Dołącz do nas

Stadion Wywiady

[WYWIAD] Magdalena Skorupka-Kaczmarek z NDI: Ceny materiałów budowlanych ustabilizowały się

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W związku z rozpoczętą dziś budową nowego stadionu miejskiego w Katowicach postanowiliśmy zadać parę pytań wykonawcy obiektu – firmie NDI POLSKA. Na nasze pytania odpowiedziała Pani Magdalena Skorupka-Kaczmarek, przedstawicielka spółki NDI do kontaktu z mediami.

GieKSa.pl: Jak firma NDI podchodzi do realizacji tej inwestycji? Kibiców nieco martwi fakt, że w dotychczasowym dorobku firmy nie ma żadnego stadionu.

Magdalena Skorupka-Kaczmarek: Grupa NDI to firma, która ma doświadczenie w budowie nowoczesnych obiektów jak Terminal T2 Lotniska w Gdańsku czy Teatr Szekspirowski, aktualnie NDI wykonuje m.in. wymagający i skomplikowany projekt budowy Centrum Kompetencji STOS dla Politechniki Gdańskiej oraz budowę Przekopu przez Mierzeję Wiślaną.

Czy w zespole odpowiedzialnym za budowę stadionu będą osoby mające doświadczenie przy budowie tego typu obiektów?

W kadrze zarządzającej budową stadionu miejskiego w Katowicach znajdują się osoby, które brały już udział w budowie dużych obiektów sportowych, takich jak na przykład Stadion Narodowy w Warszawie lub Motoarena Toruń. Kadra inżynierów ma więc doświadczenie w realizacji dużych projektów i chętnie podejmie kolejne takie wyzwanie. Dla Miasta Katowice zrealizowaliśmy m.in. przebudowę Centrum w strefie Rondo-Rynek, a niedawno zakończyliśmy budowę dwóch basenów w Brynowie i Burowcu. Budujemy także ważny węzeł drogowy DK 81/86.

Czy zakładany termin 36 miesięcy na oddanie zarówno stadionu jak i hali jest realny, czy możemy już dzisiaj przewidywać opóźnienie?

Umowa została podpisana miesiąc temu. W tej chwili organizujemy plac budowy i przygotowujemy się do rozpoczęcia robót. To czas potrzebny na zamówienie materiałów i kontraktowanie podwykonawców. W ciągu najbliższych tygodni na budowie będzie już widoczny i sprzęt i intensywne prace. 36 miesięcy to realny termin na zakończenie prac.

Czy częste i wysokie skoki cen materiałów budowlanych mogą wpłynąć na bezpieczeństwo, czas realizacji lub jakość budowy?

Wysokie ceny materiałów budowlanych dotykają wszystkich wykonawców. Aktualnie obserwując ceny materiałów, widać, że raczej się ustabilizowały.

Stadion ma stanąć na terenach wydobywczych KWK „Wujek” – czy pokopalniany teren został w pełni sprawdzony i nie grozi nam żadna niemiła niespodzianka w trakcie budowy?

Teren został sprawdzony geologicznie – razem z dokumentacją projektową otrzymaliśmy od Inwestora badania geologiczne gruntu, które są w trakcie weryfikacji. Oczywiście nie daje to nigdy 100 % pewności przy terenach pokopalnianych. Grunt w trakcie budowy będzie wzmacniany.

Od informacji prasowych o podpisaniu umowy do „wbicia pierwszej łopaty” minął ponad miesiąc, a na terenie przyszłego placu budowy nie działo się nic. Kibiców zaniepokoił taki stan rzeczy – z czego on wynikał i czy przy takiej inwestycji nie szkoda każdego dnia zwłoki.

 Okres przygotowania do rozpoczęcia prac, organizacji placu budowy zwykle trwa kilka tygodni.

Firma NDI prowadzi w tej chwili inne inwestycje w Katowicach – czy będzie to zaleta, czy wada przy budowie stadionu?

Jest to zaleta, ponieważ mamy sprawdzoną kadrę na miejscu, oczywiście została ona wzmocniona specjalistami, którzy w przeszłości realizowali tego typu obiekty. W tym roku oddział NDI Południe obchodzi swoje 10 lecie na Śląsku. Mamy więc doświadczenie i obecnie zatrudniamy w Oddziale Południe około 80 osób kadry nadzorującej inwestycje.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    3kolory

    14 października 2021 at 17:52

    Super…no to do roboty ????????

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga