Dołącz do nas

Siatkówka

Play-off czas zacząć!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Rozpoczynamy decydującą fazę rozgrywek w I lidze siatkówki i równocześnie kluczowy moment sezonu, z uwagi na spełnienie pierwszego warunku do rozpatrzenia złożonej aplikacji na występy od nowego sezonu w PlusLidze. Przejście pierwszej przeszkody i awans do półfinału ligi pozwoli wypełnić wymóg sportowy, zajęcia miejsc 1-4 na koniec sezonu.

Kolejność w rundzie zasadniczej skojarzyła pary w I rundzie play-offu. I tym sposobem naszym przeciwnikiem na drodze awansu do dalszej rundy, został zespół KPS-u Siedlce. Nasi siatkarze muszą być skoncentrowani od pierwszego gwizdka sędziego, z uwagi na troszkę dziwny regulamin, który od zeszłego sezonu przewiduje grę tylko do dwóch zwycięstw, więc ewentualna (odpukać w niemalowane) porażka w tym meczu, stawia przegranego już praktycznie pod ścianą, bez możliwości jakiejkolwiek pomyłki. Koncentracja i odpowiednia mobilizacja potrzebna jest również, z tego powodu, że ekipa z Siedlec dała się już we znaki naszej drużynie w tym sezonie i nie należy jej absolutnie lekceważyć.

Przypomnijmy, że w 6 kolejce GKS niespodziewanie przegrał 1:3 we własnej hali z drużyną z Siedlec, gdzie nasza drużyna po wysoko wygranym pierwszym secie, następnie przegrała trzy kolejne dwoma punktami. Była to jedna z dwóch niemiłych niespodzianek z udziałem naszej GieKSy, wynikająca po części ze zlekceważenia przeciwnika, jak i również ze słabszej dyspozycji w tamtym okresie. W meczu rewanżowym GKS wygrał w Siedlcach 3:0, ale nie był to wcale spacerek w wykonaniu naszej drużyny. To spotkanie zapamiętaliśmy z wyrównanej gry w dwóch setach, ze szczególnym uwzględnieniem pierwszego zakończonego niecodziennym wynikiem… 33:31.

Już to przypomnienie każe być nad wyraz ostrożnym przed tą konfrontacją i nie może być tutaj mowy o jakimś falstarcie. Doświadczona drużyna siedlecka zagra bez presji, na luzie i z chęcią pokrzyżowania szyków faworytowi całych rozgrywek. Jesteśmy ufni i pewni, że sztab szkoleniowy GieKSy przygotował odpowiednio drużynę pod każdym względem, formy sportowej, rozpracowania przeciwnika oraz sfery mentalnej, tak aby bez przeszkód poradzić sobie w dwóch spotkaniach.

A co czeka nas w innych spotkaniach? Na plan pierwszy (oczywiście oprócz naszego meczu) wysuwa się para Krispol Września-Espadon Szczecin, czyli naszych konkurentów-aplikantów do gry w PlusLidze. Tak się ciekawie złożyło, że tym sposobem wyeliminowany zostanie jeden nasz rywal do miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej siatkarzy, bo przecież przegrany znajdzie się poza pierwszą czwórką na koniec sezonu. Ta rywalizacja zapowiada się na najbardziej wyrównaną, właśnie z tego powodu oraz wynikająca z podobnego potencjału drużyn. W bieżącym sezonie każda z tych ekip w meczach między sobą wygrała na własnym parkiecie, co każe przypuszczać rozstrzygnięcie w tej parze dopiero po trzech spotkaniach. Warto również z uwagą obserwować wyniki tych meczów z innego powodu, ponieważ zwycięzca tej konfrontacji będzie naszym przeciwnikiem w kolejnej rundzie play-off.

W pozostałych dwóch parach, równie ciekawie zapowiada się rywalizacja Warty Zawiercie ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego ze Spały, gdzie również ciężko przewidzieć wynik tej konfrontacji, siła drużyn wydaję się podobna, więc też można spodziewać się rozstrzygnięcia dopiero po trzech meczach. I tylko w ostatniej parze można wskazać faworyta do awansu, a jest nim drużyna Ślepska Suwałki w meczach z AGH Kraków. Jak widać po powyższej analizie, pierwsza runda play-off zapowiada się bardzo ciekawie, a my czekamy na dobre wieści z meczu w Siedlcach.

 

Program I rundy play-off – ćwierćfinał – do dwóch wygranych spotkań – (w nawiasie wyniki meczów z rundy zasadniczej):
6 kwietnia – środa
Aluron Virtu Warta Zawiercie – SMS PZPS Spała (3:2 i 1:3)  godz. 18.00

2 kwietnia – sobota
AGH Kraków – Ślepsk Suwałki (1:3 i 1:3)  godz. 16.00
Krispol Września – Espadon Szczecin (3:0 i 0:3)  godz. 18.00

 

KPS Siedlce – GKS Katowice (0:3 i 3:1)  godz. 18.00

Kolejny termin spotkań został zaplanowany na dzień 9 kwietnia, a dodatkowy trzeci mecz na dzień 10 kwietnia, gdzie gospodarzami tych meczów będą drużyny grające pierwsze spotkania na wyjazdach.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga