Dołącz do nas

Piłka nożna

Banasik i Brzęczek o meczu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS Katowice wygrał z Pogonią Siedlce 1:0. Zapraszamy do zapoznania się, co mieli do powiedzenia trenerzy Jerzy Brzęczek i Dariusz Banasik.

Dariusz Banasik (trener Pogoni Siedlce):
No cóż, nie wywozimy nawet punktu z trudnego terenu z Katowic. Przed meczem mieliśmy swoje problemy i nie mogłem skorzystać z trzech podstawowych zawodników jeśli chodzi o formację ofensywną. Obawialiśmy się dzisiaj o grę o styl, natomiast pomimo że przegraliśmy, nie zagraliśmy złego meczu. W pierwszej połowie stworzyliśmy kilka sytuacji, szczególnie Czrek Demianiuk, który miał sytuację sam na sam, Lewandowski czy Gołębiewski też mieli swoje sytuacje, żeby ten mecz otworzyć i prowadzić. W drugiej połowie popełniliśmy jeden poważny błąd, który kosztował nas utratę bramki. Od tego momentu mecz zrobił się chaotyczny, goniliśmy wynik i nie stworzyliśmy już żadnej sytuacji, co mnie martwi. Nie będziemy się usprawiedliwiać, przegraliśmy z dobrym zespołem, ale po walce. Nie chcieliśmy murować bramki, chcieliśmy zagrać odważnie i myślę, że to było widać. Tak chcemy grać w piłkę. Dzisiaj z przodu mieliśmy za mało ognia i ci zawodnicy, którzy nie przyjechali – widać było ich brak. Zespołowi Katowic gratuluję dobrego wyniku, meczu i drużyny, bo w pewnych momentach pokazali klasę.

Jerzy Brzęczek (trener GKS Katowice):
Dziękuję za gratulacje. Tak przed meczem wiedzieliśmy, że czeka nas bardzo trudne spotkanie z bardzo wymagającym i nieprzyjemnym przeciwnikiem, jeśli chodzi o styl gry. Jeśli chodzi o pierwszą połowę to mieliśmy ze dwie swoje sytuacje, w których mogliśmy zdobyć bramkę, ale nasza gra zbytnio się nie zazębiała. Graliśmy zbyt wolno, za dużo długą piłką i nie było płynności. Druga połowa wyglądała już lepiej i bramka na 1:0 otworzyła to spotkanie. Mieliśmy jednak takie momenty, kiedy po odbiorach wyprowadzaliśmy kontrataki i powinniśmy strzelić na 2:0 – mecz byłby wtedy spokojniejszy. Swoich okazji nie wykorzystaliśmy i do końca było trochę nerwowości. Rywale może nie stworzyli bardzo groźnych sytuacji, ale było sporo zamieszania. Cieszę się, że wygraliśmy z niewygodnym przeciwnikiem i myślę, że zespół Pogoni zaskoczy następnych rywali i zdobędzie wiele punktów.

Pytanie od redakcji GieKSa.pl do trenera Brzęczka:
GKS gra po raz kolejny znając wyniki rywali i to takie, które są korzystne dla nas. Czy taka świadomość pomaga czy przeszkadza?

Na dzień dzisiejszy można powiedzieć, że pomaga, bo wygrywamy te mecze. Z punktu widzenia psychologicznego jest do dla nas bardzo ważne, bo wychodzimy na boisko znając wszystkie wyniki i wiemy, co ewentualnie może nas czekać w razie wygranej. Wszyscy dojrzewamy do odpowiedzialności i wiemy, że patrząc na tabelę i poziom tej ligi oraz drużyn, które chcą iść do góry, że jest ich bardzo dużo. Musimy być świadomi, że to szybko się zmienia i dla przypomnienia powiem, że po chyba piątej kolejce mieliśmy 7 punktów straty, a teraz mamy tylko 1. Wiemy gdzie jesteśmy, ale nie można sobie pozwolić na moment dekoncentracji, bo życie piłkarskie bardzo szybko sprowadza na ziemię.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

4 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

4 komentarze

  1. Avatar photo

    kibic bce

    9 października 2016 at 21:36

    Tak po za tym Gks ll Katowice dostal 1-5 Sarmacja Bedzin.
    To nazywa sie zaplecze dla 1 wszej druzyny.
    Dziekujemy panu Napierale. Trenerze Brzeczek prosze o przejecie sterow w drugiej druzynie.
    Shellu czemu nie ma wynikow drugiej druzyny?

  2. Avatar photo

    Wwww

    9 października 2016 at 21:43

    Ale co nas oni chlopie obchodza i twoje indywidualne kompleksy wazne ze ptawdziwa Gieksa gra!

  3. Avatar photo

    kibic bce

    9 października 2016 at 22:06

    Gieksa to calosc i nie ma kompleksow.

  4. Avatar photo

    Błażej

    11 października 2016 at 11:40

    @kibic bce

    Bo nie mamy czasu pisać takich newsów o drugiej drużynie.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga