GKS Katowice pechowo (jeśli chodzi o okoliczności) zremisował z Olimpią Grudziądz. Poniżej lista pozytywów i negatywów z sobotniego spotkania.
Plusy:
+ Momenty sporej dominacji – zwłaszcza na początku meczu, kiedy przez kilkanaście minut GieKSa siadła na rywalu i miała kilka sytuacji
+ Dobra postawa Sabeli – nabrał pewności i w tym spotkaniu odważnie wychodził do prostopadłych piłek, a zaliczył też udane interwencje na linii.
+ Kibice – w końcu wróciła frekwencja, w końcu wrócił klimat, brawo
Minusy:
– Nieumiejętność wyprowadzania kontr – to jest bolączka GKS nie tylko w meczu z Olimpią. Katowiczanie wychodzą z kontrami, czasem z przewagą liczebną i nie dochodzą nawet do pozycji strzałowej. Efektem tego ciągłe jednobramkowe prowadzenie – bardzo ryzykowne.
– Brak pokrycia Wróbla – nie wiadomo czy brak krycia spowodowany był statystyką, że bramkarze bardzo rzadko strzelają gole, w każdym razie niemal dwumetrowego chłopa trzeba przykryć ze szczególną uwagą. A w polu karnym byli wszyscy piłkarze GieKSy…
– Ustawianie Chwalibogowskiego na obronie – pisaliśmy o tym, ten zawodnik ma walory ofensywne i powinien być ustawiany na boku pomocy
GKS KATOWICE
5 listopada 2012 at 22:41
Nad tymi kontrami trzeba popracować bo przecinają im podania