Dołącz do nas

Felietony Piłka nożna

[FELIETON] Alfabet z apelem do PZPN

Avatar photo

Opublikowany

dnia

1,01. Taki kurs powinien być przy każdym meczu, który GKS gra na wyjeździe. Nie ważne z kim, nieważne gdzie, ale jak trójkolorowy autobus wyjeżdża z Bukowej, to przeciwnicy już powinni patrzeć w tabelę i przewidywać, gdzie znajdą się po tej kolejce z tą samą ilością punktów na koncie. Nasz zespół odnotował kolejną wygraną poza domem, tym razem w Stargardzie.

P jak Pewniak, czyli drużyna z Bukowej „on tour”.

Biorąc tę serię pod uwagę, szybko spojrzałem na terminarz. Kiedy, a zwłaszcza gdzie z Widzewem? Znalazłem napis: wyjazd. Uff, będą trzy punkty na terenie zgody naszego wroga. Dobrze, nawet bardzo dobrze, bo uważam, że ta seria może się zmienić na wiosnę, a wtedy z łodzianami gramy u siebie. W sumie, gdybyśmy z nimi zdobyli komplet sześciu punktów w sezonie, to byłby to w pewnym sensie ewenement, bo jak już pisaliśmy na każdy możliwy sposób, GieKSa zbiera w czapkę zawsze w ważnych i prestiżowych meczach.

Ogólnie rzecz biorąc zastanawiam się, czy by nie spróbować napisać do PZPN-u o możliwość przełożenia wszystkich naszych domowych meczów na wyjazdowe. Byłyby same plusy tej sytuacji: przeciwnicy nie musieliby daleko jeździć (zwłaszcza Wejherowo, Stargard, Bytów czy Elbląg) oszczędzając na paliwie, czasie i tym podobne, a my na 99% zgarnialibyśmy trzy punkty. No normalnie autostrada do 1. Ligi. Obecny stadion oddać we władanie naszych Pań i juniorów i sprawa załatwiona.

S jak Stoper, czyli obrońca wicekrólem strzelców.

Arkadiusz „Bramkostrzelny” Jędrych III. Tego to się chyba nikt nie spodziewał. Od dawna wiedzieliśmy, że nasz defensor to kawał chłopa i potrafi znaleźć się w polu karnym przeciwnika, ale że po czterech kolejkach będzie z trzema bramkami na drugim miejscu klasyfikacji strzelców? No nie. Że obok niego będzie gwiazda tej ligi, Robak (2 bramki z karnego)? Też nie. Sytuacja przedziwna, bo jak ma się teraz czuć Rumin czy Woźniak, którzy nie mają żadnego trafienia na swoim koncie? Oczywiście to nie wina Arka, że nominalni snajperzy mają celowniki przestawione, ale jakoś jest tak dziwnie. Mniej więcej dziwnie tak, jakby po czterech kolejkach więcej bramek strzelonych miał Hummels niż Lewandowski! Jasne, że ważny jest wynik drużynowy i obojętnie kto strzela, ale Panowie napastnicy weźcie się do roboty, bo trochę wstyd. Arkowi życzę, aby dalej napierniczał do siatki przeciwników, ile wlezie.

P jak Podium, czyli Rzeszów w natarciu.

Patrząc na tabelę 2. ligi, można zauważyć, że w czubie są dwie drużyny ze stolicy Podkarpacia. Resovia jako lider z dziesięcioma oczkami oraz Stal na trzecim miejscu z punktem mniej. Wiadomo, że to miasto słynie głównie z siatkówki, ale jednak trzeba uznać, że na razie ten wyczyn jest godny pochwały nawet na trzecim szczeblu rozgrywek.

Bo gdy spojrzymy na kluby z tego samego miasta, to nawet jak z Rozwojem byliśmy w jednej lidze, to my góra, oni dół. Kraków? Na zmianę: gdy Wiśle dobrze idzie, to Cracovia „chroni” tyły tabeli, lub na odwrót. A tu proszę, taka sytuacja. W Stali mówi się głośno o celu, jakim byłby awans, mimo że są beniaminkiem. W Resovii mają dobry i stabilny skład i na pewno będą siłą w tej lidze. Nie wiem jak długo utrzyma się taki układ, nie mniej trzeba na te drużyny uważać, bo nie są kelnerami z leśnej restauracji przy DK94.

Ciekawy jestem pojedynków z nimi, zwłaszcza ze Stalą, z wiadomych powodów. Pytanie, które może rozbrzmieć, to czy nasz ex-gracz znowu strzeli nam bramkę. Nie mam nic do Grześka, napiszę nawet, że jestem mu wdzięczny, za to, co zrobił dla tego klubu, ale jednak w meczach z nami, niech zapomni może jak się strzela bramki.

Przed nami mecz z Olimpią i tym razem musimy poprawić grę w defensywie, bo inaczej zabawa w rozdawnictwo punktów będzie trwało w najlepsze. Niech nastąpi w końcu przełom. Zróbcie to!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga