Druga drużyna GKS Katowice przegrała w trzeciej kolejce IV ligi z Nadwiślanem Góra 1:3. Spotkanie relacjonuje II trener rezerw GieKSy – Jacek Gorczyca:
Już na początku spotkania po szybkiej akcji i doskonałym prostopadłym podaniu Adama Toszka sam na sam z bramkarzem wyszedł Arkadiusz Kowalczyk i wykorzystał sytuację. W 25. minucie po rzucie rożnym piłka poszła na dalszy słupek, gdzie niepilnowany Łukasz Kanik strzałem w okienko doprowadził do wyrównania. Do końca pierwszej połowy praktycznie trwał mecz Nadwiślan kontra Wierzbicki.
Po zmianie stron brak koncentracji w naszych szeregach spowodował wyjście gospodarzy na prowadzenie. Lewą stroną przedarł się Mateusz Wójcik i w sytuacji sam na sam uderzył w długi róg – nie do obrony. Minutę później w doskonałej sytuacji znalazł się Toszek, lecz z kilku metrów posłał piłkę minimalnie obok słupka. W 80. minucie po dośrodkowaniu rywali błąd popełnił Dariusz Zapotoczny, który nie upilnował Adama Grygiera, a ten pięknym strzałem głową ustalił wynik meczu.
Należy pochwalić Macieja Wierzbickiego, który dał koncert gry. Wybronił bardzo dużo strzałów z dystansu i kilka sytuacji sam na sam. Przy bramkach nie miał kompletnie szans. Dopiero w 88. minucie popełnił jeden błąd, ale nie skutkowało to utratą bramki.
Nadwiślan Góra – GKS II Katowice 3:1 (1:1)
Bramki: Kanik (25), Wójcik (48), Grygier (80) – A. Kowalczyk (2)
Ż. kartki: Marcelo – Steleblak, Kaciczak
Cz. kartka: Steleblak (71, za dwie żółte)
Nadwiślan: Gałka – Mateja, Gad, Wójcik, Kanik, Szędzielarz – Matysek, Furczyk, Gurbisz (67. Marek) – Grygier (86. Baran), Marcelo (83. Rodriguez).
GKS II: Wierzbicki – Nowak (20. Kędzierski, 80. Kiełbowicz), Dębski, Kamiński (65. Basek), Kaciczak – T. Steleblak, Kaźmierczak, Mazurek, Zapotoczny – Toszek, A. Kowalczyk (60. Zawadzki)
Sędziował: Maciej Gaczyński (Bielsko-Biała)
Widzów: 300.
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
a/ przelew na konto bankowe:
SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533
b/ wpłatę na PayPal:
E-mail: [email protected]
c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.
Dziękujemy!
Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.
Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.
Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.
Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.
W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.
ujtol
20 sierpnia 2012 at 05:10
jestem kibicem z Nadwislana Góra, czytam ta recenzje i oczom nie wieze!dawno nie czytalem tak uczciwej recenzji ze strony druzyny przegranej gz!
To byl Ciezki mecz dla Nadwislana myslalem ze bedzie latwiej .. pozdro
gosc
22 sierpnia 2012 at 09:29
wierze analfabeto …