Dołącz do nas

Wywiady

Wierzbicki: Bazowaliśmy na… chaosie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po meczu z Okocimskim rozmawialiśmy chyba z największym pechowcem tego spotkania – bramkarzem Maciejem Wierzbickim.

Jak się gra bramkarzowi, kiedy po poważnym błędzie traci się bramkę już w drugiej minucie meczu?

Początek meczu nam się nie ułożył, tracimy bramkę, będziemy to analizować z trenerami. Na pewno jakieś błędy zostały popełnione i będziemy musieli zobaczyć jakie. Trzeba wyciągnąć wnioski, żeby takiego błędu nie popełniać w przyszłości. A jak się gra? Ciężko, rywale postawili na defensywę, cofnęli się, później gdy wydawało się, że kontrolujemy przebieg meczu, oni strzelili drugą bramkę. Powietrze z nas trochę uszło, ale strzeliliśmy kontaktowego gola. Myśleliśmy, że w drugiej połowie damy radę, ale nie udało się wyrównać.

Wracając do pierwszej bramki, powiedz co tam się stało? Dlaczego w taki sposób wybiłeś piłkę?

Pierwsza myśl to było wypiąstkować piłkę, trafiłem jednak w zawodnika i piłka tak niefortunnie się odbiła, że wpadła do bramki.

Druga bramka padła po dośrodkowaniu praktycznie z tego samego miejsca, też z rzutu wolnego. Czy to nie jest niewyciągnięcie konsekwencji, żeby dobrze pokryć zawodników rywala?

Na pewno jeśli tracimy dwie bramki ze stałych fragmentów, to jest to wina krycia i ustawienia. Musimy – my zawodnicy i trenerzy – wyciągnąć wnioski, bo przeciwnik poza dwoma stałymi fragmentami gry nie stworzył chyba większego zagrożenia.

A jak z twojej perspektywy wyglądała ta gra, układały się nasz ataki czy nie za bardzo?

Trudno powiedzieć, żeby się układała. Raczej bazowaliśmy na długich piłkach, na chaosie i ciężko było stworzyć jakąś sytuacje.

Myśleliśmy, że po informacjach z ostatniego Walnego wyjdziecie tacy naładowani, a tej energii nie było właśnie widać.

Wątpię, żeby to miało jakiś większy wpływ na naszą grę, ciężko mi to skomentować.

Dwie porażki u siebie, teraz ciężki mecz na Arce. Jest szansa tam powalczyć?

Zawsze jest szansa. Mieliśmy dzisiaj przykład, przyjechała drużyna teoretycznie słabsza, skazana na pożarcie, a wygrała.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

6 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

6 komentarzy

  1. Avatar photo

    f

    20 października 2012 at 21:35

    jaka słabsza kto wam te bzdury nagadał .was mozna teraz ograc jak małe dzieci . juz drugi mecz z rzedu u siebie w plecy z teoretycznymi cieniasami . tak to jest jak sie odpuszcza treningi-szkolne błędy sa wtedy normalne .teraz to my jestesmy teoretycznie najsłabsza druzyną

  2. Avatar photo

    Ubot

    21 października 2012 at 00:49

    F burak z ciebie

  3. Avatar photo

    f

    21 października 2012 at 16:34

    prawda boli .wiem

  4. Avatar photo

    GieKSiorz

    21 października 2012 at 19:47

    ZA KIM JESTEŚ DO CHO*ERY?? ZA G*WNOKOCIMSKIM?! BO NIE PODOBA MI SIE TO CO PISALES, CHCE NORMALNIE PRZYWALNĄC W TWOJ GŁUPI BRZESKI ŁEB !!!! PO ZA TYM I TAK SPADNIECIE Z POWROTEM DO UKOCHANEJ WASZEJ 2 LIGII !!!! MIELIŚCIE FARTA ZE Z NAMI WYGRALISCIE BO TYLKO STALE FRAGMENTY MIELIŚCIE I WSZYSTKIE BRAMKI WPADAŁY!!

  5. Avatar photo

    f

    21 października 2012 at 20:09

    tak ostatnie dwa mecze u siebie fart jak ciul … jak bramkarz gra w siatke zamiast w piłke nożną to tak jest . jak się idzie na piwo lub do domu zamiast na trening to nie da się szybko odbudować formy – ale cóż nie było kasy trudno się dziwic ale efekty są

  6. Avatar photo

    GieKSiorz

    21 października 2012 at 21:15

    No w sumie masz racje. Sory za ten icydent komentarski :). Bramkarz jest w wysmienitej formie to nie powinien popelniac takiego banalnego błędu a tu jednak szmaty puscił :/. Bo zamiast lapac pilke to na oslep wybil bo wiadome ze to jest ryzyko jak bramkarz sie wybija bo tylu zawodnikow jest zamieszancyh w polu bramkarskim :/. Najgorsze jest to ze Wierzbicki nie przyzna sie do błędu:/. Oczywiscie wiemy ze popelnil i to z jego winy przegralismy. A teraz pytanie przy stanie 2:1 rakels strzelil po podaniu z rzutu roznego to mi sie wydaje ze bramka powinna zostac uznana bo ani faulu ani spalonebo bo obronca przy slupku stanall a ten lotysz przed

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z derbów

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z derbowego wyjazdu. W Tychach stawiło się 1204 kibiców, w tym wsparcie 5 fanów Banika Ostrava i 34 Górnika Zabrze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Tychy – GKS Katowice Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

10.05.2024 Tychy

GKS Tychy – GKS Katowice 2:3 (2:1)

Bramki: Połap (33), Mikita (45+2) – Jaroszek (18), Repka (61), Arak (90+2)

GKS Tychy: Kikolski – Błachewicz, Machowski, Ertlthaler (67. Szpakowski), Radecki, Połap (82. Wojtuszek), Żytek, Bieroński, Tecław, Mikita, Rumin (67. Śpiączka)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Komor, Repka, Jaroszek (90+3 Janiszewski)– Błąd (90+3 Shibata), Kozubal, Mak (75. Aleman), Marzec (29. Rogala) – Bergier (75. Arak)

Żółte kartki:

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów: 9691

 

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Arak wprawił Żółtą Armię w ekstazę!

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do galerii z Tych. GKS Katowice wygrał 3:2, a zwycięską bramkę zdobył Jakub Arak w doliczonym czasie gry. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga