Piłka nożna
Nadszedł czas na wojnę z „Rycerzami Północy”
Aż 61 dni minęło od spotkania z Podbeskidziem Bielsko-Biała w ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Mecz, który był walką na noże, został zapamiętany z wielu sytuacji podbramkowych, niewykorzystanego rzutu karnego przez Janusza Gancarczyka, czerwonej kartki Franka Adu Kwame i decydującego ciosu zadanego w dogrywce przez Przemysława Pitrego. Teraz trzeba przygotować się na prawdziwą wojnę na miecze, bowiem już jutro do Katowic wracają „Rycerze Północy”, żądni rewanżu za porażkę z wiosny.
Zawisza Bydgoszcz – bo o nich właśnie mowa – to beniaminek T-Mobile Ekstraklasy. Bydgoszczanie zagwarantowali sobie w poprzednim sezonie awans z pierwszego miejsca Pierwszej Ligi, zdobywając w 34 spotkaniach 66 punktów. W rywalizacji katowicko-bydgoskiej solidarnie zwyciężali gospodarze. Jesienią na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka wygrali „Niebiesko-Czarni” 2:0 po bramkach Pawła Zawistowskiego i Jakuba Wójcickiego. W rewanżu GKS Katowice pokonał Zawiszę 1:0 po trafieniu Mateusza Kamińskiego. W tabeli rozgrywek TME „Rycerze Północy” są tuż nad strefą spadkową, zajmując 13. lokatę i gromadząc do tej pory 10 punktów. Bydgoszczanie – tak jak GieKSa – nie zaznali jeszcze wyjazdowego smaku zwycięstwa w lidze. Do tej pory 2 zwycięstwa zostały osiągnięte w roli gospodarza w konfrontacji z Cracovią Kraków oraz Zagłębiem Lubin. W obu potyczkach „Zetka” odniosła rezultat 2:0. Jednak ostatni mecz zakończył się niespodziewaną porażką na własnym obiekcie 0:1 z Koroną Kiece. Jest to o tyle bolesna porażka, ponieważ Korona jest bezpośrednim rywalem Zawiszy w walce o utrzymanie, a dodatkowo dzięki temu zwycięstwu „Koroniarze” przełamali niemoc wyjazdową bez zwycięstwa, która trwała przez 21 meczów.
Zawisza, pomimo niskiej pozycji w rozgrywkach, prezentuje ciekawy i ofensywny futbol. Bydgoszczanie umiejętnie wykorzystują dobrą postawę skrzydłowych, którzy często stwarzają sytuacje podbramkowe swoim napastnikom – Pawłowi Abbottowi oraz Bernardo Vasconcelosowi. Paweł Abbott to drugi strzelec Pierwszej Ligi z poprzedniego sezonu. Były gracz chorzowskiego Ruchu aż 15-krotnie pokonywał bramkarzy rywali, będąc wiodącą postacią w drodze po awans. W tym sezonie 31-latek jest daleki od formy. Jeden gol w 1/32 finału Pucharu Polski przeciwko Lechowi Rypin to zdecydowanie za mało jak na możliwości tego zawodnika. Jego występ przy Bukowej stoi jednak pod dużym znakiem zapytania z powodu kontuzji. Skuteczny za to jest jego konkurent z Portugalii – Bernardo Vasconcelos. 34-letni napastnik to król strzelców ligi cypryjskiej sezonu 2012/2013. W 24 spotkaniach w barwach AS Alki Larnaka zdobył 18 goli. W Zawiszy również imponuje formą strzelecką. W 10 meczach – licząc łącznie ligę i puchar – „Vasco” ma na koncie już 6 goli i jest wymieniany wśród głównych kandydatów do zdobycia tytułu króla strzelców Ekstraklasy. Za rozegranie odpowiedzialny jest wychowanek Strzelinianki Strzelin – Michał Masłowski. 23-latek rozegrał komplet jedenastu spotkań w TME nie zostając przy tym zmienionym. Warto dodać, że w ostatniej potyczce przy Bukowej Masłowski przedwcześnie opuścił plac gry otrzymując czerwoną kartkę. Była to konsekwencja za drugie upomnienie żółtym kartonikiem. Jednak największą udręką dla katowickich fanów jest osoba Piotra Petasza. 29-letni lewoskrzydłowy jest znany z bardzo dobrze bitych rzutów wolnych oraz strzałów z dystansu. W ten sposób doprowadził trzykrotnie do kapitulacji bramkarzy GKS Katowice – Jacka Gorczycę i Andrzeja Wiśniewskiego. Innym graczem karcącym GKS Katowice jest Vahan Gevorgyan. 31-letni skrzydłowy w sezonie 2010/2011 przyczynił się do zwycięstwa KSZO Ostrowiec Świętokrzyski nad GieKSą 3:2, samemu 2 razy umieszczając piłkę w siatce. Uwzględniając bieżące rozgrywki ligowe, Vahan rozegrał na boiskach Ekstraklasy łącznie 208 spotkań, zdobywając w nich 24 bramki. I tak jak w przypadku Łukasza Skrzyńskiego, Gevorgyan nie zagra w jutrzejszym spotkaniu. O utrudnianie akcji GKS ma zadbać francuski defensywny pomocnik – Hérold Goulon. Potężnie zbudowany 25-latek jest uważany za jednego z najlepszych zawodników w lidze na swojej pozycji. Trudno znaleźć mankamenty w grze Francuza. Nierzadko również włącza się do gry ofensywnej, stwarzając przewagę w środku pola. W linii obrony parę stoperów tworzą André Micael i Łukasz Skrzyński. Jednak ten drugi nie zagra w Katowicach z powodu złamania kości śródręcza. W tej sytuacji drugim środkowym obrońcą jest Paweł Strąk, w przeszłości przywdziewając koszulki Wisły Kraków i Górnika Zabrze. W bramce niepodzielnie rządzi Wojciech Kaczmarek. Były gracz Śląska Wrocław i Cracovii Kraków jest mocnym punktem w drużynie trenera Ryszarda Tarasiewicza. Mierzący równe 2 metry wzrostu 30-latek ma bardzo pewne wyjścia na przedpolu i bardzo rzadko jest winny utraconych goli.
Zawisza Bydgoszcz to zdecydowanie najtrudniejszy przeciwnik, który zawita jutro w Katowicach, uwzględniając zarówno rozgrywki ligowe, jak i pucharowe. Rywale mają większy potencjał piłkarski, lecz wszystko zweryfikuje boisko i tak jak 14 kwietnia br., tak i jutro wszyscy sympatyzujący z GKS Katowice mają nadzieje, że ”Trójkolorowi” jeszcze raz pokonają „Rycerzy Północy” i już w ćwierćfinale zmierzą się z Górnikiem Zabrze lub Legią Warszawa.
GKS Katowice – Zawisza Bydgoszcz, 16 października, godz. 18:30.
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Galeria Kibice Piłka nożna
Kibicowska galeria z wyjazdu do Częstochowy
Zapraszamy do ostatniej piłkarskiej galerii w tym roku. GieKSiarze w komplecie zameldowali się w Częstochowie, gdzie lampkami oświetlili sektor gości, zrobili baloniadę, a młynowy prowadził doping w unikatowym żółtym uniformie Mikołaja.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Najnowsze komentarze