Wisła Kraków – Górnik Zabrze 1:3 (0:1)
Osman Chavez 60. min. – Adam Danch 7. min., Krzysztof Mączyński 51. min., Arkadiusz Milik 63.min.
Arkadiusz Milik czerwona kartka 83. minuta.
Bardzo cenne 3. punkty przywiózł – Górnik z Krakowa i dzięki temu, przynajmniej do poniedziałku w ligowej tabeli zajmuje 3. miejsce. Mecz stał na wysokim poziomie w dodatku był dość wyrównany. Zabrzanie okazali się zespołem skuteczniejszym, ponieważ gospodarze również mieli swoje szanse, dobrze spisywał się jednak Skorupski. Pierwszą bramkę zdobył Danch po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i był to jedyny gol w pierwszej odsłonie. Kolejna bramka padła w 51. minucie, znów rzut rożny, a konkretnie 3. z rzędu, znakomity drybling Nakoulmy, który wyłożył piłkę Mączyńskiemu, a były Wiślak mocnym strzałęm nie dał szans Pareice. W 60. minucie gry padł kontaktowy gol dla Wisły, po raz trzeci w tym meczu, bramka pada po dośrodkowaniu z kornera. Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem, jednak stało się odwrotnie i to Górnik postawił kropkę nad „i”. W 63. minucie dośrodkowanie Magiery sprytnie przepuścił znajdujący się na spalonym Nakoulma, futbolówki dopadł Milik i skierował ją do bramki. Warto pochwalić świetne zachowanie Nakoulmy, który uchylił się przed wrzutką Magiery, w innym wypadku sędzia musiał by odgwizdać pozycję spaloną i mecz różnie mógł się potoczyć. Od 83. minuty goście zmuszeni byli grać w „10”-tkę, gdyż za brzydki faul od tyłu z boiska wyleciał Milik. Górnik ma patent na Wisłę i znów ją ograł w Krakowie.
Najnowsze komentarze