Dołącz do nas

Piłka nożna

Plusy i minusy meczu z Wisłą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po meczu z Wisłą Płock trudno doszukać się czegoś pozytywnego. GKS zagrał słabo, bez pomysłu i szczęścia, dodatkowo rywale w lidze osiągnęli takie wyniki, że widmo spadku zajrzało naszemu klubowi w oczy. Po tym spotkaniu pojawiło się zdecydowanie więcej mankamentów.

Plusy:
+ Jacek Gorczyca – od dawna nie grał w naszym zespole, wszedł w nieoczekiwanym momencie i pomógł drużynie.

+ Próby uderzeń z dystansu – w końcu, choć były to tylko próby. W następnych meczach jednak trzeba to kontynuować i liczyć, że w końcu coś wpadnie.

Minusy:
– Brak gryzienia trawy
– może i katowiczanie coś tam walczyli, może chcieli, ale nie widzieliśmy tego zęba, wielkiej ambicji, którą w tej lidze wygrywa się mecze. Ot taki szary pojedynek, do zapomnienia, jeśli chodzi o walkę…

– Odsunięcie Jacka Kowalczyka i eksperymentalna obrona – w bardzo ważnym meczu ligowym nie można sobie pozwalać na takie eksperymenty. Tym bardziej, że Kowalczyk oprócz meczu w Bydgoszczy spisywał się dość pewnie.

– Piotr Gierczak kapitanem – tu nie chodzi o to, czy my Piotra lubimy czy nie, czy oceniamy jego grę dobrze czy źle. Postawienie jednak na zawodnika, który dopiero co dołączył do zespołu i rozegrał w nim kilka meczów, podczas gdy na boisku są tacy piłkarze jak Hołota czy chociażby Pitry lub Beliancin, wywołało sporo kontrowersji.

– Brak kontr większą ilością zawodników i powrotów – uderzające kilka razy było to, jak piłkarze GKS nie pomagają sobie. Ruszają do kontry trzema zawodnikami, reszta stoi na własnej połowie i patrzy. Albo odwrotnie – gdy są w dużej liczbie na połowie przeciwnika i jest kontra Wisły – obrońcy radźcie sobie sami, my nie wracamy.

– Gra jednym napastnikiem – wszyscy zastanawiamy się, jak długo jeszcze. Gra jednym napastnikiem ma sens jedynie wtedy gdy boczni pomocnicy NAPRAWDĘ włączają się do akcji skrzydłami (nasi mają tendencję do zbiegania do środka, oprócz Chwalibogowskiego), a także gdy można liczyć na bocznych obrońców. Prostopadłe górne piłki na Zacharę nie mają sensu, bo jest niski, a te grane po ziemi również – bo piłkarz osaczony jest przez co najmniej dwóch rywali.

– Porażka z przeciętnym rywalem – skoro udaje się przejść jednego czy drugiego zawodnika, to znaczy, że się da. Niestety nasi piłkarze tracą piłkę na trzecim rywalu. Takich akcji jak Chmiel-Pitry-Zachara mogło być dużo więcej.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    jabol

    2 maja 2012 at 10:57

    ————– wielki to Pitry i Gierczak !!! panie trenerze niech sie pan odcknie i postawi na tych młodych !!! dziekujemy Pitremu a Gierczakowi nie ma za co wiec szukać se klubu

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga