Dołącz do nas

Piłka nożna

Górak i Niedźwiedź o meczu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po meczu Stal Rzeszów – GKS Katowice odbyła się konferencja prasowa, podczas której wypowiedzieli się trenerzy obu zespołów: Janusz Niedźwiedź oraz Rafał Górak.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Zachowując wszelkie ramy rozgrywek i poziomu, na którym gramy, mogliśmy oglądaliśmy ciekawy i żywy mecz z oboma drużynami chcącymi wygrać. Na pewno obie mogą wejść do szatni z taką refleksją, że można  było wygrać i przegrać. Mogliśmy być i my bez tego punktu, ale w drodze do domu na pewno parę razy przejdzie przed oczami sytuacja Rogalskiego, a niewykorzystane kontry będą pracą na treningach na najbliższy czas, bo mogliśmy z tych sytuacji wyciągnąć więcej. Punkt jednak jest szlachetną zdobyczą i trzeba być zadowolonym i budować to, co sobie założyliśmy pracując w spokoju i ciszy do następnych spotkań. Zdrowie najważniejsze, powoli wracają moi kontuzjowani zawodnicy. Dzisiaj mogliśmy korzystać z dwóch następnych, niełatwo było im wejść w to spotkanie z bardzo żywo usposobionym rywalem, ale tego się spodziewaliśmy.

Janusz Niedźwiedź (trener Stali Rzeszów):
Trener powiedział o niedosycie, że mecz mógł się potoczyć w dwie strony, ale ze względu na wszystkie sytuacje, które dla mnie są wyznacznikiem meczu, to mieliśmy ich więcej i nawet nie chodzi o tę ostatnią w 95. minucie, która mogła zamknąć ten mecz i już GKS by się nie podniósł. Myślę, że jednak to u nas panuje większy niedosyt, że nie wygraliśmy. Bardzo dobra pierwsza połowa, płynna gra, dużo kombinacyjnej gry, czyli to jak Stal Rzeszów gra, w drugiej połowie GKS wyrównał i mecz toczył się w dwie strony, obie ekipy próbowały odzyskać równowagę. Był to dobry żywy mecz i wysoki poziom drugoligowy, trzeba się cieszyć, że takie marki przyjeżdżają do nas, o czym niedawno mogliśmy tylko pomarzyć, a dzisiaj to mamy. Duży niedosyt, ale wiedzieliśmy z kim się mierzymy, GKS to bardzo dobrze zorganizowany zespół. Gratuluję moim piłkarzom, ale w szatni panowała cisza, bo chcieliśmy wygrać, ale dzisiaj się nie udało.

Pytanie GieKSa.pl do trenera Góraka o różnice w poziomie gry w obu połowach, a także o zmianę Adriana Błąda.
Największy problem to drugie podanie po odbiorze, zbyt wiele razy po tym odbiorze notowaliśmy stratę, a rywal robił swoje akcje i mieliśmy dużo kłopotów. Gdyby to zafunkcjonowało nam lepiej, to rywal by się tak nie rozpędzał. Adrian jest po kontuzji, miał 13 dni bez zajęć, to jest specyficzny organizm i trochę tymi siłami chciałbym poszafować. Po kontuzji mięśniowej, przy dużych wydatkach energetycznych, mieliśmy tę zmianę przygotowaną. Ważnym momentem jest dla mnie trening, a czasem mieliśmy 15 zawodników w polu i mocno nam się wszystko posypało. Teraz jest nas więcej i możemy lepiej pracować. Co do zawodników to mamy ich rozczytanych jeśli chodzi o potencjał motoryczny, stąd ta zmiana. Nie wynikało to ze słabej gry.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    Mecza

    7 września 2019 at 19:37

    No dla mnie dziwne pytanie o zmianę. Przewidywałem że Błąd i Stefanowicz zejdą wcześniej. Raz trzeba ich oszczędzić po kontuzji dwa zmiennicy wiedzą że wtedy muszą się pokazać. Tabiś dla mnie na plus. Habusty nie pamiętam na boisku, może to dobrze. Grychtolika nie chcę oceniać, Rumin znowu słabo. Już nie chodzi o statystyki ale o grę. Wiadomo jaki to jest poziom a każda piłka grana na niego gdy on jest tyłem do bramki jest stracona. Przepychają go, nie potrafi przyjąć i odegrać.

  2. Avatar photo

    Alex

    7 września 2019 at 20:23

    Widać było dzisiaj że graliśmy 2 różne połowy. Pierwsza całkowicie do zapomnienia nic kompletnie nie graliśmy tak jak by nas nie było na boisku. Druga połowa była lepsza w naszym wykonaniu i to było widać. Były sytuacje na minus ino końcówka meczu gdzie Stal nas zepchnęła do defensywy.
    Co do zmian to żadna zmiana nie była na plus. Widać że Tabiś i Rumin są za słabi na ten poziom, kompletnie im nic nie wychodzi, Grychtolik to trudno ocenić bo krótki czas gry ale też za dużo powodów do tego aby go wystawić w następnym meczu od początku to nie dał, a co do Habusty to nie wiem czy klub nie powinien się z nim rozstać to może by było lepsze z pożytkiem i dla niego i dla nas bo widać że chłop się męczy i go nie ma w żadnym meczu, w którym się pokazał.

  3. Avatar photo

    Greg

    7 września 2019 at 20:53

    Napisze tak obiektywnie pierwsza połowa dla stali w 2 polowce zdecydowanie gra na plus mogło być w 2 strony remis cieszy jeszcze jedno slowo nie zapominajmy że Górak z Góralczykiem zbudowali ta druzyne z niczego I mamy kontuzje w skladzie dajmy chłopakom w spokoju dalej pracować z czasem się druzyne wzmocni trzon zostanie I będzie naprawdę dobrze

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga