GieKSa po zwycięstwie 6:2 w czwartym meczu ćwierćfinałowym zameldowała się w półfinale fazy play-off Tauron Hokej Ligi. Mimo remisowej pierwszej tercji, w kolejnych odsłonach w pełni kontrolowaliśmy przebieg meczu, a bohaterami naszej drużyny byli Joona Monto – strzelec dwóch bramek oraz Noah Delmas, który zdobył gola i zanotował dwie asysty.
Od początku meczu staraliśmy się drużynie Zagłębia narzucić swój styl gry. W początkowych fragmentach czujność Spesnego sprawdzili Iisakka, Sokay i Fraszko. W 4. minucie fatalny błąd popełnili obrońcy gospodarza, z którego nie skorzystał Monto. W odpowiedzi podopieczni trenera Sarnika wyprowadzili zabójczą kontrę. Dostalek dograł do Lindgrena a ten strzałem z korytarza międzybulikowego zdobył pierwszego gola w meczu. Rozochoceni zdobytą bramką miejscowi chcieli pójść za ciosem i w 6 minucie Dostalek minimalnie chybił strzałem z dystansu. Odpowiedź GieKSy była błyskawiczna. W odstępie 84 sekund zdobyliśmy dwie bramki. Najpierw Marklund wykorzystał okres gry w przewadze, a następnie Monto w sytuacji sam na sam ze Spesnym oddał precyzyjny strzał przy słupku i wyprowadził nas na prowadzenie. W następnych minutach pierwszej tercji oglądaliśmy szybką wymianę ciosów. Najpierw od utraty trzeciej bramki sosnowiczan uratował Tyczyński, który wybił krążek z linii bramkowej, a w rewanżu kąśliwe uderzenie Saura odbił parkanem Murray. W 19. minucie uderzenie Nahunki zatrzymało się na poprzeczce. W 20. minucie Zagłębie doprowadziło do wyrównania, wykorzystując błąd w ustawieniu Murraya.
Jeszcze kibice zgromadzeni na Stadionie Zimowym nie zdążyli na dobre zająć miejsc po przerwie, a strzałem po dalszym słupku Delmas wyprowadził ponownie GieKSę na prowadzenie. Nie mając już nic do stracenia, sosnowiczanie postawili wszystko na jedną kartę i ruszyli do ataku, jednak uderzenia Szturca, Dostalka, Charvata, Salo obronił Murray. Gospodarzom w doprowadzeniu do wyrównania nie pomogły nawet nasze wykluczenia. Najpierw w 30. minucie karę mniejszą otrzymał Murray, a pod koniec tercji najpierw na ławkę kar został odesłany Iisakka, a po upływie 73 sekund do Fina dołączył Cook i do końca drugiej tercji musieliśmy się bronić w trzech przeciwko pięciu zawodnikom gospodarzy.
Jeszcze przez 54 sekundy trzeciej tercji musieliśmy bronić się w czwórkę. Tuż przed zakończeniem kary Cooka, Spesny wyszedł obronną ręką w pojedynku sam na sam z Fraszką. Katowiczanie, którzy kontrolowali przebieg wydarzeń na lodzie, czekali na kontry. Jedną z nich przeprowadzili w 45. minucie, zdobywając gola numer 4. Monto ze stoickim spokojem minął obrońcę Zagłębia i strzałem w okienko nie dał szans na skuteczną interwencję Spesnemu. Mimo dwubramkowego prowadzenia GieKSa mając w pamięci wydarzenia z czwartego meczu, dążyła do zdobycia kolejnych bramek. W 47. minucie Pasiut trafił w słupek, a dwie minuty później szybką kontrę sfinalizował Monto. Strata piątej bramki odebrała jakiekolwiek nadzieje sosnowiczanom na odwrócenie losów tej rywaliacji, a na dodatek na 117 sekund przed końcową syreną wynik ustalił Grzegorz Pasiut, pieczętując awans GieKSy do półfinału fazy play-off. A z kim się zmierzymy w kolejnej fazie dowiemy się w czwartek po siódmym meczu Re-Plast Unii Oświęcim z Comarch Cracovią.
Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice 2:6 (2:2, 0:1, 0:3)
1:0 Riley Lindgren (Vlastimil Dostalek, Oskar Krawczyk) 4:39
1:1 Sam Marklund (Grzegorz Pasiut, Noah Delmas) 9:26 5/4
1:2 Joona Monto (Miro Lehtimaki, Noah Delmas) 10:50
2:2 Riley Lindgren (Vlastimil Dostalek) 19:15
2:3 Noah Delmas (Bartosz Fraszko) 20:26
2:4 Joona Monto (Jakub Wanacki) 44:01
2:5 Hampus Olsson (Sam Marklund, Ryan Cook) 49:42
2:6 Grzegorz Pasiut 58:03
Zagłębie Sosnowiec: Spesny, Szczepkowski – Charvat, Saur, Szturc, Tyczyński, Krężołek – Andreikiv, Kozłowski, Salo, Butenko, Niemi – Włodara, Krawczyk, Dostalek, Nahunko, Lindgren oraz Karasiński, Menc, Sikora i Bernacki.
GKS Katowice: Murray, Kieler – Delmas, Varttinen, Marklund, Pasiut, Fraszko – Maciaś, Lebek, Iisakka, Monto, Olsson – Wanacki, Cook, Lehtimaki, Sokay, Bepierszcz – Chodor, Kovalchuk, Hitosato, Smal, Michalski.
Najnowsze komentarze