Dołącz do nas

Siatkówka

Kolejka środowa w PlusLidze w cieniu Spodka

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Środowa kolejka PlusLigi będzie stała pod znakiem powrotu wielkiej siatkówki do katowickiego Spodka z udziałem GKS-u Katowice. A co poza tym?

 

Do ciekawego meczu dojdzie w Bełchatowie gdzie Skra podejmuje Inżynierów. Będzie to specjalne spotkanie dla Andrzeja Wrony, który do Politechniki trafił właśnie z Bełchatowa. Obie drużyny przegrały tylko po jednym meczu, więc należy się spodziewać, mimo wszystko zaciętego spotkania. Oczywiście to gospodarze są faworytem tej potyczki i zapewne tym razem wystawią do gry pierwszy garnitur. Skra myślami jest wciąż jednak przy meczu z Espadonem, przypomnijmy, że grozi im walkower za zbyt małą liczbę siatkarzy polskich na parkiecie w czasie… jednej akcji. Decyzji w tej sprawie jeszcze nie podjęto. Ciekawie powinno być również w Lubinie. Cuprum po bardzo dobrym początku i dwóch zwycięstwach, ostatnio przegrali z ZAKSĄ i to dość wyraźnie. Ich przeciwnikiem będzie Resovia, jedyna drużyna, która nie straciła jeszcze ani jednego punktu w lidze. Rzeszowianie prezentują znakomitą formę na starcie rozgrywek i powinni sobie poradzić z kolejnym przeciwnikiem. Druga drużyna bez porażki (ale z dwoma tie-breakami) Jastrzębski Węgiel podejmuje na własnym parkiecie MKS Będzin, który ma tylko jeden punkcik za przegranego tie-breaka z LOTOSEM). Gospodarze są zdecydowanym faworytem tego spotkania, ale nie mogą sobie znów pozwolić na tak późne wchodzenie w mecz, jak to miało miejsce w Kielcach. Biorąc pod uwagę aktualną formę obu drużyn, jakakolwiek strata punktów przez Jastrzębski byłaby dużą niespodzianką.

 

Nasz pierwszy rywal w PlusLidze, Łuczniczka wciąż pozostaje bez zwycięstwa, ma tylko jedno oczko za przegraną w pięciu setach z Częstochową. Nie tak wyobrażano sobie start w nowym sezonie w Bydgoszczy i w klubie zrobiło się już gorąco. Jest szansa na przełamanie dla nich w starciu z BBTS-em, który po raczej niespodziewanym zwycięstwie w Radomiu, poniósł później trzy porażki. Obie ekipy nie imponują formą, więc wszystko się może zdarzyć, mecz typowy na odbicie się od (prawie) dna tabeli. Nasz jedyny pogromca z Olsztyna ma dwa punkty mniej w tabeli od GieKSy, ponosząc na starcie dwie porażki. Na pewno taki bilans nie zadowala sympatyków tego klubu. Z kolei częstochowianie odetchnęli z ulgą, po pierwszym zwycięstwie w lidze nad Łuczniczką, ale dopiero po tie-breaku. W derbach drużyn akademickich faworytem są olsztynianie i aby utrzymać kontakt z czołówką, muszą rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść. W Gdańsku jeszcze większe rozczarowanie po zdobyciu zaledwie 5 punktów na starcie. LOTOS po dwóch zwycięstwach, zanotował dwie przegrane, więc na kim się nie przełamać, jak nie z beniaminkiem Espadonem, który nie wygrał nawet choćby seta. Dodatkowo szczecinianie zagrają dopiero pierwsze spotkanie wyjazdowe, co nie ułatwi im zadania. Drużyna gości w końcu znalazła zastępcę dla zwolnionego z klubu Bułgara Bratojewa i zakontraktowała siatkarskiego emeryta (39 lat) Serba – Veljko Petkovicia. Czy tak leciwy już gracz, może okazać się wzmocnieniem? Śmiem wątpić, ale… zobaczymy i ocenimy. W Radomiu również wielkie rozczarowanie słabym początkiem w lidze (4 punkty w trzech meczach), po planowym zwycięstwie nad Częstochową, przyszły raczej niespodziewanie, dwie porażki z BBTS-em i Effectorem, więc nie można tu mówić o grach z faworytami tych rozgrywek. Teraz kolej na pojedynek z mistrzami Polski, więc czeka Czarnych arcytrudne zadanie do wykonania. ZAKSA po jednej już porażce ze Skrą, nie może pozwolić sobie na dalsze straty punktowe, więc faworyt do zwycięstwa jest zdecydowany.

 

A my zapraszamy jeszcze raz do Spodka na święto siatkówki, nie może Was tam zabraknąć!

 

Program 5 kolejki: 26 października (środa)

PGE Skra Bełchatów – ONICO AZS Politechnika Warszawska  godz. 18.00  – sędziowie Zbigniew Wolski / Katarzyna Sokół
Cuprum Lubin – Asseco Resovia Rzeszów  godz. 18.00  – sędziowie Paweł Ignatowicz / Sławomir Gołąbek
Jastrzębski Węgiel  – MKS Będzin  godz. 18.00  – sędziowie Piotr Król / Andrzej Kuchna

GKS Katowice – Effector Kielce  godz. 18.00  – sędziowie Tomasz Flis / Jacek Litwin

Łuczniczka Bydgoszcz – BBTS Bielsko-Biała  godz. 18.00  – sędziowie Piotr Skowroński / Marek Heyducki
Indykpol AZS Olsztyn – AZS Częstochowa  godz. 18.00  – sędziowie Paweł Burkiewicz / Maciej Kolendowski
LOTOS Trefl Gdańsk – Espadon Szczecin  godz. 19.00  – sędziowie Agnieszka Michlic / Tomasz Janik

Cerrad Czarni Radom – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle  godz. 20.30  – sędziowie Mariusz Gadzina / Piotr Dudek

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga