Do składu w meczu z Sandecją wróci Łukasz Pielorz. Pauzować za kartki będzie natomiast Oliver Praznovski. Kilka korekt w ustawieniu trener Jerzy Brzęczek będzie więc musiał dokonać.
W bramce zmiany nie będzie i na tej pozycji ujrzymy Mateusza Kuchtę. Zawodnik ostatnio spisuje się pewnie – nasz zespół w trzech poprzednich meczach stracił tylko jedną bramkę.
Na prawej obronie zagra jak zwykle Alan Czerwiński, po lewej stronie – Marcin Flis. Zasadnicze pytanie jest takie, kto zastąpi Olivera na środku i będzie partnerem Mateusza Kamińskiego. Możliwe, że będzie to debiutant Wojciech Kochański, ale istnieje też możliwość wycofania któregoś z defensywnych pomocników np. Pielorza lub Leimonasa. Oby szkoleniowcowi nie przyszło do głowy wystawienie na stoperze Litwina, bo skutki wówczas mogą być opłakane.
Przy wariancie z Kochańskim, duet defensywnych pomocników powinni utworzyć Łukasz Pielorz i Sławomir Duda. Rozgrywającym może być znów Krzysztof Wołkowicz, który w środku pola ostatnio radził sobie całkiem dobrze.
Tym bardziej, że na jego nominalnej pozycji – lewej pomocy – znów może zagrać Adrian Frańczak, a i pewnie Pawła Szołtysa można by było tam wypróbować. Na prawej stronie Maciej Bębenek.
W ataku Grzegorz Goncerz, który – czas najwyższy – aby zaczął coś strzelać i przełamał się właśnie z nowosądeczanami – tak jak pod koniec rundy wiosennej poprzedniego sezonu.
Przewidywany skład na Sandecję:
Kuchta – Czerwiński, Kamiński, Kochański, Flis – Bębenek, Duda, Pielorz, Wołkowicz, Frańczak – Goncerz.
kibic bce
9 kwietnia 2016 at 13:07
Licze ze Gonzo odpali w koncu. Mlodzi gracze spiac dzis dupe i zapi… na boisku. Bedzie mieli przyjemnmosc pograc przeciwko twardzielowi Trochimowi zobaczycie jak czlowiek zapieprza podczas szpilu jak nie idzie to on zawsze daje co najlepsze. Godny rywal.
Tylko Gieksa.