GKS Katowice awansował do kolejnej rundy, co napawa nas dużą radością, jednak będąc obiektywnym było to dość słabe spotkanie w wykonaniu katowiczan, a zwłaszcza poczynania defensywne, masa indywidualnych błędów pokazały, że sporo pracy przed naszym zespołem. Kapitalne zawody rozegrał Łukasz Budziłek, ale potem długo, długo nic. Oto jak zagrali poszczególni piłkarze w meczu z Wigrami.
Łukasz Budziłek – 9
Świetny mecz bramkarza, który niemal w pojedynkę uratował awans. Kilka obronionych sytuacji sam na sam, pewne interwencje, dobre ustawianie się i refleks. Dodatkowo trochę szczęścia, kiedy piłka dwa razy trafiała w „metal”. I na koniec wisienka na torcie, szybkie wznowienie gry dalekim wyrzutem i asysta przy bramce Kowalczyka. Słowem – rewelacja.
Dominik Sadzawicki – 5
Nie do końca radził sobie po swojej stronie ze żwawymi piłkarzami Wigier. W drugiej połowie opadł z sił i dużo było dośrodkowań z jego strony, autorstwa Makaradze czy Widejki. Kiksów nie miał, ale jednak coś szwankowało.
Mateusz Kamiński – 6
Najpewniejszy punkt naszej defensywy, co nie znaczy, że jakoś specjalnie się wyróżnił. W pierwszej połowie mało kontaktów z piłką, w drugiej nieco więcej, bez większych błędów.
Adrian Napierała – 4,5
Zwłaszcza w pierwszej połowie Adrian popełnił kilka poważnych błędów. Dodatkowo już na początku skosił rywala, za co ujrzał żółtą kartkę. Niepewne interwencje, jakaś dziwna nerwowość w poczynaniach kapitana. W drugiej połowie było odrobinę lepiej, ale był to słaby występ naszego obrońcy.
Bartłomiej Chwalibogowski – 5
Przeciętny mecz zawodnika, ale w pierwszej połowie jeden fatalny błąd (wespół z Dudą), po którym rywal wyszedł sam na sam. Poza tym mecz bez fajerwerków. Mało akcji w ofensywie.
Tomas Wróbel – 5,5
Debiut tego zawodnika w GieKSie nie był specjalnie do zapamiętania. Zawodnik próbował, był aktywny i po stracie agresywnie próbował odebrać piłkę, nie zawsze mu to jednak wychodziło. W 1-2 akcjach pokazał potencjał, ale to za mało. Na plus asysta przy bramce Pitrego.
Sławomir Duda – 5
Bardzo przeciętny występ zawodnika. Już w sparingach miał nieco niecelnych podań czy błędów w przyjęciu, niestety potwierdziło się to w Suwałkach. Zawodnik musi poprawić koncentrację na następne spotkania.
Grzegorz Fonfara – 5,5
Piłkarz zszedł po pierwszej połowie z powodu kontuzji. Do tego czasu grał stosunkowo nieźle, ale przydarzyła mu się jedna poważna strata w środku pola.
Przemysław Pitry – 6,5
Najlepszy zawodnik z pola. Już na początku meczu bramka, przeprowadził także kilka ciekawych akcji, zwłaszcza wywalczenie jednej piłki przy linii bocznej i zainicjonowanie ataku było klasowe. Pod koniec jednak również błędy w przetrzymaniu piłki, ale nie tak duże jak innych zawodników.
Janusz Gancarczyk – 5,5
Bardzo aktywny, ale w końcowych fazach akcji zbyt często uciekała mu piłka, dokonywał złych wyborów, czy tracił w akcjach 1 na 1. Za to jak już udało mu się coś zrobić, to było to efektowne. Cały czas widzimy potencjał i czekamy na wybuch formy tego zawodnika.
Michał Zieliński – 5
Już na początku meczu dobra akcja i wkręcenie rywala w ziemię oraz strzał (po chwili po rzucie rożnym Pitry strzelił bramkę). Całe spotkanie jednak było dość słabe w wykonaniu zawodnika. W drugiej połowie dwie dobre sytuacje (raz złe podejście na główkę, raz sytuacja sam na sam), niewykorzystane. Zdecydowanie więcej spodziewamy się po Zielu.
Kamil Cholerzyński – 5,5
Dobre wejście w mecz z ławki. Próbował dużo w ofensywie i nieźle to nawet wyglądało, wchodził w pole karne na szybkości, ale z czasem było gorzej. Jeden bardzo niecelny strzał z narożnika pola karnego.
Krzysztof Wołkowicz (grał od 62. minuty) – niesklas.
Coś próbował zdziałać w ofensywie, ale było to przeciętny występ. W zasadzie ciężko coś powiedzieć, nie przeprowadził akcji, która byłaby do zapamiętania.
Arkadiusz Kowalczyk (grał od 83. minuty) – niesklas.
Zawodnik wszedł na boisko w końcówce i przez kilka minut w ogóle nie był przy piłce. W końcówce już kilka kontaktów zaliczył, a w doliczonym czasie gry zachował się wzorowo – na szybkości minął obrońcę, wyszedł sam na sam i strzelił drugą bramkę, która przypieczętowała zwycięstwo!
aaaa
25 lipca 2013 at 13:30
W PP gramy z Podbeskidziem, wiec pilkarze zmazac plame za porazke 7:1