Po pierwszym meczu u siebie, tym razem pora na pierwszy mecz na wyjeździe, w Olsztynie.
Udana inauguracja sezonu i pewne zwycięstwo z Łuczniczką, napawa optymizmem przed drugim, znacznie trudniejszym spotkaniem w PlusLidze. Kluczem do zwycięstwa w każdym meczu siatkarskim jest ostra zagrywka, od której rozpoczyna się układanie gry. Ten element siatkarskiego rzemiosła stał na wysokim poziomie w spotkaniu z bydgoszczanami i możemy liczyć na utrzymanie jej skuteczności. Jeśli atak i przyjęcie będzie robić swoją skuteczną pracę, to będzie szansa na przywiezienie jakichś punktów do Katowic. Zgodnie z tym co zapowiadał wcześniej trener zespołu, Piotr Gruszka, drużyna ma walczyć z każdym przeciwnikiem i takiej postawy wszyscy kibice mogą oczekiwać. Widać, że klub podszedł bardzo profesjonalnie do pierwszego meczu wyjazdowego, udając się w podróż do Olsztyna już dzień przed spotkaniem.
W myśl zasady, że wygranego składu się nie zmienia, raczej nie należy się spodziewać zmian w wyjściowej szóstce GKS-u. Bardzo dobra i co ważne, równa gra tych siatkarzy pozwoli rozpocząć im spotkanie również w Olsztynie. Za rozegranie będzie odpowiadał Marco Falaschi, a ciężar zdobywania punktów spocznie na barkach Karola Butryna. Na środku siatki będą walczyć Bartłomiej Krulicki oraz Tomasz Kalembka, a za przyjęcie i grę w ataku ze skrzydeł będą odpowiedzialni Serhij Kapelus i Michał Błoński. Na pozycji libero zagrają raczej obaj siatkarze, dla Bartosza Mariańskiego to będzie szczególny mecz, ponieważ Bartek urodził się w Olsztynie i grał w AZS w latach 2011-2014.
AZS Olsztyn będzie znacznie trudniejszym przeciwnikiem niż Łuczniczka z racji posiadania w swoim składzie kilku bardzo doświadczonych siatkarzy. Olsztynianie na inaugurację przegrali w Jastrzębiu po zaciętym meczu dopiero po tie-breaku, zdobywając jeden punkt do tabeli. Na rozegraniu gra były reprezentant Polski – Woicki, w ataku bardzo skuteczny w pierwszym meczu był Czech, Hadrava, który zdobył aż 20 oczek. Środek siatki to domena innego byłego reprezentanta kraju – Plińskiego oraz Zniszczoła. Na przyjęciu z kolej też kiedyś pukający do drzwi kadry Polski – Włodarczyk oraz utalentowany Śliwka, który przyszedł z Resovii, aby nabierać doświadczenia w grze. Na libero gra też nowy gracz pozyskany z Łuczniczki – Żurek. Olsztynianie mają jeszcze kilku innych dobrych graczy, jak Argentyńczyk Palacios, Holender Boswinkel czy mistrz Europy juniorów – Kochanowski. Również trener, Włoch Andrea Gardini, to postać nietuzinkowa, który jako zawodnik był trzy razy mistrzem świata, wicemistrzem olimpijskim z Atlanty oraz brązowym medalistą z Sydney. Jako trener nie osiągnął tak znaczących sukcesów, ale doświadczenie posiada spore.
Jak AZS Olsztyn zapowiada spotkanie z GKS-em?
indykpolazs.pl – Wygrać na inaugurację w Uranii
(…) Szansą do zdobycia pierwszego kompletu punktów będzie sobotnie starcie z beniaminkiem, GKS Katowice (godz. 17, hala Urania). Do drużyny z południa naszego kraju w trakcie wakacji dołączyło kilka znanych osobistości. Trener został Piotr Gruszka, który jest doskonale znany naszym kibicom (Gruszka bronił barw AZS-u w latach 2005-2006 oraz 2012-2013). Skład zasilają m.in. doświadczony rozgrywający Marco Falaschi czy Belg Gert van Walle. Libero zespołu jest Bartosz Mariański, którego przeszłość również związana jest ze stolicą Warmii i Mazur (2011-2014)
W pierwszej kolejce ekipa z Dolnego Śląska pokonała 3:1 Łuczniczkę Bydgoszcz. Dla naszego środkowego taki wynik nie jest zaskoczeniem. – Przed rozpoczęciem sezonu uważałem, że przed własną publicznością będą w stanie urwać seta nie jednej drużynie – Mimo, że GKS jest beniaminkiem, to znamy kilku zawodników z gry w innych klubach. Możemy ich dobrze rozpracować, lecz wszystko zweryfikuje boisko i nasza dyspozycja w tym dniu.
I dodaje: – Musimy grać konsekwentnie zagrywką oraz zachować chłodne głowy. Jeśli dołączymy do tego doping naszych kibiców, trzy punkty powinny pozostać w Olsztynie! (…)
Aktualna kadra Indykpolu AZS-u Olsztyn
rozgrywający: Michał Tomczak (numer 6), Łukasz Makowski (numer 10), Paweł Woicki (numer 12), Marek Kurmin (numer 19)
atakujący: Jan Hadrava (Czechy – numer 1), Hidde Boswinkel (Holandia – numer 8), Piotr Szostek (numer 9)
środkowi: Daniel Pliński (4), Miłosz Zniszczoł (5), Jakub Kochanowski (7), Maciej Ostaszyk (15), Szymon Kulik.
przyjmujący: Aleksander Śliwka (11), Adrian Buchowski (13), Ezequiel Palacios (Argentyna – 14), Leszek Wójcik (18), Wojciech Włodarczyk (20), Oliwier Kubacki.
libero: Michał Żurek (2), Jakub Zabłocki (17).
trener: Andrea Gardini (Włochy)
II trener: Piotr Poskrobko
trener przygotowania fizycznego i fizjoterapeuta: Paweł Ciesiun
masażysta: Dawid Wojciechowicz
statystyk: Piotr Świniarski
Indykpol AZS Olsztyn – GKS Katowice 8 października (sobota) godz. 17.00 – sędziowie Jacek Broński / Agnieszka Michlic
TYP na wynik meczu AZS – GKS 2:3 a w setach (21, -22, 18, -23, -12)
Przypominamy, że wciąż są do nabycia karnety na mecze GieKSy na cały sezon w PlusLidze. Po pierwszym meczu zmianie uległy ceny karnetów, które w tej chwili można zakupić w następujących cenach. Karnet normalny – 150 zł, karnet ulgowy – 75 zł (przysługują uczniom, studentom do lat 26 oraz emerytom i rencistom za okazaniem legitymacji) oraz karnety rodzinne za 300 zł (dotyczą dwojga osób dorosłych oraz maksymalnie trojga dzieci do 15 lat). Karnety są do nabycia w sklepie „Strefa GieKSy” przy Bukowej orazw salonach „EMPIK” oraz na stronie kupbilet.pl. a także w dniu meczu w kasie hali w Szopienicach (15 października godz. 17.00 mecz z AZS-em Częstochowa).
mg
8 października 2016 at 13:15
Brawo dla redakcji. Świetne info o siatkarskiej GieKSie.
Jaca
8 października 2016 at 15:03
Jest gdzieś ten mecz w tv ?