Na przestrzeni ostatnich tygodni pokomplikowała się trenerowi Jerzemu Brzęczkowi sytuacja ze środkowymi obrońcami. Wcześniej wypadli do końca sezonu Oliver Prażnovsky i Wojciech Kochański, a teraz za kartki pauzuje Mateusz Kamiński. Szkoleniowiec będzie musiał wyciągnąć zawodników z pomocy.
W bramce zagra Rafał Dobroliński, który rozegrał ostatnio dwa mecze i zachował czyste konto.
Na bokach obrony bez zmian, czyli Alan Czerwiński i Adrian Frańczak.
W środku na pewno zagra Łukasz Pielorz. Kto z nim? Może to być Sławomir Duda, ale ten dobrze spisał się w ofensywie. Jeśli nie Duda to Litwin Povilas Leimonas. Jeśli jeden z nich zagra na stoperze, drugi wystąpi na pozycji defensywnego pomocnika.
Z racji posuchy także i w tym temacie, trudno kogoś wystawić do środka. Prawdopodobnie znów podwieszonym będzie Grzegorz Goncerz (lub jako praktycznie drugi napastnik), ale kto jeszcze? Być może ostatnią szansę dostanie Bartosz Iwan, co oznaczałoby bardziej ofensywne usposobienie. Może też zagrać Wołek.
Na skrzydłach znów Przemysław Sawicki jako młodzieżowiec. Jest o niebo lepszy od Pawła Szołtysa. Z drugiej strony Patryk Szymański, którego wejście w Bydgoszczy rozruszało nasz zespół.
W ataku żądło – Tomasz Zahorski. Może strzeli drugiego gola dla GKS.
Przewidywany skład na Wisłę Płock:
Dobroliński – Czerwiński, Pielorz, Leimonas (Duda), Frańczak – Sawicki, Duda (Leimonas), Iwan, Goncerz, Szymański – Zahorski.
ula
4 czerwca 2016 at 19:06
Niech lepiej Duda zagra na stoperze,bo leimona,wszyscy wiemy jak gral jako stoper,