Dołącz do nas

Siatkówka

Z kim gra GieKSa? – Jastrzębski Węgiel

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Kto chciałby sobie przypomnieć lub zapoznać się z historią klubu z Jastrzębia, może to zrobić tutaj.

 

Jastrzębski Węgiel powoli wychodzi z kryzysu organizacyjno-finansowego z jakim zmagali się w sezonie 2015/16 w związku z ograniczeniem nakładów finansowych na klub ze strony strategicznego partnera – Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Siódme miejsce zdobyte wtedy odchodzi w zapomnienie i obecny sezon pozwoli zapewne jastrzębianom stać się ponownie czwartą siłą ligi polskiej. Forma prezentowana przez siatkarzy z Jastrzębia od początku jest równa i bez większych wpadek, choć zapewne porażki u siebie 1:3 z MKS-em Będzin oraz ostatnia 2:3 w Warszawie, troszeczkę zachwiały ten bardzo dobry wizerunek. Jastrzębianie mieli aż cztery passy po cztery wygrane z rzędu i są bliscy znów gry o medale.

Po zeszłym mniej udanym sezonie umiejętnie dokonano roszad, które okazały się znaczącymi wzmocnieniami ekipy z Jastrzębia. Przyjście doświadczonych, rozgrywającego Lukasa Kampy oraz środkowego Grzegorza Kosoka znacznie podniosło wartość drużyny, ale wszystko przebiło przyjście przyjmującego, Kubańczyka z niemieckim paszportem Salvadora Hidalgo Olivy, który stał się prawdziwą rewelacją całej PlusLigi. Wystarczy rzut oka na jego całe statystyki, aby zrozumieć co ten siatkarz wyczynia na polskich parkietach. Oliva zdobył dotychczas 556 punktów (oczywiście najwięcej w całej lidze) w tym 467 atakiem (przy 55% skuteczności), 25 blokami punktowymi oraz 64 asami serwisowymi (również najwięcej w całej lidze), to niewiarygodne liczby! Przeciwnicy jastrzębian próbując zatrzymać tego siatkarza (co nie jest takie proste) męczą go na przyjęciu (to przecież jego podstawowe zadanie) i ostrzeliwują zagrywką. Oliva przyjmował piłkę aż 660 razy! i stąd też jego najwięcej błędów w tym elemencie w drużynie, a przyjęcia perfekcyjnego naliczono tylko 20%, został również sporo razy zablokowany na siatce, bo 102 razy, ale przy jego aż 846 atakach to zaledwie 12%! Ten transfer okazał się prawdziwym strzałem w dziesiątkę, bo taki przyjmujący to prawdziwy skarb w drużynie. A przecież swoje zrobił też atakujący Maciej Muzaj, zdobywca 381 punktów, a miałby ich więcej gdyby nie przerwa w grze spowodowana kontuzją. I nie można zapomnieć o bardzo dużym wkładzie w dobrą dyspozycję Jastrzębskiego obu środkowych, tj. Grzegorza Kosoka (aż 66 bloków, to drugi wynik w całej lidze) oraz Damiana Borucha (55 bloków). Już z tej krótkiej wyliczanki, widać jak potężną siłą w ataku dysponują jastrzębianie i przeciwstawienie się im jest nie lada wyzwaniem. I tylko do kontuzji Jastrzębski nie miał szczęścia, bo prócz wyleczonego już Muzaja, od dłuższego czasu nie gra inny środkowy Wojciech Sobala, a amerykański przyjmujący Scott Touzinsky z powodu ciężkiego urazu musiał zakończyć karierę. W jego miejsce pozyskano kolejnego Niemca, Sebastiana Schwarza, dobrze znanego z gry w polskiej lidze w barwach LOTOS-u.

 

BILANS MECZÓW „U SIEBIE”; 14 spotkań – 31 punktów – w setach 38:19 – małe punkty 1314:1166 – 11 zwycięstw (cztery po tie-breaku) i 3 porażki (dwie po tie-breaku)

BILANS MECZÓW „NA WYJEŹDZIE”; 14 spotkań – 31 punktów – w setach 37:22 – małe punkty 1342:1264 – 10 zwycięstw (dwa po tie-breaku) i 4 porażki (trzy po tie-breaku)

 

ŁĄCZNE STATYSTYKI MECZOWE  Jastrzębskiego Węgla

Czas trwania spotkań – Jastrzębski 2859;;
Ilość rozegranych setów – Jastrzębski 116;  Popiwczak 116, Kosok 116, Kampa 116, Oliva 116, Boruch 97, Muzaj 88, De Rocco 77, Touzinsky 60, Strzeżek 53, Ernastowicz 44, Sobala 31, Bachmatiuk 31, Gil 14, Schwarz 10, Gdowski 4, Czyrniański 0, Turski 0.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – Jastrzębski 753;

Ilość zdobytych punktów – Jastrzębski 1903;  Oliva 556, Muzaj 381, Kosok 233, Boruch 202, De Rocco 186, Strzeżek 110, Touzinsky 89, Kampa 78, Sobala 47, Ernastowicz 10, Bachmatiuk 7, Schwarz 3, Gil 1.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – Jastrzębski 731;  Oliva 227, Muzaj 133, Kosok 91, Boruch 74, De Rocco 68, Kampa 48, Strzeżek 37, Touzinsky 29, Sobala 16, Bachmatiuk 4, Ernastowicz 3, Gil 1.
Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki – Jastrzębski 1172;  Oliva 329, Muzaj 248, Kosok 142, Boruch 128, De Rocco 118, Strzeżek 73, Touzinsky 60, Sobala 31, Kampa 30, Ernastowicz 7, Schwarz 3, Bachmatiuk 3.
Bilans punktów zdobytych do straconych – Jastrzębski 869;  Oliva 251, Kosok 186, Muzaj 184, Boruch 138, De Rocco 60, Sobala 38, Touzinsky 34, Strzeżek 16, Kampa 5, Bachmatiuk 2, Schwarz 1, Gdowski 0, Ernastowicz -11, Popiwczak -35.

Ilość zagrywek – Jastrzębski 2643;  Oliva 462, Kosok 445, Kampa 428, Muzaj 325, Boruch 242, De Rocco 228, Touzinsky 214, Strzeżek 121, Sobala 81, Ernastowicz 50, Bachmatiuk 32, Gil 12, Schwarz 3.
Ilość błędów na zagrywce – Jastrzębski 441;  Oliva 92, Muzaj 84, Kampa 64, Strzeżek 53, De Rocco 41, Boruch 37, Kosok 26, Touzinsky 15, Ernastowicz 15, Sobala 7, Bachmatiuk 5, Gil 1, Schwarz 1.
Ilość asów serwisowych – Jastrzębski 177;  Oliva 64, Muzaj 29, Kampa 26, Kosok 15, De Rocco 14, Strzeżek 10, Boruch 6, Touzinsky 4, Bachmatiuk 4, Sobala 3, Ernastowicz 2.

Ilość przyjęć – Jastrzębski 1966;  Oliva 660, Popiwczak 505, De Rocco 428, Touzinsky 285, Boruch 28, Schwarz 19, Ernastowicz 18, Kosok 10, Kampa 5, Muzaj 2, Sobala 2, Gdowski 2, Strzeżek 1, Gil 1.
Ilość błędów w przyjęciu – Jastrzębski 128;  Oliva 43, Popiwczak 35, De Rocco 24, Touzinsky 16, Boruch 3, Kampa 2, Strzeżek 1, Muzaj 1, Kosok 1, Ernastowicz 1, Schwarz 1.
Przyjęcie negatywne – Jastrzębski 514;  Oliva 166, De Rocco 132, Popiwczak 124, Touzinsky 64, Schwarz 9, Ernastowicz 8, Boruch 6, Kosok 2, Kampa 2, Gil 1.
Przyjęcie perfekcyjne – Jastrzębski 436;  Popiwczak 134, Oliva 132, De Rocco 82, Touzinsky 75, Boruch 7, Schwarz 3, Ernastowicz 2, Sobala 1.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – Jastrzębski 22%;  Sobala 50%, Popiwczak 27%, Touzinsky 26%, Boruch 25%, Oliva 20%, De Rocco 19%, Schwarz 16%, Ernastowicz 11%, Strzeżek 0%, Muzaj 0%, Kosok 0%, Gil 0%, Kampa 0%, Gdowski 0%.

Ilość ataków – Jastrzębski 2860;  Oliva 846, Muzaj 674, De Rocco 329, Kosok 246, Boruch 221, Strzeżek 202, Touzinsky 198, Kampa 62, Sobala 53, Ernastowicz 14, Bachmatiuk 9, Schwarz 6.
Ilość błędów w ataku – Jastrzębski 207;  Oliva 68, Muzaj 60, De Rocco 23, Strzeżek 22, Kosok 10, Boruch 10, Touzinsky 6, Kampa 5, Ernastowicz 3.
Ilość ataków zablokowanych – Jastrzębski 258;  Oliva 102, Muzaj 52, De Rocco 38, Strzeżek 18, Touzinsky 18, Boruch 14, Kosok 10, Ernastowicz 2, Kampa 2, Sobala 2.
Ilość zdobytych punktów w ataku – Jastrzębski 1490;  Oliva 467, Muzaj 326, De Rocco 158, Kosok 152, Boruch 141, Strzeżek 87, Touzinsky 80, Sobala 33, Kampa 32, Ernastowicz 8, Schwarz 3, Bachmatiuk 3.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – Jastrzębski 52%;  Boruch 64%, Kosok 62%, Sobala 62%, Ernastowicz 57%, Oliva 55%, Kampa 52%, Schwarz 50%, Muzaj 48%, De Rocco 48%, Strzeżek 43%, Touzinsky 40%, Bachmatiuk 33%.

Ilość bloków punktowych – Jastrzębski 236;  Kosok 66, Boruch 55, Muzaj 26, Oliva 25, Kampa 20, De Rocco 14, Strzeżek 13, Sobala 11, Touzinsky 5, Gil 1.
Ilość błędów dotknięcia siatki – Jastrzębski 46;  Oliva 13, De Rocco 7, Kosok 6, Muzaj 5, Touzinsky 5, Boruch 4, Kampa 3, Sobala 2, Strzeżek 1.
Ilość tie-breaków (wygrany do przegranego) – Jastrzębski (6-5);
MVP meczów – Jastrzębski 21;  Oliva 6, Kampa 5, Muzaj 3, Boruch 2, Strzeżek 2, Touzinsky 1, Popiwczak 1, Kosok 1.

 

Klub Sportowy Jastrzębski Węgiel SA
barwy: biało-pomarańczowo-czarne
data założenia: 1949 (kontynuator tradycji LZS-u Jastrzębie i Górnika Jastrzębie)
adres: ul. Mikołaja Reja 10
44-335 Jastrzębie Zdrój
hala: HWS w Jastrzębiu-Zdroju
Aleja Jana Pawła II 6
44-335 Jastrzębie-Zdrój

Prezes zarządu: Adam Gorol
Rada nadzorcza: Stanisław Uchroński, Elfryda Liberda, Witold Szymura

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga