Po meczu z Zawiszą do dziennikarzy wyszedł Bartosz Iwan, który był bohaterem tego spotkania. Poniżej przedstawiamy zapis rozmowy z naszym napastnikiem.
Nie był to piękny mecz, ale dziś ważne były 3 punkty
Iwan: Wiadomo dziś to był mecz walki, spotkały się dwie równorzędne drużyny. Dziś to my byliśmy skuteczniejsi. Zostawiliśmy dziś na boisku zaangażowanie i walkę i to my mamy 3 punkty. Kibice pewnie bardziej będą cieszyć się z topornej gry jak dziś i punktów. Za wrażenia artystyczne nikt punktów nie przyznaje. My pokazujemy skuteczność tak jak dzisiaj.
Jak wyglądała bramka z Twojej strony?
Bardzo ładna akcja ze skrzydła. Szołtys bardzo ładnie strącił mi piłkę i nabiegając na nią oddałem strzał. Lekki rykoszet przy strzale, ale wpadło pod poprzeczkę. Cieszę się z bramki, bo dawno nie wpisałem się na listę strzelców. Bramka zdobyta dziś doda mi pozytywnego kopa.
To już ten moment by sprawdzać ile brakuje do czołówki tabeli? Bo brakuje coraz mniej.
Na pewno brakuje coraz mniej, ale nie popadamy w hura optymizm. Skupiamy się na kolejnym meczu i czekamy na piątek i spotkanie z Płockiem. Musimy tam potwierdzić dobrą formę.
Świetną serię ma GieKSa, więc w tym momencie chyba trochę szkoda, że granie zbliża się do końca w tym roku?
Przede wszystkim szkoda początku rundy i wyników. Najważniejsze, że podnieśliśmy się po tym i oby to trwało jak najdłużej.
Jak z Twoim zdrowiem po dzisiejszym meczu?
Wróciłem po kontuzji, fizycznie jeszcze nie byłem w 100% gotowy. Mam nadzieję, na 90 minut w Płocku.
kibic bce
7 listopada 2015 at 21:22
Kurna Ajwen zgrywaj sie bardziej z Gonzem. Dobry duet z was bedzie. On sie rozwinie a ty nabierzesz zas wiatr w zagle.