Dołącz do nas

Piłka nożna

Gdyby nie bramkarze…

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Czas po zakończeniu rundy jesiennej to zawsze okres, w którym przypatrujemy się poszczególnym formacjom, które mieliśmy okazję przyjemność… wróć… okazję – oglądać w rozgrywkach ligowych i pucharowych. GieKSa rozegrała dość potężną liczbę spotkań, bo aż dwadzieścia trzy. Na początek przypatrujemy się bramkarzom, którzy – trzeba przyznać – absolutnie nie dali nam powodów do krytyki. Trudno sobie wręcz przypomnieć sytuacje, w których moglibyśmy ich obwinić o utratę bramki. Zdecydowanie była to najrówniejsza, najsolidniejsza formacja, w której udział miało dwóch zawodników.

Jako numer jeden ściągany na Bukową był doświadczony Mariusz Pawełek. Golkiper, który niegdyś pokonał i zachował czyste konto z Barceloną, w swojej karierze notował jednak wiele kiksów, którymi spowodował powstanie strony czy tam hasztagu „pawełki.pl”. Jak się jednak okazało w Katowicach żadnych „pawełków nie mieliśmy”. O ile w pierwszym spotkaniu z Podbeskidziem zagrał poprawnie, ale nie mieliśmy okazji rozpływać się nad jego postawą, to w drugiej kolejce był absolutnym bohaterem, głównym ojcem zwycięstwa w Łodzi. Jego interwencje, związane przede wszystkim z refleksem, pokazywały, że dorobiliśmy się kolejnego bardzo dobrego golkipera. W późniejszych spotkaniach, mimo że w prawie każdym spotkaniu katowiczanie tracili bramki, do Pawełka nie było zastrzeżeń. To obrońcy popełniali błędy i wiadomo, że wszystkiego doświadczony zawodnik nie mógł wybronić. Do zachwytów jednak też było daleko, bo GKS nie wygrywał, a najczęściej przegrywał, a zawodnik już aż tak spektakularnych interwencji nie zaliczał. Dobra, solidna i poprawna gra, tym cechował się praktycznie przez cały czas. Po dwóch zremisowanych meczach, z Odrą i Puszczą, szkoleniowcy dali szansę na grę Krzysztofowi Baranowi. Pawełek wrócił na debiut Dariusza Dudka w Mielcu. I o ile ze Stalą nie miał nic do powiedzenia, to z Garbarnią pewnie… też nie, ale dwukrotnie na kompletną minę wprowadził go niejaki Wojciech Lisowski. Ze Stalą podawał bowiem do Pawełka za lekką, a z krakowianami wpadł na niego jak taran, że do dzisiaj Mariusz musi się otrząsać z tego zderzenia. Pawełek zagrał jeszcze w przegranym meczu z Wartą Poznań i trener Dudek postanowił coś zmienić – już do końca rundy.

W pucharowym meczu z Pogonią Szczecin debiut w katowickiej bramce zanotował Krzysztof Baran. Jeszcze większy bohater meczu z Pogonią niż Pawełek z ŁKS. Baran swoimi spektakularnymi interwencjami, furą szczęścia (na plus dla niego!) oraz obronami rzutów karnych dał GieKSie awans do następnej rundy. Dzięki temu zagrał także w dwóch kolejnych meczach ligowych. Z Niecieczą już tak dobrze nie było, ale ze Stomilem zachował czyste konto. Baran do składu wrócił w kolejnej rundzie Pucharu Polski z Jagiellonią Białystok. Znów bronił świetnie, ale przy rzucie karnym – sprokurowanym, a jakże, przez niejakiego Wojciecha Lisowskiego – był bezradny. Szkoda było jego wysiłku. W każdym razie Baran i za Dudka wskoczył do bramki GKS. Solidna postawa dała GieKSie cztery punkty w Bytowie i Bielsku, choć w tym pierwszym meczu jeden z goli dla gospodarzy padł po sporym nieporozumieniu. Niestety w Tychach przyszedł dla Barana zimny prysznic. Przy golach co prawda nie zawinił (przy czwartym być może mógł się lepiej zachować), ale sama liczba nie była dla niego dobra. W dwóch ostatnich spotkaniach u siebie stracił tylko jednego gola – i to z karnego (znów w doliczonym czasie) – ale rywale nie zatrudniali go zbyt często. Ogólnie jednak bardzo pozytywnie należało ocenić jego grę.

Jak widać więc obaj golkiperzy spisali się w sumie świetnie. Brzmi to fatalnie w kontekście tego, że GKS znajduje się w strefie spadkowej z kilkoma punktami straty do bezpiecznego miejsca w tabeli. Można się zastanowić, co by było gdybyśmy nie mieli tak dobrych bramkarzy. Prawdopodobnie druga liga witałaby nas już z otwartymi rękami…

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Ksawery

    14 grudnia 2018 at 11:10

    To jeszcze coś o trenerach – średnia zdobywanych pkt podczas pracy w GKS:

    Dudek – 0,67 pkt na mecz (na 9 meczów)
    Paszulewicz – 1,35 pkt na mecz (na 25 meczów)
    Mandrysz – 1,40 pkt na mecz (20 meczów)

    Taka ciekawostka 😉

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Wyjazdy kibiców GieKSy – wiosna 2025

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiego podsumowania wyjazdów kibiców GKS Katowice w rundzie wiosennej sezonu 2024/25. Jesień podsumowaliśmy dla Was tutaj.

11 stycznia w Katowicach zorganizowano drugą edycję największego turnieju halowego w Polsce – Spodek Super Cup. Tym razem legendarna hala zgromadziła 10 tys. osób, a my wystawiliśmy około 2,5 tys. młyn, który poniósł piłkarzy do zwycięstwa. Na turnieju pojawili się także kibice Górnika Zabrze (1350 osób), Banika Ostrava (210), ROW Rybnik (145), Spartaka Trnava (130), JKS Jarosław (110) i Wisłoki Dębica (110).

Tydzień później GieKSiarze wyruszyli do Walii, gdzie rozegrano finałowy turniej Pucharu Kontynentalnego. Na pierwszym meczu, przeciwko gospodarzom Cardiff Devils, trójkolorowi hokeiści byli wspierani przez 200 kibiców.

W drugim spotkaniu, z francuskim Grenoble, pojawiło się nas 400 z flagą VIP, a wsparli nas tego dnia fani Banika (4), Górnika (25) oraz ROW Rybnik (2).

Z dobrej strony pokazała się UK Banda, która przed halą zorganizowała pokaz pirotechniczny na zbiórce, a w trakcie meczu zaprezentowała sektorówkę.

Pierwszym wyjazdem rundy wiosennej była Częstochowa, gdzie nie byliśmy 7 lat. Małą liczbę dostępnych biletów na Raków rozdzieliliśmy wśród najbardziej aktywnych wyjazdowiczów. Ostatecznie 373 fanów GieKSy było świadkami niespodziewanego zwycięstwa.

Mecz z Motorem Lublin wyznaczono nam na poniedziałek, a na wyjeździe zameldowało się 690 kibiców GieKSy, w tym fani Banika (12), Górnika (10), JKS (1) i ROW (1).

W tym samym tygodniu graliśmy kolejne spotkanie na wyjeździe – tym razem w niedzielę z Mistrzami Polski z Białegostoku. Ostatni nasz „odnotowany” wyjazd do stolicy Podlasia miał miejsce… 32 lata temu w Pucharze Polski. Wtedy wyruszyło 50 osób, ale po różnych przejściach z policją i SOK-istami ostatecznie dotarło 4 fanatyków. W sektorze gości zameldowało się nas 1009, w tym 20 Banik, 15 Górnik i 1 JKS, co oczywiście było naszą najlepszą liczbą w historii wyjazdów do Białegostoku. W trakcie meczu debiutowała nasza nowa duża flaga narodowa, która 1 marca pojawiła się pod pomnikiem Żołnierzy Niezłomnych. Nasza delegacja złożyła tam również kwiaty i zapaliła znicze.

W marcu czekał nas mecz z Widzewem. Po 4 latach ponownie mogliśmy odwiedzić Łódź. Na stadionie zameldowaliśmy się w komplecie, czyli w 911 osób, w tym 1 Banik, 20 JKS i 12 ROW, co było naszą najlepszą liczbą w bogatej historii wizyt na stadionie Widzewa.

Po tym meczu przyszła pora „oddechu” dla spotkań kadry i otwarcia Areny Katowice na Nowej Bukowej. Następnie szykowaliśmy się na Pogoń, gdzie ostatni raz byliśmy w 2012 roku. Była jeszcze jedna wizyta w Szczecinie (w 2022 roku), ale rywalem były rezerwy Pogoni, a mecz Pucharu Polski rozegrano na bocznym boisku. Smaczku spotkaniu dodawało, że Pogoń nawiązała kontakty z koalicją WRWE. Na wyjeździe pojawiło się 808 GieKSiarzy, w tym 3 Banik i 4 JKS, co jest naszym nowym rekordem wyjazdowym w Szczecinie.

W trakcie Świąt Wielkanocnych na rozkładzie pojawił się Śląsk. To był również długo wyczekiwany wyjazd – we Wrocławiu nie było nas aż… 18 lat! Ostatnia wizyta miała miejsce jeszcze na Oporowskiej, ale wreszcie mogliśmy zaliczyć „nowy” stadion WKS-u, który powstał na… Euro 2012. Do Wrocławia transportem kołowym (autokary i auta) wybrało się aż 1847 GieKSiarzy, w tym 22 Górnik i 1 JKS. Była to nasza najlepsza liczba wyjazdowa nie tylko we Wrocławiu, ale także poza województwem śląskim! W tym sezonie pobiliśmy wiele rekordów i napisaliśmy piękną kibicowską historię.

Kolejny wyjazd, tym razem w Kielcach, został wyznaczony na poniedziałek. Na Koronie pojawiliśmy się w 762 osoby, w tym 14 Górnik i 1 JKS.

Naszym ostatnim wyjazdem w sezonie był Gdańsk, w którym nie byliśmy aż 26 lat. W międzyczasie graliśmy dwukrotnie z Lechią, ale w 2007 rok wyłapaliśmy zakaz wyjazdowy (za mecz z GKS-em Jastrzębie), a jesienią 2023 roku PZPN zamknął gospodarzom cały stadion (za pirotechnikę na meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała). W Gdańsku pojawiliśmy się w rekordowej liczbie – 1221 osób, w tym wsparcie 1 kibica Banika Ostrava i 6 fanów JKS Jarosław.

Sezon 2024/25 był naszym najlepszym (pod względem liczb wyjazdowych, ale… nie tylko) w całej kibicowskiej historii GKS Katowice. Na wszystkich wyjazdach pojawiło się łącznie… 18315 kibiców GieKSy!

Portal Gol24 stworzył ranking kibiców gości wszystkich klubów Ekstraklasy (tutaj) i okazało się, że zostaliśmy… najlepiej jeżdżącą ekipą w Polsce!

Nie zapomnieliśmy o braciach z Ostrawy i Zabrza – nasza delegacja GieKSy pojawiała się na każdym spotkaniu (domowym i wyjazdowym), kiedy tylko nie graliśmy swojego meczu. Po zakończeniu sezonu wsparliśmy jeszcze w 150 osób ROW Rybnik na domowym meczu z Odrą Wodzisław. 

Dla wszystkich obecnych na wyjazdach – czapki z głów! Każdy z Was dołożył swoją cegiełkę do naszego sukcesu. Do zobaczenia w nowym sezonie!

Część materiałów została zaczerpnięta ze strony www.GzG64.pl – najlepszej kroniki kibiców GieKSy.

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna

Sezonowe karnety w sprzedaży

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Trwa sprzedaż karnetów na mecze GKS Katowice w Ekstraklasie w sezonie 2025/26. Do piątku 13 czerwca do godziny 10:00 zakupu mogą dokonać tylko karnetowicze z zeszłej kampanii. Potem sprzedaż zostanie otwarta dla wszystkich.

Karnety obejmują cały sezon (tj. obie rundy – jesienną oraz wiosenną), czyli 17 spotkań GieKSy w Ekstraklasie na Arenie Katowice przy Nowej Bukowej. Do wyboru mamy trzy trybuny – Blaszok (Południowa), Prostą (Wschodnia) oraz Zachodnią. Najlepsze ceny przygotowano dla tych, którzy posiadali karnety w zeszłym sezonie (od 300 do 600 złotych za karnet dla dorosłej osoby), ale i dla nowych osób kwoty są na bardzo atrakcyjnym poziomie (od 375 do 825 złotych za karnet dla dorosłej osoby). Przy płatnościach internetowych powyżej 300 złotych można skorzystać z formy płatności ratalnej za pośrednictwem operatora PayU. Ceny zostały ustalone w porozumieniu ze Stowarzyszeniem Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”.

Karnety można zakupić przez internet (tutaj) oraz stacjonarnie w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej (Katowice, Rynek 13), które otwarte jest od poniedziałku do piątku od 9:00 do 18:00, w soboty od 9:00 do 17:00 i niedziele od 9:00 do 13:00, a także w klubowym sklepie GKS Katowice na Bukowej 1A. Ze szczegółowym cennik karnetów oraz z rodzajami ulg można zapoznać się tutaj. Natomiast tutaj podano ceny biletów na sezon 2025/26. 

Zachęcamy do niezwlekania i zakupu karnetów, bo to gwarancja wejścia na każdy domowy mecz GieKSy w Ekstraklasie. Na razie karnety przedłużyło około 5500 kibiców GKS Katowice!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Ruchy kadrowe, powołania i występy w reprezentacjach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Koniec sezonu przyniósł sukcesy pierwszej drużynie, ale i drugi zespół mógł po ostatnim gwizdku świętować awans. Czerwiec dla części zawodniczek oznaczał także wyjazd na kadrę i walkę o miejsca na turniejach, podczas gdy dla innych był chwilą na pożegnanie z Katowicami.

Na zgrupowaniu seniorskiej reprezentacji Polski przebywały Klaudia Słowińska, Kinga Seweryn oraz debiutantka – Jagoda Cyraniak. Perspektywiczna zawodniczka spędziła na murawie 22 minuty w pierwszym spotkaniu, a Klaudia Słowińska rozegrała cały drugi mecz. Cały Trójkolorowy tercet znalazł się w szerokiej kadrze na nadchodzące Mistrzostwa Europy. Młoda defensorka otrzymała także powołanie na Mistrzostwa Europy U-19 rozgrywane w Polsce.

Reprezentacja Łotwy zremisowała 2:2 z Kosowem, a Santa Vuskane zagrała 82 minuty i pośrednio przyczyniła się do zdobytej bramki. Gratulujemy wszystkim zawodniczkom!


Zespół GKS Katowice II wygrał 3:0 z Unią Opole, zapewniając sobie awans do drugiej ligi (trzeci poziom rozgrywkowy). Nieustępliwa walka przez cały sezon przyniosła sukces, a teraz młodą drużynę czekają kolejne wyzwania i możliwość rozwoju na wyższym szczeblu.


Z Klubem pożegnała się Dominika Misztal, która przebojem przebiła się do podstawowego składu w drugiej części sezonu 2023/24. W minionej kampanii pełniła rolę zmienniczki, sześciokrotnie pojawiając się na murawie. Jej nowym pracodawcą został zespół Stomilanek Olsztyn. Do Śląska Wrocław dołączyła Zuzanna Błaszczyk, utalentowana golkiperka kadr młodzieżowych, która reprezentowała drugi zespół GieKSy. Za porozumieniem stron sztab szkoleniowy opuścił Łukasz Wróbel, drugi trener GKS-u Katowice.

Dziękujemy za wkład w sukcesy Klubu i życzymy powodzenia w dalszych karierach!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga