Dołącz do nas

Felietony Piłka nożna

[FELIETON] Pozostały dwa mecze…

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Na przestrzeni czterech dni katowiczanie rozegrają dwa spotkania, które zdecydują o tym, z jakim dorobkiem punktowym GKS skończy zmagania w 2021 roku.

W przeciwieństwie do meczu z Koroną dwa kolejne spotkania z drużynami wyżej notowanymi GKS skończył bez punktu. Spotkanie z ŁKS-em było słabe, a o wyniku zadecydował rzut karny dla gospodarzy po faulu Kołodziejskiego. Mecz z Miedzią to już inna historia, bo nasz zespół zaprezentował się naprawdę nieźle i nie było widać ogromnej różnicy pomiędzy GieKSą a liderem, co potwierdzają statystyki.

Przed dwoma meczami wyjazdowymi, które zakończą granie w 2021 roku, warto rzucić okiem na statystki. GKS Katowice zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, jeżeli weźmiemy pod uwagę spotkania w delegacji. Podopieczni trenera Góraka zdobyli tylko trzy oczka, nie wygrali oraz strzelili najmniej bramek ze wszystkich drużyn. Starcia z Resovią i Podbeskidziem będą meczami o przełamanie serii bez zwycięstwa i spokojniejsze nastroje w kontekście przerwy zimowej. Przewaga katowiczan nad strefą spadkową wynosi tylko trzy oczka.

Zastanawiam się, czy mamy do czynienia z przeglądem kadry przed styczniowym okienkiem transferowym. W ostatnim meczu z Miedzią niespodziewanie w pierwszej jedenastce wystąpił Kiebzak. Częściej na boisku melduje się też Urynowicz. Na lewym wahadle pojawia się Rogala kosztem Pavlasa, a o miano trzeciego stopera rywalizują Kołodziejski oraz Sadowski. Uważam, że właśnie te cztery pozycje są newralgiczne w kontekście kolejnej rundy i wyzwań, które staną przed naszymi zawodnikami i sztabem w pierwszej połowie 2022 roku.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    GieKSiarz

    1 grudnia 2021 at 10:26

    Jak dla mnie zima do pożegnania są:

    – Michał Kołodziejski – człowiek po prostu nie nadaje się na 1 ligę, już w 2 nie był specjalny, ale był w miarę pewnym punktem, który jako tako błędów nie popełniał, ale widać że niestety na tej lewej stronie jest niszczony, na pewno lepszy jest Hubert Sadowski

    – Szymon Kiebzak – to nie dzieło przypadku że nic dobrego ten chłopak nie gra, skoro już na rundę wiosenną 2020 nic nie grał specjalnego, a sezon 20/21 to sezon przeciętności i kontuzji, jest bardzo słaby motorycznie, to coś co kiedyś miał w 2019 przeminęło z wiatrem i wydaje mi się że pasuje do 2 ligi i może się chłopak odbuduje. Szkoda go bo fajnie się zapowiadał. Widać również że trener Górak nie ma na niego pomysłu bo jak gra to od razu od 1 minuty żeby mu w ostatecznym rozrachunku podnieść czas na boisku, bo z ławki nie wchodzi.

    – Marcin Urynowicz – w tym przypadku są dwie opcje: albo transfer, albo zmiana pozycji bo takiego cofniętego Uryna jak w meczu z Miedzią nie widziałem już dawno, a nie oto w tym chodzi, bo w końcu w poprzednim sezonie strzelił nam najwięcej bramek i trzebaby było to pielęgnować. Jak dla mnie widać, że w tej lidze jest przeciętniakiem i niczym się nie wyróżnia. Fajny chłopak, ale nie ten poziom.

    – Piotr Samiec-Talar – po co my za tego chłopa płacimy Śląskowi skoro on jest taki średni motorycznie? W strzałach nie wygląda aż tak źle, natomiast nie jest to zawodnik na 1 ligę i dla niego rezerwy Śląska powinny być optymalne jak na jego poziom

    Wydaje mi się, że ta czwórka naprawdę nic dobrego nie reprezentuje w tym sezonie i na moje oko po prostu poziom 1 ligi ich mocno przerasta. A jeśli chodzi o plusy to Grzegorz Janiszewski (po zmianie na 3 obrońców), Rafał Figiel, Patryk Szwedzik i na mały plusik Filip Szymczak oraz Adrian Błąd.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga