Dołącz do nas

Piłka nożna

[LIVE] GKS Katowice – Pogoń Siedlce

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy na relację LIVE z meczu pierwszej kolejki pomiędzy GieKSą i Pogonią Siedlce. Relacja nie wymaga odświeżania.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

28 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

28 komentarzy

  1. Avatar photo

    KsgWitos

    29 lipca 2017 at 19:56

    tu mecz do zobaczenia dla tych których nie ma na szpilu

    http://4kstream.pl/stream-meczu

  2. Avatar photo

    sazzura zawiercie

    29 lipca 2017 at 20:19

    nie ma bezplatnych transmisji juz ???

  3. Avatar photo

    kejta

    29 lipca 2017 at 20:29

    za Kedziore wchodzi Gonzo…
    za drewno wchodzi wypalone drewno…

  4. Avatar photo

    Lukasz1964

    29 lipca 2017 at 20:44

    czy cos z tego bedzie w tym sezonie? nie zanosi sie na to…..

  5. Avatar photo

    mariusjno

    29 lipca 2017 at 20:45

    Dziekuje.Dobranoc.

  6. Avatar photo

    lukasz

    29 lipca 2017 at 20:49

    Dzięki !!! Sezon 2017/1/2018 uważam za rozpoczęty – piłkarski GKS K-ce nie zmienia programu ale cały czas jest się z czego śmiać !!!! Wydupiac !!!

  7. Avatar photo

    Antek 1964

    29 lipca 2017 at 20:51

    Piłkarzyki chuj wam w dupe jebane pajace

  8. Avatar photo

    David

    29 lipca 2017 at 20:51

    GIEKSA TO MY A NIE WY PIERDOLONE PILKARZYKI PAJACYKI WYDUPIAC Z GIEKSY ZERO AMBICJI I WALKI KURWY

  9. Avatar photo

    tomek

    29 lipca 2017 at 20:53

    Macie efekty zarzadzania Cygana tego jebanego ciamajdy

  10. Avatar photo

    Siwy

    29 lipca 2017 at 20:54

    Cygan ty biez sie za szukanie wzmocnien puki jeszcze okno transferowe nie zamkniete bo tymi ciulami to my razem ze smrodami spadnymy do 2 ligi

  11. Avatar photo

    Solski

    29 lipca 2017 at 20:57

    Tutaj nie ma co trenować. Tu trzeba dzwonić. Panie Motała jedno dwa wzmocnienia nie pomogą. Tu trzeba wszystkich wyp…..lic i zatrudnić graczy a nie szrot nikomu niepotrzebny. Trener jest dobry, tylko materiał beznadziejny. Z tymi nawet Guardiola nie poradzi utrzymania zrobić

  12. Avatar photo

    AdamGieksa

    29 lipca 2017 at 20:58

    Oni maja na to wszystko wyjebane, kiedys po takim czyms ekipa by wjechala na murawe im co nieco wytlumaczyc a teraz? Kurwa blaszok pusty, ekipa na Gornik chyba pojechala, fajne czasy na Gieksie nastaly jak pierdole

  13. Avatar photo

    lukasz

    29 lipca 2017 at 21:02

    Tomek kurwa Cygan nie gral dziś tylko jedenastu czy tam więcej paraKopaczy. Więc nie pierdol i skup się na tych co faktycznie hańbią GKS

  14. Avatar photo

    tomek

    29 lipca 2017 at 21:05

    Cygan nie gra to prawda ale to on pozwala na takie transfery on nie stosuje zadnych kar itd zacznij myslec ryba psuje sie od glowy

  15. Avatar photo

    wiatrak

    29 lipca 2017 at 21:11

    Goncerz pierwszy hamulcowy w tamtym sezonie po co go trzymaja morale obniza

  16. Avatar photo

    lukasz

    29 lipca 2017 at 21:15

    Ty pomysl lepiej czy zawodowy piłkarz gra choćby w 50 % ja to co dziś widziałem? Nie, zawodowy piłkarz potrafi podać przyjąć strzelić, trzymać pozycję w obronie its a oni tego nie umieją, Powtorze Ci : to oni grają a nie prezes, ja rozumem porazke z lepszym ale nie pojmę porażki w takim stylu jak dziś …

  17. Avatar photo

    Michałio

    29 lipca 2017 at 21:15

    Kurwa mać tu cza lać a nie żale wylewać, panowie Mandrysz se z nimi som nie poradzi,kto mo mu pomóc jak nie my. GKS to my!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  18. Avatar photo

    Jarek

    29 lipca 2017 at 21:26

    Do Tomek to nie Cygan żąda zawodnika tylko trener . Brakuje Czerwińskiego nie a wczoraj w meczu w Niecieczy wybrany najlepszym zawodnikiem meczu przez Canal plus i Gol 24.Dobrze jak na debiut.Szkoda że odszedł.

  19. Avatar photo

    Jerzy z Truskolasów

    29 lipca 2017 at 21:57

    Co za szmaciany klub.

  20. Avatar photo

    Jerzy z Truskolasów

    29 lipca 2017 at 21:58

    Żaden z nowych nie okazał się wzmocnieniem. Gratulacje dla motały i mandrysza za sprowadzenie tego szrotu.

  21. Avatar photo

    Jerzy z Truskolasów

    29 lipca 2017 at 21:58

    Myślałem że już gorzej niż za Brzęczka nie może być. Jednak może być. To będzie walka o utrzymanie.

  22. Avatar photo

    Fiodor

    29 lipca 2017 at 22:25

    Kiedy w końcu pogonicie to towarzystwo?? Ci szmaciarze i tak niczego nie osiągną.
    Mandrysz lepiej zagrać juniorami, tamtych wysłać do klubu kokosa??

  23. Avatar photo

    Mario1964

    30 lipca 2017 at 00:11

    Kurwa kaj byli juniś,Prokić? na Bugli zamiast do gry to trenejro wolał oldbojów Goncerza i Plizge ? Jerzy Mandrysz z Truskolasów ja wysiadam

  24. Avatar photo

    tom

    30 lipca 2017 at 00:24

    KsgWitos oszust.a Gieksa jest WIELKA

  25. Avatar photo

    tom

    30 lipca 2017 at 00:26

    Gieksa jest WIELKA

  26. Avatar photo

    tom

    30 lipca 2017 at 00:30

    GKS Kocham Go

  27. Avatar photo

    tom

    30 lipca 2017 at 00:32

    Kochajcie GKS KATOWICE

  28. Avatar photo

    Greg

    30 lipca 2017 at 11:56

    Cygan obudź sie bo jak tak dalej pójdzie to będziesz sam na bukowej siedziol
    Mandrysz mówi ze drużyna nie jest jeszcze skompletowana i potrzeba jeszcze wzmocnień
    Po wczorajszym meczu to było widać aż nad to ale kurwa Motala czy ty jestes upośledzony
    Kogo ty ściągasz do klubu i kto na to daje przyzwolenie kedziora mokwa weź ty sie chopie zwolnij
    I dać mandryszowi wolna rękę w ściąganiu piłkarzy zeszly sezon był juz gorący ten będzie bombowy

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga