Dołącz do nas

Felietony

Wspomnienia z Cracovii na Bukowej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Z Cracovią mierzyliśmy się na Bukowej ostatnio dwa razy. Ostatnio… Mocno naciągnąłem to słowo, bo tak naprawdę mam na myśli m.in. mecz sprzed 11 lat.

To było jeszcze za czasów ekstraklasy. Na Bukową przyjechał beniaminek z Krakowa, pod wodzą młodego zdolnego trenera – Wojciecha Stawowego. Pamiętam jak jeszcze w Canal+ oglądałem baraże, w których Cracovia wywalczyła sobie awans do ekstraklasy, wygrane 2 razy po 4:0 z Górnikiem Polkowice. Potem 5:2 w Lubinie na inaugurację. Zespół był rewelacją rozgrywek. Brylowali w nim Piotr Giza i Piotr Bania.

Katowiczanie nie spisywali się dobrze w tych rozgrywkach. Za sobą mieli porażki na swoim stadionie z Lechem 0:3, Wisłą 0:3 czy Amiką 1:4 (gol Filipa Burkhardta dla Amiki), a bezpośrednio przed pojedynkiem z drużyną Stawowego była także fatalna porażka 0:7 w Lubinie. Mimo to atmosfera na meczu z Pasami była kapitalna, a GieKSa wygrała po golu Stanisława Wróbla z rzutu karnego. To był fantastyczny mecz i jeden z nielicznych promyków w tamtym – zakończonym spadkiem – sezonie.

Drugi raz graliśmy z Cracovią trzy lata temu, już w ramach rozgrywek pierwszoligowych. Bodajże w trzeciej kolejce mierzyliśmy się ze spadkowiczem i głównym kandydatem do awansu. Pamiętam, że gdy Vladimir Boljević strzelił piękną bramkę z dystansu zabawni redaktorzy krakowskich serwisów o Pasach nie pohamowali się z radości:

– Ale przypierdolił Włodek.
– Zajebał.

Taka to była ich euforia. GKS grał w tym meczu bardzo słabo, ale w 89. minucie najpierw przewrotką uderzył Arek Kowalczyk, a obroniony strzał dobił Krzysztof Wołkowicz wprawiając trybuny w euforię.

Można powiedzieć, że oba te mecze miały godną atmosferę i otoczkę. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie i teraz, bo na Bukową na przestrzeni wielu, wielu lat bardzo rzadko zawitały ekipy z ekstraklasy. Od czasu, kiedy jesteśmy w pierwszej lidze były to jedynie Górnik Zabrze (3:4), Podbeskidzie Bielsko-Biała (2:1) i Zawisza Bydgoszcz (0:1). Czas na Pasy!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Górak: Czuć to było z boiska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Raków Częstochowa odbyła się konferencja prasowa, podczas której wypowiedzieli się trenerzy Rafał Górak i Marek Papszun. Poniżej główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji.

Marek Papszun (trener Rakowa Częstochowa):
Zależało nam, żeby dobrze zacząć i wejść w sezon i to zrobiliśmy. Z wymagającym przeciwnikiem. W zeszłym sezonie dwa trudne spotkania, na starej Bukowej – nie byliśmy lepsi, ale wygraliśmy, a potem przegraliśmy u siebie, choć nasza gra była już lepsza. Więc te mecze z GKS były trudne. Dzisiaj też było trudno, ale pokazaliśmy już na starcie dojrzałość i dyscyplinę taktyczną. Momentami nawet taki performance. Jestem zadowolony i z optymizmem patrzymy w przyszłość. Teraz regeneracja, jutro jeszcze mamy sparing dosłownie dla kilku zawodników, których mamy w kadrze i tych z akademii. I szykujemy się do meczu pucharowego z Żiliną.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Trudno zacząć od porażki, to nigdy nie jest fajna sprawa. Natomiast trzeba sobie bezapelacyjnie i szczerze powiedzieć, że trafiliśmy na mocny zespół, na pragmatyczną piłkę i ta gra Rakowa, która mi zawsze tak imponuje – dziś ją było czuć z boiska. Przyjmujemy z szacunkiem tę grę, teraz musimy wyciągnąć wnioski, a także doprowadzać do tego, żeby zespół był lepszy z każdym dniem. Musimy kalkulować, że jak trafimy na takiego przeciwnika, to może on postawić takie warunki, że będzie trudno stwarzać sytuację jakąś lawinową ilością lub tak przejąć inicjatywę, żeby to potem udokumentować golami. Był to trudny i wymagający mecz, natomiast sama pierwsza połowa była stabilna i graliśmy dobrze, mając na uwagę przeciwnika i trochę jestem niezadowolony z wejścia w drugą połowę, kiedy pierwsze dziesięć minut było najsłabsze w naszym wykonaniu w meczu i przeciwnik to wykorzystał, zdobywając bramkę. Nie chcemy robić z tego problemu, natomiast w każdym meczu chcemy zdobywać punkty. Teraz musimy się przygotować do następnego spotkania, które rozegramy tutaj w następny poniedziałek.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Turniej na Bukowej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do galerii z turnieju kibiców GKS Katowice, który odbył się w sobotę 12 lipca na Bukowej. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara.   

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

GieKSa w cieniu Rakowa

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Nie zawsze światło pada na naszych, tym razem to Raków cieszył się z wygranej. Zapraszamy do drugiej fotorelacji z sobotniego wieczoru.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga