Dołącz do nas

Piłka nożna

[LIVE] GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do relacji LIVE z meczu GieKSy z Podbeskidziem. Strona odświeża się automatycznie!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

17 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

17 komentarzy

  1. Avatar photo

    Jarek

    31 marca 2017 at 20:53

    Dobrze, ze Wisia nie ma nawet w rezerwach

  2. Avatar photo

    carra23

    31 marca 2017 at 20:58

    logrom ludzi zajs!!!

  3. Avatar photo

    fan -club Dortmund

    31 marca 2017 at 20:59

    jak oni tego nie wygraja to naprawde temu trenerowi trzeba podziekowac….mecz o 6 punktow a on na lawie sadza najlepiej sysponowanego zawodnika w przodzie….

  4. Avatar photo

    CIErPLIWY

    31 marca 2017 at 21:16

    Ja tam czekam na 2 połowę.zobaczymy czy coś zmienili czy wszystko po staremu.

  5. Avatar photo

    carra23

    31 marca 2017 at 21:31

    mistrzowie remisow jak narazie!!!

  6. Avatar photo

    fan -club Dortmund

    31 marca 2017 at 21:33

    teraz po 3 meczach gdzie w 1 polowie byl ogien i ogromna przewaga ,mamy przecietna i wyrownana 1 polowe…jesli w 2 sie nie poprawi ,znaczy sie ze nic sie nie polepszylo a nawet bardziej …..oby nie i czekamy na ofensywnych pilkarzy w formie trenerze!!!!

  7. Avatar photo

    maks

    31 marca 2017 at 21:36

    Jak się w przerwie zimowej nie wzmacnia i nie kontraktuje napastników to teraz niestety trzeba liczyć na cud….i tak co tydzień….

  8. Avatar photo

    CIErPLIWY

    31 marca 2017 at 21:42

    Prokic na boisko !

  9. Avatar photo

    fan -club Dortmund

    31 marca 2017 at 22:08

    ja pier….naprawde ciezko zrozumiec tego brzeczusia….czas leci mecz sie nie uklada i na co on czeka ze zmianami??????NA 75 minute???????

  10. Avatar photo

    fan -club Dortmund

    31 marca 2017 at 22:26

    brzeczacy dziekujemy za zmarnowanie prawie 4 miesiecy przerwy ,byla druzyna i sie nagle zje….a…ciekawy czyja to wina??

  11. Avatar photo

    Berol

    31 marca 2017 at 22:33

    Kocham ten klub ale miłosc do tego klubu to czysty sadomasochizm zawsze w ryj jak liczysz na normalnosc dziwna i pokrecona ta miłosc ale serce nie sługa znów w ryj ……………..przepraszam powinienem byc na tym szpilu ale musiałem byc dzis na urodzinach na kolejnym bede mimo iz pewnie znów w ryj i upokorzenie

  12. Avatar photo

    Marcin

    31 marca 2017 at 22:44

    Nie ma się co oszukiwać nie dla nas Ekstraklasa, Brzęczek za bardzo cuduje że składem i jak nie idzie 1 napastnikiem to daję 2 lub 3 do przodu i napewno coś wejdzie a nie grać jak 90% ligi 1 z przodu brak słów!!! Trener jak się nie znasz zbytnio na taktycę to jest coś takiego jak Fifa i tam się można dużo nauczyć!!!@

  13. Avatar photo

    Berol

    31 marca 2017 at 23:08

    Strojek , Grzesik , Gija Guruli itp itd ….. 🙁 kurwa nie dozyje juz chyba takich chwil jak za tamtych lat to była radosc to ogladac

  14. Avatar photo

    KruchY

    31 marca 2017 at 23:24

    Nie takie puszcze,stróże, Wigry czy nieciecze nas ogrywały.trzeba wierzyć do ostatniej minuty ostatniego meczu.

  15. Avatar photo

    tyson

    31 marca 2017 at 23:50

    Brzęczek wypierdalaj z Gieksy!!!!! Trzeba zatrudnic trenera który ma pojęcie o taktyce. Puszcza Goncerza bez formy a sadza Lebedyńskiego. Jak przegrywamy to sie robi zmiany a nie bije brawo tak więc temu Pani dziękujemy

  16. Avatar photo

    Jacek T.

    1 kwietnia 2017 at 08:12

    Brzeczek miej jaja i odejdż! Brzeczek OUT!

  17. Avatar photo

    ula

    3 kwietnia 2017 at 01:43

    A moze by tak wpuścić Dude który w meczu rezerw popisał się efektownym lobem z 65 metra ku zaskoczeniu bramkarza rywali?

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga