Dołącz do nas

Piłka nożna

Weekendowy rozkład jazdy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

 

pilkarski_weekendPo przerwie spowodowanej grą reprezentacji narodowych w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata, czas wrócić na ligowe boiska. Przed nami ważny mecz naszej GieKSy, ale również drugiej drużyny i zgodowiczów.

 

Dziś wszyscy mają jeszcze wolne, więc można ładować akumulatory na sobotę, niedzielę i poniedziałek. Właśnie w sobotę swoje mecze grają GKS Katowice i Banik Ostrava. Banicek o 15 na Bazalach podejmie Bohemians Praga i wszyscy w Ostravie liczą, że uda się osiągnąć lepszy wynik niż z innymi przedstawicielami stolicy. Wcześniej bowiem nasi południowi przyjaciele ulegli 4:1 Sparcie i zremisowali 1:1 ze Slavią. Teraz wszyscy oczekują wygranej tym bardziej, że obie drużyny zgromadziły jak dotąd 7 punktów, a w tabeli Bohemians wyprzedza Banikowców dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu.

 

O 18 przy Bukowej znakomicie zapowiada się spotkanie GieKSy z ROW-em, jeżeli można mieć obawy o to, jaki poziom zaprezentują na murawie zawodnicy obu drużyn, o tyle pewni możemy być kibiców. W Katowicach zapowiada się niezła frekwencja, oprócz zapełnionego Blaszoka i sektora dla gości, możemy się spodziewać dużej delegacji z Zabrza.

 

W niedzielę w roli gospodarza GKS II Katowice zagra z GTS Bojszowy. GieKSiarze będą chcieli zmazać plamę z Pszczyny, gdzie polegli 3:0 z Iskrą, jednak zadanie będzie bardzo trudne. Drużyna GTS-u w dotychczasowych 6 meczach nie zaznała jeszcze goryczy porażki i z dwunastoma punktami zajmuje 5 miejsce w tabeli. Zespół Tomasza Owczarka przegrał już trzy mecze i z dorobkiem 7 punktów w tabeli plasuje się na miejscu 8. Ciekawostką jest to, iż zarówno obie GieKSy, jak i Banik mają na swoim koncie właśnie 7 punktów.

 

Co innego zabrzański Górnik, który tych punktów ma już na swoim koncie 12 i jest wiceliderem ekstraklasy. Podopieczni trenera Nawałki swój mecz rozegrają dopiero w poniedziałek, kiedy to w Zabrzu podejmą Zagłębie Lubin. Cel Górników na ten mecz jest tylko jeden, oczywiście zwycięstwo, które da szansę na samodzielne liderowanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

 

14.09.2013 Banik Ostrava – Bohemians Praga godz. 15

 

14.09.2013 GKS KATOWICE – ROW Rybnik godz. 18

 

15.09.2013 GKS II Katowice – GTS Bojszowy godz. 11

 

16.09.2013 Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin godz. 18

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga