Podczas porundowo-przedrundowego spotkania redakcji dyskutowaliśmy na temat różnych okołomeczowych newsów. Pojawił się wtedy temat relacji kibicowskich z meczów. Mimo tego, że sam mówiłem, że jest w tej paskudnej lidze pełno meczów bez historii to ostatecznie… postanowiłem wziąć to na siebie. W sumie trzeba tylko wymyślić jakiś fajny tytuł cyklu i puścić wodze wyobraźni, żeby nawet relacja z meczu z Pogonią Siedlce jakoś wyglądała.
Jedziemy więc z pierwszym odcinkiem.
W pierwszej połowie nie mogłem rzucać okiem z Blaszoka, bo dla jednej z osób, dla której moja dzielnica zamówiła karnet, nie było w naszej kopercie karty kibica. Generalnie niezły bałagan był przy kasach, a kolejki poruszały się w żółwim tempie. Winni? Klub, system biletowy, nieogarnięci ludzie (którzy mając całą zimę na kupienie biletu wybierają zrobienie tego w kasie na godzinę przed meczem). Poprawcie się!
Zza płotu widziałem bardzo ładną i estetyczną oprawę, na którą składała się spuszczona z dachu sektorówka ze złotym napisem „GieKSiarze” na czarnym tle i folii w barwach. Wykonanie bardzo dobre. Celtyk na oprawie? Mnie nie razi, ale chyba nie powinno go tam być. Mimo tego ukłony dla UG’03. Zza płotu słyszałem rewelacyjny doping, zaangażowany, o czym świadczyło unoszenie rąk lub jednej w odpowiednich momentach przez cały Blaszok. Oczywiście wynik i styl gry szybko wszystko zepsuły i od utraty bramki do końca meczu znów śpiewało 70% Blaszoka, przy czym z zaangażowaniem jeszcze mniej. Momenty były, głównie za sprawą Juniora, który wykonuje swoją pracę na 500% normy – najlepszym motywem było jak nasz gniazdowy widząc załamane twarze niemrawo dopingujących ludzi zaczął wszystkich przekonywać, że wygrywamy 3:0. Miał rację – na trybunach z Arką wygraliśmy.
Goście zaprezentowali się całkiem dobrze, przyjechało do nas ok. 300 Arkowców i ok. 100 zaprzyjaźnionych z nimi kibiców Polonii Bytom. Przywieźli ze sobą sporo flag, ale chyba żadnej polonijnej – dziwne. Jeszcze dziwniejsze było to, że mimo prowadzenia dwoma bramkami, które oznaczało dla nich umocnienie się w czołówce, długimi momentami stali bezczynnie nie dopingując! Jak zauważył ktoś na naszym forum – przecież w odwrotnej sytuacji to sektor w Gdyni by odleciał!
Podsumowanie:
Oprawa: była
Frekwencja: ok. 4000 (nie podano na konferencji prasowej)
Goście: ok. 400 (w tym 100 Polonia Bytom)
Wydarzenia: debiut flagi „GieKSiarze zawsze wierni”