Dołącz do nas

Piłka nożna

Kto zagra w Bytowie?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Jakim składem GieKSa zagra w Bytowie? Trudno do końca to przewiedzieć. Ciągle są dylematy w ofensywie, głównie w kwestii słabszej dyspozycji Grzegorza Goncerza, ale faktu jego obecności w pierwszej jedenastce. Ostatnio szkoleniowiec coraz częściej zmienia Gonza, jednak będąc kapitanem i ważną postacią tego zespołu – zawodnik wybiega w podstawowym składzie, a GieKSa wygrywa.

W bramce stanie Mateusz Abramowicz. Dwa puszczone gole w 10 meczach to wyczyn doprawdy niebywały.

Obrona powinna być bez zmian – prawa strona Alan Czerwiński, lewa – Dawid Abramowicz.  W środku podstawowa para stoperów – Mateusz Kamiński i Oliver Prażnovsky.

Kombinowanie zaczyna się w pomocy. Pewnych możemy być tylko udziału Bartłomieja Kalinkowskiego i Łukasza Zejdlera jako zawodników defensywnych. Wiele jest uzależnione od wspomnianej obecności Gonza w składzie. Z całym szacunkiem dla kapitana, ale wydaje się, że obecnie optymalnym ustawieniem byłoby to z Tomaszem Foszmańczykiem w środku i Mikołajem Lebedyńskim w ataku. Prawdopodobnie jednak Gonzo zagra, a Fosa powędruje na skrzydło. Na drugiej flance Paweł Mandrysz, a może… trener da kolejną szansę Krzysztofowi Wołkowiczowi? Ciekawi nas też w jak stoją akcje Andreji Prokića. Jednak w przypadku braku występu Mandrysza, musiałby jako młodzieżowiec wystąpić ktoś inny – np. Damian Garbacik.

W ataku wspomniany Lebedyński i tu raczej nie będzie niespodzianek.

Przewidywany skład na Bytów:
M.Abramowicz – Czerwiński, Kamiński, Prażnovsky, D.Abramowicz – Foszmańczyk, Kalinkowski, Zejdler, Goncerz, Mandrysz (Wołkowicz)- Lebedyński.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

5 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

5 komentarzy

  1. Avatar photo

    kibic bce

    11 listopada 2016 at 20:04

    Gonzo udowodnij im ze nie jest zle z toba.
    Mam nadzieje ze to bedzie zwyciestwo nawwt 1-0 bedzie dobre.

  2. Avatar photo

    ula

    11 listopada 2016 at 20:25

    Jest z nim bardzo zle:)

  3. Avatar photo

    ...

    12 listopada 2016 at 07:58

    troche już wszyscy przesadzają z tym Gonzem. Fakt nie gra jakoś super ale te 5 bramek ma, nie jest to super wynik ale atmosfera jaka koło niego krąży to jak by nie strzelił bramki od stycznia. Jak by mi ktoś zaproponował że Gonzo zagra we wszystkich mecach ,nie strzeli już żadnej bramki do końca sezonu ale będą tak punktować jak do tej pory to biore to w ciemno

  4. Avatar photo

    maxiu

    12 listopada 2016 at 13:54

    Skład na Bytowie

    Abramowicz
    Czerwinski,Kaminski,Praznovski,Abramowicz.
    Mandrysz,Zajdler,Kalinkowski,Prokic
    Foszmanczyk
    Lebedynski

    Goncerz bez dyskusji musi odpoczac!!!

  5. Avatar photo

    ula

    12 listopada 2016 at 15:15

    maxiu:zdecydowanie jestem na tak

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga