Dołącz do nas

Piłka nożna

Przed wyjazdowym tryptykiem

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Kwiecień w pierwszej lidze jest tak intensywny w spotkania – planowe kolejki plus zaległości – że pod koniec miesiąca tabela może już nie być tak spłaszczona jak obecnie. Zespoły z czołówki grają mecze między sobą, co sprawia, że mamy wiele meczów o sześć punktów.

Jutro kolejny mecz ekip z góry tabeli. W fascynująco zapowiadającym się spotkaniu GKS Katowice podejmie Stal Mielec, ekipę również nieukrywającą sporych aspiracji. Dla katowiczan będzie to ostatnie spotkanie na Bukowej przed wyjazdowym tryptykiem: Chojnice, Głogów, Niepołomice. Na swój stadion GieKSa wróci pod koniec miesiąca na mecz z Bytovią.

GieKSa jest w bardzo dobrej dyspozycji, jeśli chodzi o rezultaty – na cztery wiosenne mecze zespół Jacka Paszulewicza wygrał wszystkie, a w dwóch ostatnich nie stracił gola. Nasza drużyna od początku gra mecze wyłącznie z drużynami z szerokiej czołówki i kolejne spotkania również z takimi ekipami będą. Dlatego tak ważne, by zapunktować i zrobić sobie dobrą pozycję wyjściową na resztę rundy wiosennej, kiedy to dla odmiany GKS będzie się mierzył niemal wyłącznie z dołem tabeli.

Po wygranej w Suwałkach mieliśmy spore zastanowienie na temat postawy drużyny w tym meczu, ale mimo pewnych błędów udało się wygrać z naprawdę mocną ekipą. Plan więc został wykonany, a wierzymy, że nad mankamentami pracował w tygodniu wracający ze Stalą na ławkę trenerską Jacek Paszulewicz.

Stal Mielec była wymieniana jako jeden z głównych faworytów do awansu. Jednak postawa piłkarzy Zbigniewa Smółki na wiosnę nie należy do zachwycających. Zespół wygrał co prawda na początek minimalnie mecze z Łęczną i Pogonią, ale potem przyszedł remis w Niepołomicach i zaledwie jeden punkt w dwóch meczach u siebie – z Rakowem i Miedzią, w tym ostatnim meczu w środę mielczanie wyrównali w 90. minucie. Oczywiście zbyt wcześnie, by mówić, że dla Stali jest to mecz ostatniej szansy, jednak w obliczu ostatnich strat punktowych, może to byc mecz kluczowy dla morale. Potem bowiem ekipa Smółki ma Odrę u siebie, wyjazdy do Grudziądza, Sosnowca, Chojnic i Głogowa, przedzielone Wigrami u siebie. Kalendarz bardzo ciężki i jeśli Stal chce się liczyć, musi punktować już od soboty.

Jesienią katowiczanie zagrali w Mielcu w fatalnym dla siebie momencie. Zespół Piotra Mandrysza był po kuriozalnej porażce u siebie z Wigrami i klęsce w Sosnowcu, po której do dymisji podał się prezes Wojciech Cygan. Do przerwy Stal prowadziła 3:0 i na całe szczęście w drugiej połowie zespół się otrząsnął i strzelił dwie bramki. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2.

Katowiczanie w tym momencie mają punkt przewagi na Stalą i jeden mecz mniej w stosunku do niej. Łatwo się zorientować, że wygrana GieKSy da już naprawdę sporą przewagę nad tym rywalem.

GKS Katowice – Stal Mielec, sobota 14 kwietnia 2018, godz. 17.45

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga