Już jutro GKS Katowice rozegra kolejne spotkanie ligowe. Po dwóch wyjazdach będzie to powrót na Bukową – w meczu o sześć punktów nasz zespół podejmie Miedź Legnica.
GieKSa podreperowała mocno swoje punktowe i bramkowe konto w dwóch ostatnich meczach wyjazdowych. W pokonanym polu znalazły się Znicz Pruszków i Wisła Puławy, czyli zespoły słabsze od Miedzi, ale też wygrane były pewne i wysokie. Każda z naszych formacji pokazała się w tym dwumeczu z dobrej strony, a królem polowania okazał się Grzegorz Goncerz – autor trzech bramek.
Miedź nie ukrywa swoich ekstraklasowych aspiracji, ale na ten moment zajmuje zaledwie siódme miejsce z pięcioma punktami straty do GieKSy. Piłkarzom Ryszarda Tarasiewicza idzie ciężko w tej rundzie. Najpierw przegrali w Grudziądzu, potem dopiero w samej końcówce z rzutu karnego zapewnili sobie zwycięstwo z Bytovią. Następnie była wygrana w Suwałkach i remis w Chojnicach. Dużym zawodem okazały się przede wszystkim dwa mecze u siebie, w których kibice liczyli na sześć oczek. Najpierw Miedź przegrała z Chrobrym 1:2, tracąc gola z rzutu wolnego w ostatniej akcji meczu, a w niedzielę prowadząc 2:0, zaledwie zremisowali 2:2 ze Stomilem.
Do końca sezonu Miedziance pozostają zaledwie dwa mecze wyjazdowe – w Katowicach i Bielsku Białej za dwie kolejki. Potem legniczan czeka seria sześciu meczów na koniec u siebie.
Z Miedzią gramy co chwilę, więc większość zawodników dobrze znamy. Uwagę należy zwrócić przede wszystkim na Peteri Forsella. Fin ma na koncie w tym sezonie już 13 bramek ligowych plus 2 w Pucharze Polski. Co ciekawe nie wykorzystał trzech rzutów karnych – w trzech kolejnych meczach! I na dodatek w trzecim z nich – z Bytovią, po nieudanej jedenastce podszedł do… dwóch kolejnych i tym razem trafiał do siatki. Żelazne nerwy…
Jesienią GKS Katowice w Legnicy zagrał bardzo ciekawe spotkanie. W 22. minucie Miedź prowadziła już 2:0 po golach Rybickiego i Łuszkiewicza, ale potem do siatki trafił Grzegorz Goncerz oraz samobójczym trafieniem Tomasz Midzierski. Cztery minuty przed końcem Gonzo mógł zapewnić wygraną, ale nie wykorzystał rzutu karnego.
Mecz na Bukowej w Wielki Czwartek będzie bardzo ważnym spotkaniem z perspektywy układu tabeli. Wygrywając katowiczanie będą mieli aż osiem punktów przewagi nad Miedzią.
GKS Katowice – Miedź Legnica, czwartek 13 kwietnia 2017, godz. 20.45
Najnowsze komentarze