Dołącz do nas

Piłka nożna

Zabraknie biletów na Górnik – Kup już na Pogoni!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Wielkimi krokami zbliża się mecz derbowy pomiędzy GieKSą a Górnikiem. Na B1 czeka nas Śląski Klasyk i będzie to jeden z niewielu meczów  w ostatnim czasie podczas którego stadion będzie wypełniony do ostatniego miejsca. Mamy w związku z tym ważną informację dla wszystkich kibiców GieKSy.

Nie czekajcie z zakupem biletów na ostatni moment gdyż biletów w dniu meczu – według naszych informacji nie będzie już w sprzedaży. W związku z dużym zainteresowaniem tym spotkaniem już teraz sprzedała się dość pokaźna ilość biletów na Blaszok do tego dochodzą karnety. Dla  kibiców Górnika przewidziano dodatkowe miejsca na sektorach 5 i 6 trybuny głównej. Ważne jest również to, iż pierwotny termin z uwagi na transmisję Polsatu może się zmienić. Jeśli jednak macie pewność, że w weekend będziecie mogli być na B1 apelujemy o wcześniejsze zakupienie wejściówki.

Kupując bilet na niedzielny mecz z Pogonią Siedlce zakupcie od razu bilety na Górnik! Bilety możecie nabyć drogą internetową, w „Strefie GieKSy” oraz we wszystkich salonach EMPIK i stronie Kupbilet.pl!

Dodatkowo klub poinformował, iż:

„Ze względu na wyjątkową oprawę spotkania – w porozumieniu ze Stowarzyszeniem Kibiców GKS-u Katowice „SK1964” – ustaliliśmy, że wejściówki na „Śląski Klasyk” w przedsprzedaży kosztują: 15 zł („Blaszok”) i 20 zł (Trybuna Główna). Ceny biletów dla młodzieży, kobiet i seniorów wynoszą natomiast: 10 zł na „Blaszok” i 15 zł na Trybunę Główną.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

12 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

12 komentarzy

  1. Avatar photo

    Jooo

    5 października 2016 at 10:02

    Będzie mecz z siedlcami pokazywany na Polsacie?

  2. Avatar photo

    Błażej

    5 października 2016 at 10:32

    @jooo
    tak będzie pokazywany w nd o 15

  3. Avatar photo

    roberto

    5 października 2016 at 11:50

    A wiadomo ile jest przygotowanych biletów?? Sektor „D” bedzie wreszcie otwarty??

  4. Avatar photo

    Błażej

    5 października 2016 at 11:54

    D ma być otwarty
    Biletów nie ma dużo bo karnety trzeba odliczyć, plus Górnik 5,6. Ich pula jest naprawdę mała jak na potrzeby kibiców.

  5. Avatar photo

    dudi

    5 października 2016 at 12:58

    mam pytanie ? czy będzie otwarty także sektor gości ? sektor 5 i 6 plus sektor gości to nie za dużo dla kibiców Górnika ?

  6. Avatar photo

    maxi

    5 października 2016 at 14:18

    sektor przyjezdnych to 410 miejsc plus sektor 6 w zupełności by im starczył , ludzie nie przesadzajcie ! sektor 5 mogłby zapełnić się naszymi kibicami

  7. Avatar photo

    a

    5 października 2016 at 19:06

    Sektor 5 dla kibicow Gieksy powinien byc a nie dla gornika!!!

  8. Avatar photo

    Łukaaz

    5 października 2016 at 19:10

    Maxi a na mecz w Zabrzu bedziesz chcial jechac? Tam my dostaniemy pewnie duzo duzo wiecej wejsciowek i bedzie luz. My ich przyjmiemy przyjmiemy dajmy na to w 1000 a Gornik ile by nam mial dac potem? Pomysl ze nas do Zabrza pojedzie pewnie kilka tys. Moim zdaniem 3 tys to jest prawdopodobna liczba. Wiem ze oni maja stadion ale my tez musimy ich godnie przyjac.

  9. Avatar photo

    xyz

    6 października 2016 at 18:25

    Sektory 6 i 5 mają po 700 miejsc, jeżeli zapełnią jeszcze sektor gości to w w sumie mają 1800.

  10. Avatar photo

    kejta

    7 października 2016 at 04:17

    Nie wydaje wam sie to dziwne ze garstka kibicow KSG mialaby stac na trybunie gosci? Kibicow Gornika napewno tam nie bedzie jak cos to nasi starsi fani albo bedzie zamknieta

  11. Avatar photo

    Mecza

    7 października 2016 at 20:28

    @keita, trybuna gościa zamknięta bo Górnik będzie na 5 i6, tak super przemyślenia:)

  12. Avatar photo

    Łukasz

    12 października 2016 at 13:35

    Ładny wałek. Dla kibiców GieKSy nie ma biletów, bo się trzeba było Górnikowi podlizać. Spoko. Jak następny raz mi przyskoczycie z puszką, to Was poślę do Górnika, żeby się złożył. I kończcie bredzić, że pula Górnika jest mała jak na ich potrzeby. Daliście im 30% biletów, a dla naszych kibiców zabrakło. Róbcie tak dalej.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga