Spotkanie z Olimpią Grudziądz za nami. Piłkarze byli myślami na wakacjach i zremisowali ze słabą Olimpią. Nie było to porywające spotkanie, więc i noty nie za wysokie.
Wierzbicki – 5 – Fatalny błąd przy pierwszej interwencji sprawił, że zastanawialiśmy się, czy to nie Karius broni w naszej bramce. Kolejne dobre interwencje sprawiły, że GieKSa nie straciła bramki.
Frańczak – 2 – Anonimowy występ do 85. minuty, kiedy to za symulkę dostał drugą żółtą kartkę. Niczym się nie wyróżnił w obronie i w ataku.
Kamiński – 5 – Co miał zrobić to zrobił. Bez większych błędów i plusów.
Klemenz – 5- Kopia Kamińskiego. Nic nie zrobił do przodu, nic nie zawalił. Przed byłą publicznością, jakby mu się bardziej chciało pokazać od Kamyka. Nerwowo zrobiło się w sytuacji z rywalem, gdy zarobił żółtą kartkę.
Słaby – 2 – Słabo jak to Słaby w ostatnim czasie. Nic do przodu, nic wielkiego w obronie.
Poczobut – 6 – Najlepszy w barwach GieKSy – defensywny pomocnik. To wszystko mówi o tym, jak wyglądało to spotkanie.
Błąd – 2 – Bezbarwny mecz Adriana zakończony w 50. minucie przez kontuzję. Bez strzału, bez asyst.
Zejdler – 1 – Zmieniony w przerwie, a powinien już w I połowie powędrować na ławkę. Tradycyjnie nic nie dał zespołowi, a obrazem jego gry była sytuacja, gdzie wybijał piłkę z naszego pola karnego w taki sposób, że ta trafiła w jego środek i stworzyła sytuację dla rywali. Czas się pożegnać Zejdi.
Mandrysz – 3 – Coś tam Paweł stworzył i próbował, ale to wciąż za mało i tylko pojedyncze spotkanie. Sporo myślenia ma Mandrysz przed sobą, w którą stronę zmierza jego kariera. Z taką grą niekoniecznie będzie ona związana z GieKSą.
Kalinkowski – 2 – Bezbarwny mecz Kalinkowskiego. Sporo głupich fauli, sporo wolnych wyprowadzeń piłki. Mecz bez historii jak wiele w ostatnim czasie.
Prokic – 1 – Prokic już na wakacjach. Zagrał na środku ataku tak, jakby grał tam pierwszy raz. Bez okazji w tym meczu.
Volas -4 – (grał od 46. minuty) – Swoje minimum zrobił, czyli strzelił bramkę. Mógł drugą na koniec, ale w kontrze zaprzepaścił dobrą sytuację po akcji Mandrysza. Plus za powrót w 90. minucie i skasowanie akcji rywali pod naszą bramką.
Słomka – 3 – (grał od 51. minuty) – Niewiele dobrego można powiedzieć o naszym zawodniku. Wszedł za Błąda, coś tam próbował na skrzydle, ale kolejny raz niewiele z tego wychodziło.
Foszmańczyk – bez oceny – (grał od 65. minuty) – Fosa powrót do Grudziądza uczcił asystą. To jedyne, co dobrego można powiedzieć o jego grze w tym meczu.
GKS
28 maja 2018 at 12:30
w końcu normalne oceny. Brawo Shellu