Dołącz do nas

Piłka nożna

Ktoś przerwie passę…

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS Katowice wyjechał w daleką podróż do Suwałk. Katowiczanie po czterech zwycięstwach z rzędu będą uczestniczyli w starciu z ekipą, która w tym roku dała się pokonać jedynie rozpędzonej Miedzi, ale w pozostałych czterech spotkaniach była górą (w tym w trzech na wyjazdach).

Wigry potrafiły pozostawić w pokonanym polu Pogoń u siebie oraz w delegacjach Łęczną, Częstochowę i Olsztyn. Jeśli dodamy do tego fakt, że w końcówce jesieni ekipa Artura Skowronka nie przegrała siedmiu meczów (a gromiła po 3:0 Podbeskidzie czy Tychy), mamy obraz drużyny naprawdę solidnej. Ta solidność opiera się przede wszystkim na Patryku Klimali, który strzela jak opętany i możemy być pewni, że po sezonie zawita do któregoś z klubów ekstraklasy. Ogólnie jedna porażka w ostatnich 12 meczach robi wrażenie.

GKS Katowice również notuje fantastyczną serię. W ostatnich siedmiu meczach, katowiczanie wygrali aż sześć i jeden zremisowali. Wygrane nie są może nadzwyczaj efektowne, ale dość pewne. Coraz lepiej spisuje się defensywa, a z przodu w każdym meczu mamy jakiś błysk, który pozwala myśleć o trzech punktach. Głównym aktorem ostatnich dni jest Adrian Błąd, który zarówno asystuje, jak i zdobywa bramki.

Wigry obecnie znajdują się na trzecim miejscu w tabeli, mając jeden mecz i jeden punkt więcej niż GKS. Tylko słaby początek sezonu suwalczan powoduje, że tak imponująca seria nie pozwala piłkarzom Skowronka być liderem.

Z najważniejszych zawodników Wigier warto oczywiście wyróżnić Patryka Klimalę, który ma na koncie 9 bramek, ale tak naprawdę mimo że grał wcześniej, strzelać zaczął dopiero od pewnego momentu. W pierwszych dziesięciu meczach nie trafił bowiem do sitaki, ale w kolejnych dziesięciu – aż dziewięć razy, w tym trzy w ostatnich dwóch wyjazdowych meczach. Talent czystej wody i prawdopodobnie za chwilę ujrzymy go w ekstraklasie, a może to będzie…nowy Lewandowski? Przecież Robert też zaczynał w podobny sposób.

W rundzie jesiennej wydawało się, że fatalne wówczas Wigry GKS pokona bez problemu. Niestety kuriozalna bramka samobójcza Damiana Garbacika, a potem niemoc ofensywna zespołu spowodowała, że przegraliśmy trzeci mecz na własnym boisku, a Wigry uwierzyły w siebie.

GieKSie w przeszłości wiodło się lepiej w Suwałkach niż na wyjeździe z tym rywalem. Co prawda ostatni mecz na biegunie zimna przegraliśmy 2:3, ale dwukrotnie udawało się tam wygrać w Pucharze Polski i raz w lidze.

Dla obu drużyn będzie to mecz o podtrzymanie świetnej passy. Jednego możemy być pewni, widowisko będzie przednie, godne pierwszoligowego poziomu.

Wigry Suwałki – GKS Katowice, sobota 7 kwietnia 2018, godz. 18.00

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Mecza

    6 kwietnia 2018 at 11:57

    Młody Lewandowski na Bukowej chyba nam dwie bramki pocisnął w barwach Znicza, oby Klimala tego nie powtórzył. Chociaż niech strzela o ile skończy się 2:3 dla GKS.

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga