Trójkolorowe w sobotnie popołudnie rozbiły swoje rywalki, znacząco podwyższając swój bilans bramkowy. Wynik 7:0 to nowa, najwyższa wygrana GieKSy w Ekstralidze!
Bramkarka gościń występowała w narzutce treningowej, ponieważ jej koszulka była bardzo zbliżona kolorystycznie do strojów gospodyń.
(Tutaj powinna znaleźć się pozostała część relacji z pierwszej połowy, jednak z przyczyn technicznych zniknęła ona z kart historii, prezentujemy zatem opis trafionych bramek)
W pierwszej połowie Kinga Seweryn pozostała bezrobotną, jedyne zagrożenie bramki było po nieodpowiedzialnej stracie Gabrieli Grzybowskiej. Już w 9. minucie Klaudia Słowińska otworzyła wynik strzałem z najbliższej odległości po dograniu Klaudii Maciążki. Chwilę później Gabriela Grzybowska wypuściła Karolinę Bednarz skrzydłem, a ta dograła do Amelii Bińkowskiej, która tylko dopełniła formalności. W 25. minucie Słowińska tyłem do bramki obsłużyła Bińkowską, piłka trafiła pod nogi Turkiewicz. Kapitan GieKSy uderzyła między nogami Barszcz, podwyższając na 3:0! W 38. minucie Bińkowska przedłużyła górną piłkę od Aleksandry Nieciąg, a Gabriela Grzybowska przelobowała bezradną bramkarkę! Trzy minuty później Kamila Tkaczyk przerzuciła całe pole karne, a tam stała Marlena Hajduk, która podwyższyła prowadzenie Trójkolorowych!
W 47. minucie Grzybowska dostrzegła pędzącą skrzydłem Anitę Turkiewicz, jednak próba dośrodkowania została skutecznie zablokowana. Minutę później Klaudia Słowińska przerzuciła piłkę nad obroną, Klaudia Maciążka przyjęła udem i z woleja wpakowała gola obok interweniującej bramkarki. Przechwyt Maciążki, rajd Słowińskiej, wykończenie do pustej bramki Grzybowskiej, kolejny gol dla GieKSy! Pomocniczka mogła zanotować kolejną asystę kilkadziesiąt sekund później, jednak przy akcji Turkiewicz odgwizdano spalonego. W 55. minucie Maciążka naciskała bramkarkę przy próbie wybicia, niewiele zabrakło. Znów po wejściu na boisko Katarzyna Nowak wręcz emanowała pewnością siebie, bezkompleksowo mijając swoje rywalki. Patrycja Michalczyk przeszywającym podaniem starała się odnaleźć Julię Włodarczyk, zabrakło jednak trochę dokładności. Skrzydłowa dostała szansę na drybling od Grzybowskiej, lecz wypuściła sobie piłkę zdecydowanie za daleko. Druga próba, tym razem udana, w bardzo prostej sytuacji skiksowała Nicola Brzęczek. Nieciąg kiwnęła w 68. minucie, dając okazję Włodarczyk na uderzenie, z którym golkiperka nie miała niestety żadnego kłopotu. Po rajdzie Słowińskiej z 72. minuty Misztal próbowała dogonić piłkę, bezskutecznie. Mimo spalonego Brzęczek powinna zachować się znacznie lepiej, ponownie skiksowała w okolicach 5. metra. Strzał Kaczor z dystansu został wyblokowany. Przechwyt Włodarczyk, przypadkowa asysta Bińkowskiej, Misztal zdobywa gola, niestety ze spalonego. Udany drybling Brzęczek w 79. minucie zakończył się faulem napastniczki, szkoda dobrej sytuacji. „Ciasteczko” Kaczor do Słowińskiej za linię obrony, znów odgwizdana pozycja spalona. W 81. minucie Nowak świetnie przedłużyła zagranie do Włodarczyk, po udanym dośrodkowaniu znacznie przestrzeliła Dominika Misztal. Rozkręciła się w końcówce Włodarczyk, korzystając z ogromnego zmęczenia swoich rywalek. Znów Kaczor doskonale wyprowadziła atak, Misztal niestety w trudnej sytuacji po chaosie przed polem karnym nie zdołała podwyższyć wyniku. Błąd Nowak w wyprowadzeniu w 86. minucie, na szczęście dla niej piłka odbiła się w kierunku linii bocznej. Rajd Włodarczyk prawą flanką zakończył się rzutem rożnym. Groźna wrzutka Nowak w 90. minucie wylądowała w rękawicach Barszcz, która zderzyła się przy walce o piłkę z Aleksandrą Nieciąg.
17.08.2024, Katowice
GKS Katowice – Resovia Rzeszów 7:0 (5:0)
Bramki: Słowińska (9), Bińkowska (11), Turkiewicz (26), Grzybowska (38, 52), Hajduk (41), Maciążka (48).
GKS Katowice: Seweryn – Tkaczyk (59. Michalczyk), Hajduk (59. Nowak), Nieciąg – Bednarz (59. Włodarczyk), Grzybowska, Kaczor, Turkiewicz (59. Brzęczek) – Słowińska, Bińkowska, Maciążka (70. Misztal).
Resovia Rzeszów: Barszcz – Gajdur, Michalska, Miś, Florek, Sabuda, Czyż, Kaput, Szlęzak, Kwoka, Krawczyk.
Żółte kartki: Kaput.
Najnowsze komentarze