Dołącz do nas

Piłka nożna

Odczarować Stadion Centralny

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Już jutro GKS Katowice czeka kolejny poważny sprawdzian wyjazdowy. Po meczu z jednym z kandydatów do awansu Zagłębiem Lubin, tym razem przyjdzie się katowiczanom mierzyć w Grudziądzu z miejscową Olimpią.

Niestety po dobrej formie z meczów z Bytovią i Pogonią Siedlce pozostało już tylko wspomnienie. Nieźle GieKSa radziła sobie jeszcze w pierwszej połowie w Lubinie, ale druga połowa tamtego spotkania, jak i większość pojedynku z Chrobrym Głogów była po prostu słaba i mało optymistyczna. Mimo wszystko całkiem nieźle spisywała się defensywa, zdecydowanie natomiast szwankowało konstruowanie akcji, a także gra w środku pola w destrukcji (choć niekoniecznie z winy defensywnych pomocników). Mało dawały zmiany, zawodnicy wchodzący na boisko nie wnosili nic do poczynań zespołu Kazimierza Moskala. Mecz z Olimpią ma być jednak dobrą okazją do podbudowania się i kontynuowania dobrej postawy wyjazdowej. No i dodajmy, że GieKSa nigdy w Grudziądzu nie wygrała, a w ostatnim meczu nie oddała nawet celnego strzału na bramkę rywali. Gorzej więc być nie może, a może być tylko lepiej – na co liczymy i w co wierzymy bardzo mocno.

Olimpia od czasu awansu do pierwszej ligi nieustannie gra więcej niż przyzwoicie i praktycznie zawsze jest w górnej połówce tabeli. Obecnie zespół zajmuje trzecie miejsce i ma dwa punkty przewagi nad GieKSą. Początek sezonu był jednak mizerny. Co prawda zespół Dariusza Kubickiego wygrał z Miedzią Legnica 4:2, ale potem przyszły porażki z Niecieczą i Flotą w lidze oraz Stalą Stalowa Wola w Pucharze Polski. Potem zespół zaliczył 8 meczów bez porażki, choć wyniki wcale nie są w tej serii rewelacyjne, bo składa się na nie 4 zwycięstwa i 4 remisy – wniosek z tego taki, że wystarczy nie przegrywać i można być w czubie tabeli.

W zespole z Grudziądza nie ma jednego wybijającego się strzelca. Trzy bramki strzelił Marcin Karczmarek, po dwie – czterech zawodników, po jednej – również czterech. Do zespołu z Grudziądza w ostatnich latach trafiali zawodnicy mający spore doświadczenie, nawet w ekstraklasie. Dariusz Kłus, Michał Łabędzki czy Marcin Smoliński to zawodnicy, których nie trzeba przedstawiać, a Smoliński zna nawet smak bramki strzelonej w europejskich pucharach (przeciwko Austrii Wiedeń). Są też Arkadiusz Aleksander, Adam Cieśliński czy Robert Szczot, testowany… w jednym meczu w GKS za Rafała Góraka. Denis Popović trafił do Grudziądza przed tym sezonem z Tychów. Co prawda obecnie ma na koncie tylko jedną bramkę, ale ciekawostką jest fakt, że w ostatnich czterech kolejkach poprzednich rozgrywek po razie trafiał do siatki – m.in. na Bukowej. W końcu wspomniany Marcin Karczmarek – który zaliczył aż 221 meczów w ekstraklasie i strzelił13 bramek.

W Grudziądzu – jak zostało wspomniane wcześniej – wiedzie się GieKSie źle. Najbliżej zwycięstwa było za pierwszym razem, kiedy w ostatniej chwili katowiczanie stracili zwycięstwo, prowadząc 1:0 po golu z wolnego Jana Beliancina. Potem były porażki 1:2 i 0:1. Dużo lepiej katowiczanom wiodło się u siebie, gdzie wygraliśmy 1:0 i aż 4:0 w poprzednim sezonie oraz zremisowaliśmy 1:1 po pamiętnym golu bramkarza Michała Wróbla w 94. minucie.

Teraz trudno przewidywać, jakim wynikiem zakończy się spotkanie. GKS Katowice stać na zwycięstwo w Grudziądzu, ale do tego niezbędna jest gra na miarę możliwości i przede wszystkim waleczność. W ostatnim czasie udawało się odczarować stadiony Niecieczy czy Floty, czas więc odczarować Stadion Centralny w Grudziądzu.

Olimpia Grudziądz – GKS Katowice, sobota 11 października, godz. 14.45

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna Podcasty Wywiady

Rafał Górak podsumowuje jesień dla GieKSa.pl

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy serdecznie do odsłuchania ponad dwugodzinnej rozmowy, którą przeprowadziliśmy z trenerem GKS Katowice – Rafałem Górakiem. Szkoleniowiec GieKSy podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat rundy jesiennej.

Podczas wywiadu przeanalizowaliśmy każdy mecz, który nasz zespół rozegrał w tym sezonie, pogadaliśmy o zawodnikach i wszelkich nurtujących kibiców kwestiach. Dowiecie się jakie zadania mają zawodnicy… bezpośrednio po meczach, co powiedział Jakub Arak trenerowi Gonçalo Feio po wiosennym spotkaniu z Motorem, dlaczego najtrudniejszym momentem jesieni były Skierniewice, będzie rozwinięcie tematu „frycowego” i dlaczego trener uśmiechał się na myśl o Jagiellonii. Nie zabraknie także naszego redakcyjnego przekazu do trenera, który to przekaz czekał na to, żeby go wygłosić, całe pięć lat 😉 Wybaczcie pewne niedociągnięcia techniczne, natomiast nasza stara, kochana Bukowa, dała o sobie znać i nic nie mogliśmy zrobić. Wierzymy, że wartość merytoryczna wywiadu wynagrodzi Wam to. Zapraszamy!

Podcastu posłuchasz na YouTubie, Spotify, Spreakerze, a także na większości pozostałych platform.

Kontynuuj czytanie

Kibice

„Bukowa. Nasz Dom” to pozycja obowiązkowa!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

„Bukowa – Nasz Dom” to najnowszy film, którego prapremiera odbyła się niedawno w Multikinie w Katowicach. Gdy otrzymałem zadanie napisać dla Was recenzję z tego, co widziałem, to pomyślałem, że będzie mi nadzwyczaj trudno to opisać. Zwłaszcza nazwać emocje, które towarzyszyły mi podczas seansu w kinie. Film trwał 100 minut i przez cały ten czas byłem przepełniony różnymi nastrojami, ale zdecydowanie najsilniejsze było… wzruszenie.

„Bukowa – Nasz Dom” to opowieść, która spina klamrą nadchodzące pożegnanie ze stadionem, jubileuszowy rok dla klubu, sukces w postaci upragnionego awansu do ekstraklasy, a także pożegnanie klubowej Legendy – śp. Jana Furtoka. Całość obudowana jest historią pewnej rodziny z Bogucic. Historia, jakich zapewne wiele na Śląsku. Wielopokoleniowa rodzina: ojciec, syn i wnuk w jednym rzędzie na stadionowej trybunie. Historia opowiedziana oczami seniora, który pamięta czasy powstania klubu czy budowy stadionu, to nic innego jak lekcja historii dla większości osób obecnych na seansie. W międzyczasie wplatane były wywiady i anegdoty byłych zawodników GKS-u (między innymi Henryka Górnika, Lechosława Olszy). Historia Maćka – czyli „średniego” członka rodziny to zaś przelane na obraz to, co sami już mogliśmy w większości przeżywać. Czasy świetności – tłuste lata (tak zwana „Dekada GieKSy”), a potem kilkanaście chudych. Oprócz opisu emocji sportowych Maciej w fenomenalny sposób wprowadził widzów w świat społeczności kibicowskiej w Katowicach. To, jak była ona budowana i od czego się to zaczęło, zostało uzupełnione wypowiedziami wielu innych osób, które na pewno wszyscy odwiedzający Bukową kojarzą z trybun. Najmłodszy z rodu – Szymon to młody adept futbolu, zawodnik Młodej GieKSy. Na początku mówi on o tym, jak była w nim budowana miłość do futbolu, która przerodziła się w miłość do Klubu. Dla tego młodego chłopaka z Katowic największymi sportowymi marzeniami jest zadebiutowanie w seniorskiej drużynie GKS-u i transfer do Premier League.

Całość zwieńczona jest niepublikowanymi wcześniej archiwalnymi materiałami, zdjęciami i urywkami filmów, które gwarantuję Wam – będziecie oglądać z zapartym tchem. Do tego dziesiątki historii, oraz anegdot opowiedzianych przez ludzi, dla których GKS przez długie lata był i dalej jest częścią życia.

Premiera na klubowych kanale YouTube odbędzie się już w nadchodzące Święta Bożego Narodzenia i zapewniam, że wspólne oglądanie będzie wspaniałą rozrywką dla Was i Waszych rodzin. Jestem pewny, że odnajdziecie wiele wspólnych mianowników pomiędzy Wami a rodziną narratorów tego filmu. Produkcja ma potencjał, by zebrać dobre recenzje wśród kibiców i dziennikarzy z całej Polski, bo jest przepiękną historią o mieszkańcach, kibicach i zawodnikach. O przyjaźniach na całe życie, o sukcesach i porażkach i o całej społeczności budowanej przez lata wokół katowickiego Klubu.

Wszystkim z całego serca polecam film „Bukowa. Nasz Dom”. Reżyserem jest świetnie znany z „Dekady GieKSy” Michał Muzyczuk. Pozycja obowiązkowa dla każdego kibica GKS-u Katowice.

Foto: Grzegorz Bargieła/WKATOWICACH.eu.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Ekstraklasa zweryfikowała – Trener

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W ostatnich kilkunastu dniach mogliście przeczytać na stronie moje opinie na temat tego, jak Ekstraklasa zweryfikowała poszczególnych piłkarzy GKS Katowice. Dziś przyjrzę się pracy trenera Rafała Góraka i zastanowię się nad tym, jak „zweryfikowała” go Ekstraklasa. 

Rafał Górak – debiutancki bilans w Ekstraklasie wygląda nieźle. Nie było większych wpadek, ponieważ przegrane z Legią czy Lechem były wkalkulowane. Były pozytywne zaskoczenia, jak np. wygrane z Jagą i Cracovią czy zdemolowanie Puszczy. Mieliśmy też mecze, które powinniśmy wygrać, a które przegraliśmy – Korona i Zagłębie. Resztę raczej można ocenić normalnie, czyli dostawaliśmy taki rezultat, jaki wynikał z boiska. Samo wejście trenera w ligę oceniam pozytywnie. Ogarnął zespół po pierwszej porażce, drużyna dobrze przeszła przez tryb adaptacji. Odpowiednio zarządzamy szatnią i zawodnikami, którzy wywalczyli awans. Myślę, że nikt nie może się czuć pominięty, że nie dostał swojej szansy.

GieKSa w Ekstraklasie pokazała różne oblicze i dobrze byłoby, by trener Górak starał się równać do tego, które docenili inni, czyli „Bandy Zakapiorów”. Niestety kilka spotkań odbiegło od tego wizerunku i w tym rola trenera byśmy się prezentowali tak cały czas. Cieszy to, że pozostaliśmy wierni swojej taktyce, a nie przeszliśmy nagle na obronę i „lagę” do przodu. Brakuje trochę stabilności w zespole wobec kontuzji i zmian w składzie, ale nie można powiedzieć, że Górak nie próbuje i nie szuka nowych rozwiązań. W przypadku niektórych eksperymentów potrzeba ostatecznej decyzji, ponieważ wydaje mi się, że zawodnicy tacy jak Galan, Czerwiński, Kuusk, Klemenz będą lepiej prezentować się w momencie, w którym będą przywiązani do jednej pozycji.

Na plus stałe fragmenty, po których stwarzaliśmy zagrożenie i strzeliliśmy parę bramek. Na minus fatalnie przegrane derby z Górnikiem. Tutaj trener Górak powinien znaleźć receptę, by takich spotkań GieKSa nie przegrywała już w szatni. To, co może się jeszcze podobać to wychodzenie z kłopotów. W drugiej oraz pierwszej lidze szkoleniowiec przeszedł przez wszystkie możliwe kryzysy z drużyną. Ekstraklasa nie wybacza błędów i kiedy – po kilku ligowych porażkach oraz odpadnięciu w Pucharze Polski – mieliśmy zalążki kryzysu, to trener ogarnął to dość spokojnie. Brawo.

Ogólnie brawa za rundę, ale nie spoczywajmy na laurach. Weryfikacja pozytywna.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga