STATYSTYKI MECZOWE GKS-u
Czas trwania spotkania – Mecz GKS-u z ZAKSĄ trwał 79 minut, z czego I set 30 min. – II set 23 min. – III set 26 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 20
Ilość zdobytych punktów – GKS 42: Sobański 14, Kapelus 8, Van Walle 8, Butryn 5, Kalembka 3, Krulicki 2, Falaschi 1, Stelmach 1.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 13: Sobański 6, Krulicki 2, Van Walle 2, Kapelus 1, Kalembka 1, Stelmach 1.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 8: Van Walle 5, Kapelus 3, Sobański 3, Butryn 2, Falaschi 1, Stelmach 1, Krulicki -1, Fijałek -1, Kalembka -2, Mariański -3.
Ilość zagrywek – GKS 63: Sobański 12, Kapelus 11, Krulicki 9, Van Walle 9, Kalembka 8, Falaschi 7, Butryn 5, Pietraszko 1, Fijałek 1.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 12: Sobański 3, Butryn 3, Kalembka 3, Krulicki 1, Kapelus 1, Fijałek 1.
Ilość asów serwisowych – GKS 4: Sobański 3, Kapelus 1.
Ilość przyjęć – GKS 64: Sobański 35, Mariański 15, Kapelus 14.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 5: Mariański 3, Sobański 2.
Procent przyjęcia dokładnego (perfekcyjne oraz dobre) – GKS 25%: Kapelus 29%, Sobański 26%, Mariański 20%.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 16%: Sobański 20%, Kapelus 14%, Mariański 7%.
Ilość ataków – GKS 92: Kapelus 25, Van Walle 24, Sobański 22, Butryn 8, Kalembka 7, Krulicki 5, Stelmach 1.
Ilość błędów w ataku – GKS 5: Kalembka 2, Krulicki 1, Van Walle 1, Sobański 1.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 12: Sobański 5, Kapelus 4, Van Walle 2, Krulicki 1.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 33: Sobański 9, Van Walle 8, Kapelus 7, Butryn 5, Kalembka 3, Stelmach 1.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 36%: Stelmach 100%, Butryn 63%, Kalembka 43%, Sobański 41%, Van Walle 33%, Kapelus 28%, Krulicki 0%.
Ilość bloków punktowych – GKS 5: Krulicki 2, Sobański 2, Falaschi 1.
Jak wypadł GKS na tle aktualnego mistrza Polski?
GieKSa dobrze weszła w mecz, bez najmniejszego respektu dla renomowanego przeciwnika, mając nawet dwukrotnie po trzy oczka przewagi. Szkoda tylko, że równie szybko przewagi te były roztrwonione. ZAKSA w tej partii nie miała większej przewagi niż dwa punkty, a to tylko pokazuje jak naprawdę dobrze zagrali siatkarze GKS-u. Cały czas walka była na styku i żałować można tej końcówki, gdzie musieliśmy bronić trzech piłek setowych, a na czwartej się niestety skończyło. Statystyki z tego seta były bardzo wyrównane. GieKSa podarowała gościom zaledwie 5 punktów, w tym 3 zepsutymi zagrywkami, 1 błędem w ataku! + jedno podwójne odbicie. Z takim przeciwnikiem to doskonały wynik. Za to kędzierzynianie dali nam aż 8 punktów darmowych. Skuteczność w ataku prawie na równo (45% do 42% dla ZAKSY), tylko wciąż to przyjęcie mamy słabsze od rywala, bo 33% do 52%. W ataku grę ciągnęli Sobański (6 pkt) i Van Walle (4 pkt). Natomiast u gości nie do zatrzymania był Belg Deroo, który na 11 ataków skończył 8 (73% skuteczności) oraz dołożył punkt blokiem. Swoje dołożył również ze środka Bieniek, 2 asy, 2 ataki i 1 blok, a u nas zabrakło trochę akcji na siatce. W sumie należą się naszym zawodnikom duże brawa za postawę w tym secie.
Drugi set praktycznie bez historii, od początku pod kontrolą mistrzów Polski. Siatkarze ZAKSY widząc po pierwszym secie, że łatwo się beniaminek nie podda, to potrafili utrzymać, a w niektórych elementach i podwyższyć poziom swej gry. Niestety odwrotnie u nas, nasz poziom spadł i to mocno, stąd też taki a nie inny wynik tej partii. Zawodnicy GKS-u mieli problemy ze skończeniem własnych akcji i właśnie grą w ataku tak naprawdę przegraliśmy tego seta. ZAKSA jeszcze podwyższyła swą skuteczność w ataku do poziomu 48%, natomiast nasi zawodnicy na 30 ataków, skończyli zaledwie 9, co daje tylko 30% skuteczności. Tym razem mieliśmy zbyt dużą ilość błędów własnych, bo aż 11, w tym 6 zepsutych zagrywek oraz 3 błędy w ataku, to na każdego przeciwnika ogromna ilość prezentów, a co dopiero w starciu z mistrzem Polski. Goście tym razem popełnili tylko 4 błędy własne, 3 w zagrywce i 1 w ataku, a to tylko pokazuje jak poważnie potraktowali naszą drużynę po pierwszym secie. Zdobywanie punktów próbowali wziąć na swoje barki Sobański oraz Kapelus, ale łącznie na 18 ataków skończyli zaledwie 4, potem próbował ratować sytuację wprowadzony na parkiet Butryn, ale wszystko to za mało. U gości tym razem wszyscy zawodnicy dołożyli po kilka oczek i to wystarczyło w zupełności na tak wyraźną wygraną.
Trzecia partia miała bardzo podobny przebieg. Szybkie odskoczenie gości z wynikiem, potem nasza skuteczna próba dogonienia stanu punktowego na 13:14. I potem nastąpił przestój naszego zespołu, który zdecydował o przegraniu i tego seta. Ten fragment meczu GieKSa przegrała aż 3:10 mając znów problem ze skończeniem praktycznie każdej swojej akcji i mieliśmy wtedy już wynik 16:24. To gości troszkę uśpiło, co pozwoliło nam zdobyć cztery punkty z rzędu, ale wtedy trener ZAKSY wziął czas, po którym goście zamknęli w końcu to spotkanie. Ten set był slaby w wykonaniu obu drużyn. Kędzierzynianie chcieli jak najszybciej zakończyć ten mecz, ale jakoś trudno było z ich mobilizacją bo dali się wciągnąć w grę „błędów własnych” i znów robili ich na potęgę na zagrywce bo aż 6, do tego 1 błąd w ataku i podwójne odbicie, co dało GKS-owi aż 8 darmowych punktów. I mimo takiego prezentu z rąk mistrza Polski, nie byliśmy wstanie skutecznie tego wykorzystać. Nasz problem znów tkwił w ataku, gdzie na 24 ataki skończyliśmy tylko 8, co dało 33% skuteczności, przy 46% ZAKSY. Przyjęcie to była prawdziwa katastrofa (nie wiem czy to nie jest błąd w statystykach PlusLigowych) ponieważ nie mieliśmy go w ogóle – 0% dokładnego, choć mistrz Polski również nie grzeszył w tym elemencie w tej partii bo miał zaledwie 18%. W ataku próbowali coś działać Sobański i Van Walle, za to u gości znów wszyscy siatkarze dokładali równo punkciki i to wystarczyło. Swoje dołożył w końcu Konarski, 3 skuteczne bloki + 2 ataki ze skrzydła i tak się to musiało zakończyć.
Znamy takie powiedzenie piłkarskie, że „gra się tak jak przeciwnik pozwala” i można śmiało zastosować je również do meczów siatkarskich. Mistrz Polski nie zagrał jakiejś olśniewającej siatkówki, ale po prostu na tle naszego zespołu, na więcej nie został zmuszony. Pierwszy set bardzo dobry z obu stron, który napawał optymizmem, w drugim poziom gry utrzymała tylko ZAKSA, a trzeci słaby w wykonaniu obu ekip. W naszej drużynie na wyróżnienie zasłużył tylko Rafał Sobański, jedyny który jeszcze próbował i był wstanie coś ugrać w ataku. Rozczarował Gert Van Walle, który jako obcokrajowiec właśnie w takim meczu powinien być motorem napędowym drużyny. Zabrakło u nas również gry na środku siatki i to zarówno w ataku i bloku, tu też wyszły na wierzch słabsze warunki fizyczne naszego zespołu w porównaniu do kędzierzynian. No cóż… trzeba po takim meczu (nie lubię tego określenia, które powtarzane jest w wielu dyscyplinach sportu) wyciągnąć wnioski i szykować się do kolejnych wyzwań, tym razem w postaci gry u wicemistrza Polski z Rzeszowa.
ŁĄCZNE STATYSTYKI MECZOWE GKS-u – po 7 meczach (23 sety)
Czas trwania spotkań – Mecze GKS-u z trwały 602 minuty, z czego I set 181 min. – II set 193 min. – III set 179 min. – IV set 49 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 144: zagrywka 82, atak 36, siatka + inne 26.
Punkty oddane przez błędy własne – GKS 162: zagrywka 96, atak 51, siatka 6, inne 9.
Ilość zdobytych punktów – GKS 365: Kapelus 81, Van Walle 66, Kalembka 48, Butryn 44, Sobański 37, Błoński 35, Krulicki 30, Falaschi 14, Pietraszko 9, Stelmach 1.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 115: Van Walle 20, Kapelus 19, Błoński 15, Butryn 15, Kalembka 14, Sobański 12, Krulicki 10, Falaschi 7, Pietraszko 2, Stelmach 1.
Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki – GKS 250: Kapelus 62, Van Walle 46, Kalembka 34, Butryn 29, Sobański 25, Błoński 20, Krulicki 20, Pietraszko 7, Falaschi 7.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 134: Kapelus 43, Van Walle 40, Kalembka 20, Butryn 19, Krulicki 9, Falaschi 6, Błoński 5, Pietraszko 1, Sobański 1, Stelmach 1, Fijałek -3, Mariański -8.
Ilość zagrywek – GKS 510: Kapelus 83, Kalembka 74, Van Walle 72, Falaschi 68, Krulicki 65, Błoński 51, Sobański 42, Butryn 33, Pietraszko 18, Fijałek 4.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 96: Kalembka 17, Sobański 14, Błoński 12, Krulicki 12, Butryn 10, Falaschi 7, Van Walle 7, Pietraszko 7, Kapelus 7, Fijałek 3.
Ilość asów serwisowych – GKS 29: Błoński 6, Sobański 6, Butryn 4, Van Walle 4, Krulicki 3, Kalembka 3, Kapelus 2, Falaschi 1.
Ilość przyjęć – GKS 452: Kapelus 168, Mariański 104, Sobański 99, Błoński 76, Falaschi 2, Kalembka 1, Krulicki 1, Pietraszko 1.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 27: Mariański 8, Sobański 7, Kapelus 6, Błoński 4, Krulicki 1, Falaschi 1.
Przyjęcie negatywne i perfekcyjne – GKS 180: Kapelus 62, Mariański 49, Sobański 43, Błoński 24, Falaschi 1, Kalembka 1.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 17%: Mariański 25%, Sobański 16%, Kapelus 15%, Błoński 11%.
Ilość ataków – GKS 650: Kapelus 174, Van Walle 128, Butryn 78, Sobański 73, Błoński 67, Kalembka 61, Krulicki 39, Falaschi 14, Pietraszko 14, Stelmach 2.
Ilość błędów w ataku – GKS 51: Kapelus 10, Van Walle 9, Błoński 8, Butryn 8, Kalembka 6, Krulicki 5, Sobański 4, Pietraszko 1.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 57: Kapelus 15, Sobański 11, Van Walle 10, Butryn 7, Błoński 6, Kalembka 5, Krulicki 3.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 283: Kapelus 73, Van Walle 57, Butryn 35, Kalembka 33, Sobański 27, Błoński 27, Krulicki 18, Falaschi 6, Pietraszko 6, Stelmach 1.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 44%: Kalembka 54%, Stelmach 50%, Krulicki 46%, Van Walle 45%, Butryn 45%, Falaschi 43%, Pietraszko 43%, Kapelus 42%, Błoński 40%, Sobański 37%.
Ilość bloków punktowych – GKS 53: Kalembka 12, Krulicki 9, Falaschi 7, Kapelus 6, Van Walle 5, Butryn 5, Sobański 4, Pietraszko 3, Błoński 2.
Ilość błędów dotknięcia siatki – GKS 6: Błoński 3, Sobański 2, Falaschi 1.
MVP – GKS 3: Błoński 1, Kapelus 1, Sobański 1.
Najnowsze komentarze