Na spotkanie z ostatnią drużyną w tabeli nie wypada jechać ze strachem i po prostu podołać roli faworyta. Beniaminek, beniaminkiem, ale nie można pozwolić sobie na przełamanie się drużyny mającej aż 11 porażek z rzędu, właśnie w spotkaniu z GieKSą. Szacunek do przeciwnika, owszem, ale na parkiecie trzeba pokazać klasę i wyższe umiejętności, które są zdecydowanie po naszej stronie.
GieKSa w spotkaniach wyjazdowych ma bilans czterech zwycięstw oraz pięciu porażek – w setach 16:19. Wygrane były z BBTS-em 3:0, z Resovią 3:2, z LOTOS-em 3:0 oraz z Łuczniczką 3:2. Przegrane z AZS-em Olsztyn 0:3, z MKS-em Będzin 1:3, ze Skrą 0:3, z Cuprum 2:3 oraz z Jastrzębskim 1:3. Natomiast AZS Częstochowa w meczach domowych ma bilans dwóch zwycięstw i sześciu porażek – setach 10:22. Wygrane były z Łuczniczką 3:2 oraz z BBTS-em Bielsko-Biała 3:2, a porażki z Jastrzębskim 0:3, z MKS-em Będzin 2:3, z Resovią 0:3, ze Skrą 1:3, z Cuprum 1:3 oraz z Czarnymi Radom 0:3.
W spotkaniu pierwszej rundy, 3 kolejki w dniu 15 października GKS Katowice pokonał AZS Częstochowa 3:0 (25:16, 25:23, 26:24).
Punkty w tym meczu zdobywali, dla GKS-u: Van Walle 15, Kapelus 13, Błoński 10, Kalembka 7, Krulicki 6, Falaschi 3, Butryn 2. A dla AZS-u: Adamajtis 16, Szymura 10, Szalacha 7, Polański 5, Szlubowski 3, Wawrzyńczyk 1.
Dwa kolejne zwycięstwa oraz dobra i bardzo dobra gra naszego zespołu każą sądzić, że trener Piotr Gruszka nie będzie dokonywał żadnych zmian w wyjściowej szóstce. Nie ma co się dziwić, gra w Spodku wyglądała coraz lepiej, a tu trzeba się będzie dostosować do nowych warunków meczowych, nowej hali do gry. No ale z tym „problemem’ borykają się wszystkie drużyny, więc nie ma co się tłumaczyć, tylko jak najlepiej i najszybciej przestawić się na „inne” granie. Siatkarze GKS-u sami podkreślają, że trzeba iść na fali wznoszącej i wygrywać kolejne spotkania, biorąc pod uwagę lżejszy terminarz gier na początku rundy rewanżowej. Przecież w kolejnych dwóch meczach GieKSa zagra z Effectorem Kielce oraz MKS-em Będzin, a więc ekipami, które zdecydowanie leżą w zasięgu ich możliwości. Na razie oczywiście liczymy na pokonanie akademików z Częstochowy, więc z uwagą będziemy nasłuchiwać wieści z miasta medalikarzy. 🙂
AZS Częstochowa gra jak gra, a trener Michał Bąkiewicz z tego materiału jakim dysponuje, próbuje ugrać ile się tylko da. Stąd częste roszady w składzie wyjściowym. W porównaniu do meczu październikowego w podstawowej szóstce nastąpiły dwie zmiany. Środkowego Łukasza Polańskiego, zastępuje Bartosz Buniak, a przyjmującego Adriana Szlubowskiego, Ukrainiec Mykoła Moroz. Szczególną uwagę trzeba jednak zwrócić na najlepiej punktującego Rafała Szymurę, solidnego środkowego Michała Szalachę oraz atakującego Pawła Adamajtisa, który równie dobrze może zagrać „jak nigdy”, a z drugiej strony przejść obok spotkania.
Zapowiedź naszego meczu ze strony rywala:
azsczestochowa.pl – AZS kontra GKS
Siatkarze GKS Katowice będą w sobotę rywalem AZS Częstochowa w kolejnym meczu PlusLigi. Spotkanie odbędzie się o godz. 17 w Częstochowie. Akademicy, którzy notują wstydliwą serię spotkań bez zwycięstwa marzą o tym, by wreszcie się przełamać. Dobrze spisujący się w rozgrywkach ligowych GKS Katowice będzie oczywiście trudnym rywalem, ale wydaje się, że nie jest poza zasięgiem gospodarzy. Katowicki zespół w ostatniej kolejce pokonał we własnej hali BBTS Bielsko-Biała 3:0. Prowadzona przez byłego gracza AZS Piotra Gruszkę drużyna ma na swoim koncie dziewięć zwycięstw w dziewiętnastu kolejkach i z pewnością może być bardzo zadowolona z tego osiągnięcia. Tymczasem AZS zajmuje ostatnie miejsce w tabeli PlusLigi, a w ostatniej kolejce przegrał w Bydgoszczy z Łuczniczką. Akademicy w pierwszej rundzie przegrali w Katowicach 0:3, ale mecz był jednostronny tylko w pierwszym secie, a dwa kolejne kończyły się zwycięstwami GKS dwoma punktami. Częstochowianie, którzy w tabeli mają piętnastopunktową stratę do zespołu Gruszki mają nadzieję, że w sobotę będzie już ona mniejsza. (…)
Aktualna kadra AZS-u Częstochowa
rozgrywający: Tomasz Kowalski (numer 1), Konrad Buczek (numer 17)
atakujący: Paweł Adamajtis (numer 9), Oleksandr Grebeniuk (Ukraina – numer 14)
środkowi: Łukasz Polański (2), Michał Szalacha (7), Bartosz Buniak (10), Bartłomiej Janus (15)
przyjmujący: Stanisław Wawrzyńczyk (3), Mykoła Moroz (Ukraina – 5), Rafał Szymura (13), Adrian Szlubowski (16)
libero: Adam Kowalski (numer 6), Kamil Ociepka (numer 12)
trener: Michał Bąkiewicz
asystent trenera: Mateusz Mielnik
trener przygotowania fizycznego: Grzegorz Poznański
fizjoterapeuta: Mateusz Derda
statystyk: Michał Róg
AZS CZĘSTOCHOWA – GKS KATOWICE 28 stycznia (sobota) godz. 17.00
TYP na wynik meczu AZS – GKS 1:3 a w setach (-22, -17, 23, -20)
Są już dostępne bilety na kolejne spotkanie u siebie w 2017 roku, w którym GKS zmierzy się z MKS-em Będzin. Spotkanie odbędzie się 11 lutego (sobota) o godz. 17.00, niestety wracamy do hali Szopienickiej. Wejściówki można kupować już teraz w salonach „EMPiK” i na stronie kupbilet.pl oraz w „Strefie GieKSy” na stadionie przy Bukowej. Cennik: bilet normalny : 10 zł – bilet ulgowy : 5 zł (uczniowie, studenci do lat 26, emeryci, renciści – zakup biletu na podstawie legitymacji) – bilet rodzinny : 20 zł (dotyczy 2 os. dorosłych + max. 3 dzieci do lat 15).
Najnowsze komentarze