Dołącz do nas

Piłka nożna

Wielkie święto na Bukowej!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Już tylko jeden dzień dzieli nas od wielkiego wydarzenia, jakim będzie mecz drugiej kolejki pierwszej ligi z Zagłębiem Sosnowiec. Odwieczny rywal, z którym jednak nie mierzyliśmy się ponad 20 lat, powoduje niebywałą wręcz mobilizację wśród kibiców. Zapowiada się prawdziwe piłkarskie święto na Bukowej!

Nie jest sztuką tworzyć taką mobilizację, gdy gra się o mistrzostwo Polski, występuje w europejskich pucharach. Sztuką jest będąc już dziewiąty sezon na zapleczu ekstraklasy żyć tym właśnie tak, jakby to mecz o mistrzostwo był. To tylko dowodzi, jaki w Katowicach jest głód piłki. Piłki na wysokim poziomie.

Pomaga oczywiście temu bardzo dobry początek sezonu. GieKSa w sposób pewny pokonała Rozwój Katowice w Pucharze Polski oraz Wigry Suwałki w lidze. Oba mecze zakończyły się dwubramkowymi zwycięstwami i poza pierwszymi 20 minutami spotkania z zespołem z Suwalszczyzny – te dobre wyniki nie były zagrożone. Bardzo dobrze spisuje się defensywa podopiecznych trenera Piotra Piekarczyka, dzięki czemu – łącznie z poprzednim sezonem – mamy na koncie pięć meczów z rzędu bez straconego gola. Świetnie spisuje się nowy nabytek GKS Filip Burkhardt, który udowadnia, że wszelkie stwierdzenia komentatorów o „czasie na aklimatyzację” to bajki. Filip od razu wziął się do roboty, jest najlepszym piłkarzem na boisku, pracuje nie tylko z przodu, ale i sam odbiera piłki, a do tego strzela bramki. Nic, tylko mieć nadzieję, że taki trend będzie się utrzymywał dalej.

Zagłębie Sosnowiec ma za sobą już trzy spotkania. Najpierw w Pucharze Polski podopieczni Artura Derbina i Roberta Stanka pokonali na wyjeździe Ursus Warszawa 1:0 (gol Jakuba Araka), potem wygrali w rzutach karnych w Puławach z Wisłą, przy czym mecz miał sporą dramaturgię i można powiedzieć, że sosnowiczanie uciekli spod topora. Najpierw przegrywali już 0:2 i dodatkowo rywale w 22. minucie mieli rzut karny, którego nie wykorzystali. Potem za sprawą Przemysława Mizgały i Sebastiana Dudka z jedenastki doszło do wyrównania. Dudek spudłował w serii jedenastek i tutaj również Wisła wyszła na prowadzenie. Potem jednak piłkarze Zagłębia byli już skuteczni, a pudłowali rywale i skończyło się szczęśliwie dla naszego rywala zza Brynicy. W środę 12 sierpnia Zagłębie zmierzy się w kolejnej rundzie z Górnikiem Zabrze.

Sosnowiczanie rozegrali też w niedzielę pierwszy mecz ligowy – u siebie z Wisłą Płock. Spotkanie zakończyło się porażką gospodarzy 0:1, a bramka padła po strzale Maksymiliana Rogalskiego z 35 metrów – fatalnie w tej sytuacji zachował się Szymon Gąsiński, któremu piłka przeszła po rękawicach.

W Zagłębiu mamy dwóch zawodników z bardzo znaczącą przeszłością w GKS. Mowa oczywiście o Krzysztofie Markowskim, który na Bukowej grał jeszcze w ekstraklasie i jest autorem ostatniej bramki GieKSy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do Katowic wrócił w trzeciej lidze, a potem grał jeszcze na zapleczu ekstraklasy – w sumie w naszych barwach rozegrał 127 meczów. Grzegorz Fonfara również występował i trafiał w ekstraklasie. Ogółem w GKS rozegrał 131 meczów. Obaj zawodnicy na pewno będą chcieli się przypomnieć katowickiej publiczności, a zwłaszcza Grzegorz Fonfara będzie miał coś do udowodnienia.

Ponadto w zespole gości warto powiedzieć o wspomnianym Szymonie Gąsińskim (w chwili sprawdzania jego statystyk autor tegoż artykułu ze zdumieniem stwierdza, że golkiper urodził się w dokładnie tym samym dniu… niech to będzie na szczęście), który w Zagłębiu grał jeszcze w ekstraklasie. Najbardziej utytułowanym zawodnikiem zespołu jest Sebastian Dudek – Mistrz Polski ze Śląskiem Wrocław oraz zdobywca Pucharu Polski z Zawiszą Bydgoszcz. Dudek grał także ze Śląskiem w Lidze Europejskiej, gdzie m.in. strzelił gola na wyjeździe w meczu z Dundee United. Łukasza Matusiaka zapamiętamy natomiast przede wszystkim z niestrzelonego rzutu karnego na Bukowej w meczu GKS z Turem Turek, przy stanie 0:0 w 90. minucie.

To będzie pierwszy mecz pomiędzy oboma ekipami od 23 lat. Nie mielibyśmy pretensji, gdyby powtórzony został wynik z Bukowej, czyli wygrana 5:0. Wówczas łupem bramkowym podzielili się Krzysztof Walczak (hat-trick), Arkadiusz Wołowicz i Gija Guruli.

W przedsezonowym sparingu na Bukowej GKS przegrał z Zagłębiem 1:2. Gola dla naszego zespołu zdobył testowany Victor Zapata, dla rywali trafiali Tomasz Szatan i wspomniany Matusiak. Oczywistym jednak jest, że do wyniku sparingu nie ma co przykładać wielkiej wagi.

Jutro obowiązek stawienia się na Bukowej ma każdy GieKSiarz. Mecz oczywiście nie jest derbowy, ale bliskość obu miast i stadionów powoduje, że ciężar gatunkowy spotkania jest olbrzymi. Oczywiście nie interesuje nas nic innego, jak zwycięstwo i utrzymanie dobrej passy oraz morale zespołu. Tym bardziej przed kolejnym bardzo ważnym meczem – środowym z Wigrami Suwałki.

GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec, sobota 8 sierpnia, godz. 18.00

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    zmora

    8 sierpnia 2015 at 13:00

    GEJKSA,KURNIK DWA PEDAŁY HEJ ,HEJ

  2. Avatar photo

    wyszo

    8 sierpnia 2015 at 15:31

    zmora kompleksiki mecza Cie ?

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga