Dołącz do nas

Piłka nożna

Sandecja w tym sezonie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Już jutro GKS powalczy o kolejne ligowe punkty. Zespól z Katowic z pewnością chciałby wreszcie wygrać dwa spotkania z rzędu. Na drodze do osiągnięcia tego celu stanie zespół trenera Jarosława Araszkiewicza – Sandecja Nowy Sącz.

Nie ma w I lidze zespołu, który rozpocząłby sezon ligowy 2012/2013 w tak opłakanym stylu jak Sandecja Nowy Sącz. Biało-czarni sprawili swoim fanom wielki zawód przegrywając na swoim obiekcie z Zawiszą Bydgoszcz aż 0:5. Krótko mówiąc, było się czego wstydzić, jednak nie zbyt długo. W 2. kolejce zespołowi z Małopolski udało się chociaż w pewnym stopniu zmazać plamę po inauguracji. Sandecja przywiozła trzy punkty z trudnego terenu, jakim jest obiekt w Niecieczy. Po golu Burkhardta Sandecja zwyciężyła 0:1, co dla obserwatorów zmagań ligowych było wielkim zaskoczeniem. Fani w nowym Sączu nie byli rozpieszczani również i w kolejnym meczu. Tym razem górą byli Wyspiarze ze Świnoujścia. Flota wygrała na stadionie w nowym Sączu 0:2. Swój dorobek punktowy podopieczni trenera Araszkiewicza podreperowali w 4 i 5 serii gier. Najpierw szczęśliwie udało się zwyciężyć w Bytomiu po golu Mroza w 90 minucie meczu. Następnie przyszedł czas na pierwszą w obecnym sezonie domową wygraną. Sandecja pokonała Olimpię Grudziądz po golach wypożyczonego z Górnika Zabrze Świątka i młodego Szeligi. Dobra passa w wykonaniu klubu z nowego Sącza nie trwała długo. Została przerwana w kolejnym domowym meczu, w którym lepszy był GKS Tychy. Tyszanie wygrali 1:2, a honorowe trafienie po stronie gospodarzy zanotował z rzutu karnego Filip Burkhardt. Młodszy z braci Bukrhardt trafił do siatki rywala również w następnym meczu, tym razem z Miedzią Legnica. Niestety ponownie było to tylko trafienie tylko honorowe – mecz został zakończony przy stanie 3:1 dla beniaminka. Drugie domowe zwycięstwo w wykonaniu Biało-czarnych miało miejsce w derbach Małopolski z Okocimskim Brzesko. Arcyciekawy pojedynek zakończył się rezultatem 4:3, a skutecznością zabłysnął czołowy strzelec ubiegłego sezonu – Arkadiusz Aleksander. Doświadczony snajper ustrzelił w meczu z Okocimskim hat-tricka. Czwartego gola po stronie ekipy Araszkiewicza wbił Szeliga. W ostatniej kolejce Sandecja znów została sprowadzona na ziemie. W meczu wyjazdowym, na trudnym terenie, za jaki uchodzi Gdynia znów trzeba było przegryźć gorycz porażki. Arka stosunkowo gładko ograła Sandecję 3:0.

Jak widać nie ma się czego bać, ale nie należy lekceważyć nieobliczalnego rywala. Z drugiej strony w obozie rywala panują podobne nastroje odnośnie GieKSy. Sandecja na ten moment jest lepsza od Hanysów o cztery oczka. Z pewnością Trójkolorowych pozytywnie przed meczem nastraja fatalna postawa Sandecji na swoim obiekcie.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga