Po meczu z Lechią wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i John Carver. Poniżej spisane główne wypowiedzi, a na dole pełen zapis audio konferencji prasowej.
Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Nie będziemy komentować spotkania, choć dla nas rzecz kapitalna, bo zwyciężamy w bardzo otwartym meczu i kiedy przegrywamy – wyciągamy wynik dla siebie. Bardzo ważny rok za nami – po niemal 20 latach – mówię o całym klubie, społeczności w Katowicach, o wszystkich kibicach i ludziach związanych z piłką. Nie chcąc tego rozdrabniać na jakieś czynniki pierwsze – chcę podziękować wszystkim związanym z klubem, dla niego pracują i działają na jego rzecz i się nim opiekują. To jest grupa ludzi, których ekstraklasa mocno postawiła na nogi, wszyscy się bardzo sprężyli i stworzyli nam piłkarzom i trenerom takie warunki, żebyśmy czuli się wyjątkowo. Druga część podziękowań – bardzo dziękuje całej swojej drużynie, to kapitalna grupa ludzi, za którymi poszedłbym w ogień. Zrobili na mnie ogromne wrażenie tamtym sezonem, kiedy w spektakularny sposób awansowaliśmy do ekstraklasy – przyczyniliście się trochę do tego – jako Lechia. A w tym sezonie moja drużyna grała doskonale, a jako beniaminek można mieć było wiele obaw. Dziękuję szatni, sztabowi, społeczności, właścicielom, aż do tych, którzy są na samym dole i pracują, żebyśmy mieli czysto i miło. No i co – skończył się sezon, dopłynęliśmy do portu, trochę odpoczniemy i będziemy myśleć. Następny mecz odbędzie się wtedy, gdy tabela będzie dla wszystkich równa, wszyscy będą mieli zero punktów. Lechii również gratuluję utrzymania w ekstraklasie, kosztowało was to dużo i cieszę się, że w następnym sezonie będziecie mieć derby w Trójmieście. Bo my też swoje mamy i wiem, że są to mecze wyjątkowe.
John Carver (trener Lechii Gdańsk):
Nie jest to sposób, w jaki chcieliśmy zakończyć sezon. Jednak to, czego nie możemy zrobić, to negować, co ten zespół zrobił w tym sezonie. Gdybyśmy dziś wygrali, nie weszlibyśmy wyżej w tabeli. Osiągnęliśmy cel, który postawiliśmy sobie, gdy przyszedłem do klubu. Chcę podziękować wszystkim za wysiłek, bo nie była to łatwa misja. Mamy też dużą grupę kibiców, którzy nas odwiedzili na treningu i powiedziałem im, że nie mogę obiecać, że się utrzymamy, ale zrobimy wszystko, żeby tak się stało. Dziś wiemy, na czym stoimy i nie spoczniemy na laurach, wiemy, że jest dużo rzeczy do poprawienia. Nasi zawodnicy zasłużyli na ogromny szacunek. Teraz będą mieli parę tygodni, żeby odpocząć, a potem zacznie się kolejny sezon.
Najnowsze komentarze