Dołącz do nas

Piłka nożna

[TRANSFER] Zejdler i Sobków w GieKSie!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W dniu dzisiejszym klub poinformował, iż w nowym sezonie barwy GieKSy będzie reprezentować dwóch nowych zawodników. Pierwszy z nich to Łukasz Zejdler drugi to Eryk Sobków

Zejdler to 24-letni zawodnik, który związał się z GieKSą rocznym kontraktem z opcją jego przedłużenia o kolejny sezon. Przez ostatnie cztery sezony Zejdler był zawodnikiem Cracovii. W poprzednim sezonie rozegrał 13 spotkań w Ekstraklasie. Wcześniej pomocnik reprezentował barwy Banika Ostrawa oraz Unii Racibórz. W ostatnich dniach trenował z GKS-em.

Sobków to  19-letni napastnik, który trafił do GieKSy na roczne wypożyczenie z Zagłębia Lubin. W poprzednim sezonie Sobków rozegrał 9 meczów w Ekstraklasie i 3 spotkania w Pucharze Polski. Piłkarz mający na koncie występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski ma wzmocnić rywalizację w ataku GKS-u.

Obu zawodników witamy w klubie i życzymy powodzenia!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

7 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

7 komentarzy

  1. Avatar photo

    ula

    4 lipca 2016 at 12:20

    Czy ktos moglby podac numery,z jakimi beda grac wszyscy nowi zawodnicy,bo nie ma nic na oficjalnej stronie Gieksy

  2. Avatar photo

    Błażej

    4 lipca 2016 at 12:28

    Numery nie są jeszcze oficjalnie przydzielone.

  3. Avatar photo

    Łukasz

    4 lipca 2016 at 13:00

    W sparingu grali z takimi nr. na koszulce:
    Abramowicz 22
    Zejdler 25
    Mandrysz 16
    Foszmańczyk 38
    Jaromin też 22 🙂
    Kalinowski 3
    Prokić 37
    nie wiem z jakim grał Nowak i Garbacik

  4. Avatar photo

    ula

    4 lipca 2016 at 13:37

    Bardzo dziekuje za info chlopaki

  5. Avatar photo

    Irishman

    4 lipca 2016 at 16:19

    Nie wiem czy jest to już koniec wzmocnień? Może tak, bo mówiło się, że mamy mieć już pełny skład na obóz przygotowawczy.

    Podsumuję więc to tak – nie jest to skład, o którym będzie się mówić, że „wciągnie tą ligę nosem” i pewnie wielu będzie kręcić… tym nosem właśnie 😉
    Ale ja twierdzę, że wolę takich właśnie piłkarzy, takie nieobliczalne „młode wilczki” plus kilku doświadczonych, niż drużynę składająca się ze zmanierowanych gwiazdorów.
    Jasne, że ta drużyna nie gwarantuje awansu, ale czy w sporcie jest w ogóle coś takiego jak „gwarancja sukcesu”??? Teraz po prostu wszystko w rękach trenera. Materiał ma ciekawy, a czy ulepi z tego dynamit czy plastelinę to się okaże. Dla mnie najważniejsze jest to, że ten „beton”, który hamował nas przez kilka lat został wreszcie naruszony. I nawet jak kilku zawodników, na których już wręcz nie mogłem patrzeć zostanie w klubie, to teraz już nie będzie zmiłuj się. Albo się konkretnie wezmą do roboty, albo rezerwy, a za rok „transfer” do Polonii albo Nadwiślana. Wybór należy do nich.

  6. Avatar photo

    kibic

    5 lipca 2016 at 09:57

    Zarzad obiecal konkretne transfery i zawodnikow i pod tym wzgledem znowu nas oszukal,ale ja nie mam zastrzezenia do tych zawodnikow bo sam wole mlodych rozwijajacych sie pilkarzy niz bylych gwiazdorow z ekstraklasy zmieniajacych kluby tylko do kasy ale oby to bylo za malo na awans,no i na koniec polityka budowania druzyny jest zla znowu zmieniamy wiekszosc skladu,ale uwazam ze trzeba dac czas tej druzynie a wyniki same ocenia ja,no i na koniec dajmy czas zarzadowi bo chyba to nie koniec transferow choc pod wzgledem informowania kibicow co do druzyny to maja to gdzies i wszyscy wiedza jaki maja stosunek do nas ale po tym sezonem jesli nie bedzie awansu to tym razem my ich rozliczymy,ale naradzie trzeba wiezyc ze bendzie dobrze i za rok bedziemy w ekstraklasie a chyba wszystkim nam o to chodzi

  7. Avatar photo

    Mecza

    5 lipca 2016 at 17:46

    @Irishman – 100% poparcia

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga