Piłka nożna
P.S do meczu w Częstochowie
Mecz w Częstochowie już za nami, liga nabiera rozpędu bo przed nami za dwa dni kolejna ligowa kolejka. W środę zagramy z Chojniczanką a póki co czas podsumować wyjazd do Częstochowy.
- Zwykle jadąc na wyjazd przejeżdżamy przez Częstochowę więc tym razem wyjazd był szybki i sprawny. Bez problemu odebraliśmy akredytacje i weszliśmy na stadion.
- No właśnie stadion – nazywają go skansenem i rzeczywiście coś w tym jest. Prezentuje się on bardzo słabo. Trybuny daleko, skromny dach nad trybuną prasową oraz „główną”. Szczerze mówiąc to Rozwój Katowice ma lepszy stadion.
- Trybuna prasowa miała swoje wady – słupy przeszkadzające w oglądaniu spotkania, przeciekający dach, stanowiska rzędowe więc jak już ktoś usadowił się na miejscu to potem ciężko wyjść.
- Najlepsze i tak spotkało nas na koniec spotkania – otóż bowiem żeby wyjść z trybuny prasowej trzeba poczekać, aż piłkarze zejdą z boiska tunelem. Tunel ten – w całości zamknięty prowadzi z boiska do szatni. Po zejściu piłkarzy otwiera się niczym brama w jakiś filmach S-F w zagrożonych strefach i można opuścić stadion i trybunę.
- Swoje „show” odprawił trener bądź drugi trener Rakowa podczas spotkania. Już nie pamiętam, który to był gdyż są podobni. W czasie jednej z akcji wyleciał on za swoją ławkę i zagrzewał publikę do dopingu. Szalał wzdłuż tej trybuny i wyglądało to już mocno komicznie na koniec tego przedstawienia.
- Po meczu odbyła się konferencja – iście błyskawiczna bowiem zwykle czekamy 15-20 minut na początek. Tutaj trenerzy pojawili się bardzo szybko po zakończeniu spotkania.
- Na wspominki zebrało się trenerowi Mandryszowi, który zapytany o sentyment do miasta sporo opowiedział o swej historii rodzinnej oraz o tym jak otrzymał mieszkanie od klubu.
- Po meczu czekając na zebranie wypowiedzi mijał mnie Rafał Figiel. Przebrany z charakterystycznym plecaczkiem wychodził z klubu. Już w Katowicach miał taki styl i widać, że go nie zmienił. Wygląda bardziej jak pilny studencik, aniżeli piłkarz.
- Słów kilka o lokalnych „dziennikarzach”. Czasem trafiają się prawdziwe ancymony i ci z Częstochowy trafią do galerii sław naszej redakcji. Pierwszy pojawił się na trybunie prasowej. Jako, że był z dziewczyną do tego spóźniony to zostało im miejsce gdzie padał deszcz na krzesełka. Prawdziwy „dżentelmen” posadził dziewczynę na felernym krzesełku samemu zajmując suche miejsce. Honorowo jednak sprawdzał co jakiś czas czy nie za bardzo zmokła.
- Drugiego ancymona spotkaliśmy na konferencji prasowej. Po zadanym pytaniu kultury nauczył go trener Mandrysz, który prosił o przedstawienie się. Następnie odpowiedział na pytanie po czym ów dziennikarz po chwili odparł „hmmm nooooo ok, dziękuje” jakby się w tej chwili zastanawiał czy odpowiedź go satysfakcjonuje. Drugie pytanie redaktorka było już do miejscowego trenera. Tutaj padła sugestia o skorzystanie z psychologa. Trener Rakowa skwitował to krótko „Dziękuje za sugestię, przemyślę to”.
- Powrót do Katowic szybki i sprawny dzięki czemu mogliśmy w spokoju spędzić wieczór w Katowicach.
- W środę wszyscy na B1!
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Galeria Kibice Piłka nożna
Kibicowska galeria z wyjazdu do Częstochowy
Zapraszamy do ostatniej piłkarskiej galerii w tym roku. GieKSiarze w komplecie zameldowali się w Częstochowie, gdzie lampkami oświetlili sektor gości, zrobili baloniadę, a młynowy prowadził doping w unikatowym żółtym uniformie Mikołaja.
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ





















Najnowsze komentarze