Dołącz do nas

Piłka nożna

Noty i opisy po Chojniczance

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS Katowice zremisował z Chojniczanką 2:2. To był dobry mecz GieKSy, choć fragmentami było wręcz bardzo dobrze, momentami mieliśmy obronę Częstochowy. Jedni zawodnicy wypadli świetnie, inni nieco zawiedli. Oto jak spisali się poszczególni gracze w starciu z liderem.

Mateusz Abramowicz – 7
Co by było, gdybyśmy nie mieli w bramce Mateusza? Prawdopodobnie byśmy to spotkanie przegrali. Swoimi kapitalnymi interwencjami kilkukrotnie ratował nasz zespół. Zawodnik nic nie stracił z jesiennej formy, dalej broni znakomicie. Puścił dwa gole, przy czym przy pierwszym zabrakło centymetrów, aby złapał tę piłkę jeszcze na linii bramkowej.

Alan Czerwiński – 6
Nie jego stroną była przeprowadzana większość ataków Chojniczanki, nie jego stroną także dominowaliśmy w akcjach ofensywnych. Mecz Alana był solidny, bez większych zastrzeżeń, ale warto zapamiętać rajd z 90. minuty, kiedy to zmęczony zawodnik ostatkiem sił przebiegł 70 metrów, nie stracił piłki i dał się sfaulować pod polem karnym przeciwnika. Niezłe centry z rogów.

Mateusz Kamiński – 6
Do pewnego momentu grał bardzo dobrze i pewnie, potem, gdy atakowała Chojniczanka wydawał się momentami zagubiony. Bezpośrednio nie jest odpowiedzialny za utratę bramek, ale widać było, że szybkie ataki sieją popłoch w całych szeregach defensywnych. Dobra asekuracja w pierwszej połowie i wybicie piłki sprzed bramki. Szkoda sytuacji w końcówce, mógł strzelić zwycięską bramkę.

Tomasz Wisio – 5
Przeciętny debiut zawodnika, przy akcjach Chojniczanki wydawał się nie do końca nadążający za wydarzeniami na boisku. Nie można powiedzieć, że był ostoją naszego zespołu. Zawodnik musi jednak zagrać o poziom wyżej, abyśmy mieli pewność, że jest wzmocnieniem.

Dawid Abramowicz – 6,5
Przy drugim golu rywali nie stał chyba tam, gdzie powinien, co zresztą sam podkreślił. Poza tym było zadziwiająco dobrze, akcje w ofensywie były przemyślane, sensowne i stwarzające zagrożenie. To po jego podaniu/strzale Biernat wpakował piłkę do własnej siatki. Rozwija wrzuty z autu, które są coraz groźniejsze. Bardzo dobrze.

Tomasz Foszmańczyk – 5,5
Niewiele efektywnego pokazał w tym meczu, poza oczywiście asystą do Prokića przy golu. Wymagamy od Fosy dużo więcej, więcej jakości, pomysłu, rozegrania, kreatywności.

Bartłomiej Kalinkowski – 6
Do 35. minuty bardzo dobre spotkanie, potem wraz z Zejdlerem stracili panowanie nad tym, co się dzieje na boisku i różnie to było. Miał okazję z dystansu. Ogólnie mecz można podzielić na okres dobrej gry i słabszej.

Łukasz Zejlder – 6
Podobnie jak Kali, początkowo zapora nie do przejścia (prawie), potem gorzej. Próba rozgrywania, tradycyjnie z mniejszym bądź większym skutkiem.

Kamil Jóźwiak – 7
Debiut należy ocenić bardzo pozytywnie. Może momentami brakowało dokładności, ale szybkość tego zawodnika i pomyślunek podobają się. Kapitalnie zachował się wyprowadzając kontrę na 2:0, wcześniej wyprowadzając jednym zwodem dwóch rywali w pole. Szkoda, że zszedł z boiska, bo był jednym z lepszych i brakowało go w końcówce.

Grzegorz Goncerz – 5
No niestety Gonzo na wiosnę, to Gonzo z jesieni, czyli na razie cień zawodnika. Poza jednym błyskiem – podanie do Abramowicza przy drugiej bramce – nie pokazał nic godnego uwagi. W jednej sytuacji w polu karnym dał się mocno przepchnąć rywalowi, który doszedł do główki i oddał strzał. Kapitan został zmieniony stosunkowo szybko i to dla niego zapewne sygnał, że musi poprawić jakość gry.

Andreja Prokić – 7
W końcu… Przekuł świetną formę strzelecką w sparingach na ligę. Aktywny, szukający gry, jak taran dochodzący do piłki. Wykończenie akcji bramkowej – palce lizać. Miał też jedną znakomitą sytuację po wrzucie z autu Abramowicza. Brawo Andreja!

Damian Garbacik (grał od 59. minuty) – 5
Wszedł na lewą obronę i nie był to najlepszy pomysł trenera Brzęczka. Damian grał przeciętnie, by nie powiedzieć kiepsko. Jesienią świetnie spisywał się na stoperze, ale bok obrony to nie była jego ulubiona pozycja i to potwierdziło się w Chojnicach.

Mikołaj Lebedyński (grał od 62. minuty) – niesklas.
Bardzo dobra zmiana, zawodnik aktywny, widoczny, sensownie rozgrywający piłkę. Szkoda sytuacji, w której strzelił w słupek. Chyba przybliżył się do pierwszego składu.

Adrian Frańczak (grał od 72. minuty) – niesklas.
Powrót zawodnika bardzo przeciętny. Potrzebuje chyba jeszcze czasu na ogranie się. Adrian ma ten problem, że zdarza mu się niepotrzebnie faulować w pobliżu pola karnego i tak było i tym razem (choć to się nie tyczy tylko jego). Czekamy na powrót do optymalnej formy.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

8 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

8 komentarzy

  1. Avatar photo

    antyGrzyb

    5 marca 2017 at 10:17

    Mimo ze rzaczej zawsze za wysoko oceniacie to dzis calkiem fajnie wam wyszlo lepiej niz pilkarzom. Ale zeby dodac blasku to Wisio to ocene bardziej na zachete niz za prace. Dla mnie najgorszy zawodnik na boiskui szkoda ze musial debiutowac w tak waznym meczu

  2. Avatar photo

    kibic

    5 marca 2017 at 12:26

    niestety oceny wiekszosci zawysokie i to o duzo,Wisio,Gonzo,Fozmanczyk do tego bledne zmiany i postawienie na obrone wyniku,czesci zawodnikom czesly sie nogi i wybijali na oslep chyba nie oto chodzilo,ale to poczatek sezonu i nie wolno krytykowac tylko czekac na kolejny mecz i poprawe gry,liczy sie tylko jeden cel i mam nadzieje ze styl jak i jakos gry z meczu na mecz bedzie lepsza

  3. Avatar photo

    Irishman

    5 marca 2017 at 13:13

    Jeśli przyjąć, że oceniamy w skali od 5 do 10 (bez ocen od 1 do 4) to bym się ewentualnie zgodził. Bo jeśli uważacie, że 5 to ocena przeciętna czyli nic nie pokazał ale też nic nie zepsuł to… totalnie w kilku przypadkach chyba oglądaliśmy inne mecze.
    A jakby sobie tak Wisio albo Gonzo siedli na murawie i przesiedzieli cały mecz to tez by dostali 5, bo nic nie pokazali ale też nic nie zepsuli?
    Od razu napiszę, że w jednego i w drugiego bardzo wierze ale wczorajszy mecz delikatnie mówiąc im nie wyszedł, co niestety nie miało odzwierciedlenia w Waszych notach, z którymi dotąd się z reguły zgadzałem.

  4. Avatar photo

    Irishman

    5 marca 2017 at 13:19

    Podobnie z notą 5 dla Garbacika, którego jednak tłumaczy to, że nie grał na swojej pozycji i tylko Brzęczek nie wiedzieć czemu uparł się wstawiać go na lewa obronę. A Garbacik wczoraj spokojnie mógł przecież wejść za Wisio dzięki czemu zostałby Jóźwiak rozgrywający dobre zawody. Kto wie jakby to się skończyło, gdyby Garbacik uspokoił nasza grę na stoperze, a Jóźwiak z Prokiciem i Lebedyński kontrowaliby odkrywających się chojniczan.

  5. Avatar photo

    hajna

    5 marca 2017 at 14:00

    Kto kupił to drewno o nazwie Wisio to cud iż drużyna wywalczyła remis grając praktycznie w 10 bo Wisio stworzył kilkanaście okazji dla Chojnic.To że J.Brzęczek zdjął jednego z najlepszych zawodników w tym meczu wprowadzając Garbacika wprowadziło niesamowity zamęt w drużynie no ale dla mnie Brzęczek był i zostanie trenerem 3 ligowym przez którego decyzje GKSa straciła kolejne punkty.Oby Olivier wrócił do defensywy bo Wisio to dno a Garbacikowi brak szybkości wyglądał jak ktoś przetrenowany.

  6. Avatar photo

    Irishman

    5 marca 2017 at 17:34

    Spokojnie, Wisio jeszcze nam się bardzo przyda. Tylko musi wejść w rytm meczowy, dojść do formy. Wystawiać go w meczu z takim przeciwnikiem było dość ryzykowne, a już zostawić go na boisku do końca meczu i przy tym postawić Garbacika na lewą obronę… po prostu nie wiem jak nazwać, bo cisną się do ust najostrzejsze słowa!
    Mam nadzieje, że trener rozumie jak krańcowo zaryzykował i więcej już tego nie zrobi, bo takimi nieodpowiedzialnymi eksperymentami może po prostu przegrać awans.

  7. Avatar photo

    tomek

    5 marca 2017 at 20:38

    goncerz i wisio najslabsi na boisku. Kiedy gonzo siadzie w koncu na lawie

  8. Avatar photo

    Matti

    6 marca 2017 at 07:49

    Morał z tego meczu taki że Gonzo, Wisio na ławę w następnym meczu. Za Gonza Foszmańczyk powinien grać bo na skrzydle jest mało efektywny. To jest człowiek środka pola. Ponadto w mojej opinii Garbacik jest lepszy od Wisio i to on powinien grać z Kamińskim. Niestety ale od 40 minuty straciliśmy środek pola Zejdler i Kalinkowski zagrali bardzo słabo. Wydaje mi sie że kondycyjnie nie wytrzymali tempa meczu.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Terminarz GKS Katowice w sezonie 2025/26

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Ekstraklasa opublikowała terminarz na sezon 2025/26. GKS Katowice ligowe zmagania rozpocznie od dwóch spotkań na Arenie Katowice.

Na inaugurację przyjdzie nam zagrać z wicemistrzami Polski – Rakowem Częstochowa. W następnej kolejce przy Nowej Bukowej pojawi się Zagłębie Lubin. Pierwszym wyjazdem będzie spotkanie w Łodzi z Widzewem, a tydzień później zagramy w Warszawie z Legią. Śląski Klasyk z Górnikiem będzie miał miejsce najpierw w Zabrzu (23 sierpnia), a w Katowicach w okolicach urodzin GieKSy (28 lutego). Jesienią zaplanowano 18 kolejek (na wiosnę 16), co oznacza, że ligowe granie w 2025 roku zakończymy w Częstochowie. Na boiska wrócimy pod koniec stycznia 2026 roku, kiedy pojedziemy do Lubina na mecz z Zagłębiem. Następnie czekają nas dwa domowe mecze – z Widzewem i Legią. W Wielkanoc (5 kwietnia 2026 roku) czeka nas domowe spotkanie z Wisłą Płock. Sezon zakończymy „prawie” zgodnie z tradycyją – po Gdyni w 2024 roku i Gdańsku w 2025 roku, Szczecin w 2026 roku możemy uznać, lekko naciągając geografię, za miasto leżąc nad morzem. Z Pogonią zmierzymy się 23 maja 2026 roku.

Terminarz GKS Katowice w sezonie 2025/26:
1. kolejka – 19 lipca 2025 GKS Katowice – Raków Częstochowa
2. kolejka – 26 lipca 2025 GKS Katowice – KGHM Zagłębie Lubin
3. kolejka – 2 sierpnia 2025 Widzew Łódź – GKS Katowice
4. kolejka – 9 sierpnia 2025 Legia Warszawa – GKS Katowice
5. kolejka – 16 sierpnia 2025 GKS Katowice – Arka Gdynia
6. kolejka – 23 sierpnia 2025 Górnik Zabrze – GKS Katowice
7. kolejka – 30 sierpnia 2025 GKS Katowice – Radomiak Radom
8. kolejka – 13 września 2025 Lechia Gdańsk – GKS Katowice
9. kolejka – 20 września 2025 GKS Katowice – Cracovia
I runda Pucharu Polski – 24 września 2025
10. kolejka – 27 września 2025 Wisła Płock – GKS Katowice
11. kolejka – 4 października 2025 GKS Katowice – Lech Poznań
12. kolejka – 18 października 2025 Motor Lublin – GKS Katowice
13. kolejka – 25 października 2025 GKS Katowice – Korona Kielce
1/16 Pucharu Polski – 29 października 2025
14. kolejka – 31 października 2025 Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Katowice
15. kolejka – 8 listopada 2025 GKS Katowice – Piast Gliwice
16. kolejka – 22 listopada 2025 Jagiellonia Białystok – GKS Katowice
17. kolejka – 29 listopada 2025 GKS Katowice – Pogoń Szczecin
1/8 Pucharu Polski – 3 grudnia 2025
18. kolejka – 6 grudnia 2025 Raków Częstochowa – GKS Katowice
19. kolejka – 31 stycznia 2026 KGHM Zagłębie Lubin – GKS Katowice
20. kolejka – 7 lutego 2026 GKS Katowice – Widzew Łódź
21. kolejka – 14 lutego 2026 GKS Katowice – Legia Warszawa
22. kolejka – 21 lutego 2026 Arka Gdynia – GKS Katowice
23. kolejka – 28 lutego 2026 GKS Katowice – Górnik Zabrze
1/4 Pucharu Polski – 4 marca 2026
24. kolejka – 7 marca 2026 Radomiak Radom – GKS Katowice
25. kolejka – 14 marca 2026 GKS Katowice – Lechia Gdańsk
26. kolejka – 21 marca 2026 Cracovia – GKS Katowice
27. kolejka – 4 kwietnia 2026 GKS Katowice – Wisła Płock
1/2 Pucharu Polski – 8 kwietnia 2026
28. kolejka – 11 kwietnia 2026 Lech Poznań – GKS Katowice
29. kolejka – 18 kwietnia 2026 GKS Katowice – Motor Lublin
30. kolejka – 25 kwietnia 2026 Korona Kielce – GKS Katowice
31. kolejka – 2 maja 2026 GKS Katowice – Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Finał Pucharu Polski – 2 maja 2026
32. kolejka – 9 maja 2026 Piast Gliwice – GKS Katowice
33. kolejka – 16 maja 2026 GKS Katowice – Jagiellonia Białystok
34. kolejka – 23 maja 2026 Pogoń Szczecin – GKS Katowice

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Jaroszek i Milewski na dłużej w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Bartosz Jaroszek i Sebastian Milewski zostają w GieKSie. Obaj zawodnicy podpisali nowe umowy (do czerwca 2026 roku) i będą w kolejnym sezonie bronić barw naszego klubu.

W przypadku Milewskiego klub skorzystał z możliwości przedłużenia kontraktu. Pomocnik trafił do naszego klubu rok temu. W tym czasie rozegrał 18 spotkań w PKO Bank Ekstraklasie oraz dwa w Pucharze Polski. Milewski strzelił jedną bramkę – w doliczonym czasie gry w spotkaniu z Cracovią.

31-letni Jaroszek dołączył do GKS Katowice w sezonie 2020/21 i zaliczył z zespołem dwa awanse – do pierwszej ligi oraz Ekstraklasy. Ogółem wystąpił w 113 spotkaniach, w których zdobył 6 bramek dla „Trójkolorowych”.

Obu piłkarzom gratulujemy nowych umów i życzymy sukcesów.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Wideo

Repra, Kowal28, Bukowe Sztole? My już wiemy! – Trójkolorowy Vlog #128

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga