisował z Piastem 0:0.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

4 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

4 komentarze

  1. Avatar photo

    Kuba

    14 lipca 2012 at 15:13

    Z taką grą jak dzisiaj, to Piast będzie miał ciężko w Ekstraklasie. GieKSa ogólnie OK. Nie było źle. Dobrze Kruczek, Trytko, Beliancin, Yahiya (jedna głupia strata), bramkarze też w porządku. Zaskoczenie jednak na minus Robert Szczot (fryzura ciągle na wysokim poziomie, jak za dawnych czasów) Oby w poniedziałek nie powstał KP Katowice. GieKSa!

  2. Avatar photo

    M12

    14 lipca 2012 at 18:40

    Nie Daiki, tylko Daiji Kimura ;]

  3. Avatar photo

    thoro

    16 lipca 2012 at 12:06

    Wstyd awansować kuchennymi drzwiami, z nową nazwą . 0 honoru

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2024 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    GKS Tychy – GKS Katowice Live

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    10.05.2024 Tychy

    GKS Tychy – GKS Katowice 2:3 (2:1)

    Bramki: Połap (33), Mikita (45+2) – Jaroszek (18), Repka (61), Arak (90+2)

    GKS Tychy: Kikolski – Błachewicz, Machowski, Ertlthaler (67. Szpakowski), Radecki, Połap (82. Wojtuszek), Żytek, Bieroński, Tecław, Mikita, Rumin (67. Śpiączka)

    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Komor, Repka, Jaroszek (90+3 Janiszewski)– Błąd (90+3 Shibata), Kozubal, Mak (75. Aleman), Marzec (29. Rogala) – Bergier (75. Arak)

    Żółte kartki:

    Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

    Widzów: 9691

     

    You can't add multiple events in the same post, page or custom post type.

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Arak wprawił Żółtą Armię w ekstazę!

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do galerii z Tych. GKS Katowice wygrał 3:2, a zwycięską bramkę zdobył Jakub Arak w doliczonym czasie gry. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga