Dołącz do nas

Piłka nożna

Papszun i Dudek o meczu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po sromotnie przegranym przez GieKSę meczu z Rakowem wypowiedzieli się trenerzy obu zespołów – Dariusz Dudek i Marek Papszun.

Marek Papszun (trener Rakowa Częstochowa):
Niełatwy mecz, zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że presja, która ciąży na liderze nie jest ława i utrzymać taką dyspozycję jest trudno, więc szacunek dla moich piłkarzy, za to co dzisiaj zrobili w Katowicach przy mega zdeterminowanym przeciwniku. Przeciwniku, który walczy o życie, był bardzo dobrze nastawiony i agresywny. Nam się jednak udało, a raczej wypracowaliśmy sobie to zwycięstwo w sposób zorganizowany, z czego się bardzo cieszymy. Chciałbym podziękować też naszym kibicom za świetny doping, to nam też pomogło dzisiaj wygrać i zdobyć trzy punkty, które nas przybliżają do celu. Dzisiaj się cieszymy, ale już w środę czeka nas mecz pucharowy, musimy się zregenerować i stawić czoła mistrzowi Polski. Trudne zadanie, ale chciałbym, żeby mecz był na dobrym poziomie i żeby była walka do końca.

Dariusz Dudek (trener GKS Katowice):
Myślę, że mogę trenerowi Markowi pogratulować awansu do ekstraklasy, choć jeszcze dużo kolejek przed nami. Zespół jednak jest na tyle ukształtowany i zgrany, że ten awans osiągnie. Jeśli chodzi o nas, to presja także na nas jest ogromna, dzisiaj również była, chcieliśmy zwyciężyć. Czasami w takich sytuacjach jak choćby Bartka Śpiączki, kiedy mamy pomysł, żeby zwyciężyć, wypracowaliśmy sobie stuprocentową sytuację, żeby strzelić, nie wykorzystaliśmy, a potem mieliśmy poprzeczkę po stałym fragmencie. Jest to chyba związane ze wspomnianą presją. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będziemy punktować, bo meczów jest coraz mniej, punkty i kolejki uciekają – trzeba zrobić wszystko, żeby wyjść z trudnego momentu, w którym się znaleźliśmy. Odniósłbym się także do tego, że ten mecz się skończył w momencie drugiej żółtej kartki Arka Jędrycha. I nie chcę mówić – zobaczę to jeszcze – ale myślę, że pan sędzia zbyt pochopnie dał tę kartkę.

Pytanie redakcji GieKSa.pl do trenera Dudka:
Czy był inny pomysł na grę niż prostopadłe piłki na Śpiączkę?


Myślę, że to jest trudny moment dla nas, co jest związane z presją i tym, że graliśmy z Rakowem, który jest dobrze zorganizowany. Chcieliśmy przede wszystkim zagrać kontry i to się udało. Chcieliśmy zmierzyć do takiej sytuacji, jak np. ta, w której Bartek wyszedł sam na sam. Nie chcę mówić, że taki mecz widzieliśmy w Paryżu, choć nie ma porównania, bo to są inni piłkarze, ale tam też było 70 do 30 procent w posiadaniu piłki był Paris Saint Germain, a to zespół z Manchesteru strzelił trzy bramki. A my nie wykorzystaliśmy tego, co mieliśmy.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

8 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

8 komentarzy

  1. Avatar photo

    bonik

    9 marca 2019 at 21:18

    Może ktoś mi powiedzieć o co chodzi naszemu treneiro? Mieliśmy więcej sytuacji ale ich nie wykorzystaliśmy … czy my żyjemy w wszechświatach równoległych??? Co ten człowiek mówi wogóle??? Dobre pytanie od redakcji GIEKSY.. bez odpowiedzi ofc….

  2. Avatar photo

    Solski

    9 marca 2019 at 21:18

    Ja pierdolę, odleciał. GKS jak MU (tylko piłkarze nie ci). No kurwa mać żal pisać cokolwiek.
    Witaj II ligo

  3. Avatar photo

    bonik

    9 marca 2019 at 21:43

    Przesłuchałem jeszcze wypowiedź Śpiączki- jest mu przykro bo cyt. nie byli słabszą drużyną (nie no bomba) i w sumie to nie wiadomo czemu przegrywają bo było serducho… ja pp…..welcome to 2 liga. Nawet nie chce mi się rozliczać akcji po jednej i drugiej stronie bo to jest żenada jak mało zrobiliśmy w ataku. O jakich sytuacjach razem z Dudkiem oni p… Włączcie syrenę ale niech ich odwiedzie na jakiś oddział..

    Pojadę na Jastrzębie- z głupoty leczy się trudno choć Gieksa stosuje mocne dawki odwykowe co tydzień. Jak w następnym meczu będzie znowu zero – zrobię sobie przerwę.

  4. Avatar photo

    Sebastian

    9 marca 2019 at 21:48

    To co dzisiaj zobaczyłem na B1 to jest tragedia!!! Zero ambicji, brak celnych podań, głupie faule. Czy komuś z tej drużyny zależy na czymkolwiek ??

  5. Avatar photo

    andreasw1959

    9 marca 2019 at 22:29

    Czerwona kartka dla Jędrycha niesłuszna niebyło faulu sędzia pochopnie siegnął po czerwo W osłabieniu chcieli ale nieumieli i nadzioli się na kontry Narazie panie Dudek chcą coś zrobić ale niemogom to tako gra bij i leć może coś z tego bydzie zero gry z tzw klepki i co do techniki to wiele do życzenia oraz wiele niecylnych podań SERCE BOLI JAK SIE PRZEGRYWO I NATO PATRZY

  6. Avatar photo

    gosciu nasz

    9 marca 2019 at 23:07

    huja. utrzymamy sie. wezcie nie pierdolcie rze czywistosci na potem. wiara czyni cuda ja.

  7. Avatar photo

    Krzysiek

    9 marca 2019 at 23:45

    Jak zwykle. Przegraliśmy przez presję i sędziego.

  8. Avatar photo

    Zawiedziony

    10 marca 2019 at 10:21

    Dudek bierz ten szrot z zagłębia i spierdalaj. Kpina aby u nas grali ci którzy grali wcześniej w zaglebieu. Co za czasy. Dudek won szmato

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga